Witam
Moj pies mial w srode operacje na guz w okolicy odbytu i od tej pory prawie nie nie jje. Co prawda sa teraz te straszne upaly, ale czy to zupelnie normalne? Rana jest jeszcze swierza, goji sie powoli, pies prawie wogole nie wstaje tylko lezy i prubuje go karmic z reki a on tylko wykreca glowe. Pies ma 12 lat i jest to Owczarek Podhalanski jak nigdy kupuje mu teraz najlepsza i najdrozsza karme (konserwy miesne zmieszane z ryzem, ktory wet kazal podawac po operacji) a on zje czasem kilka kesow a czasem zupelnie nic nie chce jesc. W pon. ide znowu z nim do weterynarza, ale do tej pory powiedzcie mi czy to normalne ze pies po operacji (i to tak duzy) prawi nic je jje.
Pozdrawiam ic zekam na odpowiedz.
Pies ni echc ejesc po operacji!!!!Pomocy!!!
Prosze powiedzcie czy to normalne, ze od operacji (sroda a dzisiaj jest sobota ) on prawie nic nie jje. Wczesniej nie mial problemow z apetytem. Czy to moze miec cos wspoolnego z jakimis powiklaniami itd.? Dodam ze moj pies jest napastliwie atakowany przez muchy, ktore naskladaly w obrebie jego rany jaj i juz nawet zaczely wylegac sie larwy, pomimo regularnego pryskania go aluminium w spreju. Dzis znowu bylam u weta i dal dodatkowy spraj, ktory odrazu zabija instekty, jest dosyc toksyczny, ale psika sie w obrebie rany a nie dokladnie na nia. Teraz pies lezy w piwnicy u nas w domu (normalnie zawsze byl na dworze, albo lezal w garazu, ale teraz tam jest duzo much). w piwnicy niema jak narazie ani jednej muchy, a on sam lezy tam caly dzien od rana i nie chce wyjsc ani nawet wstac. Rano bylam z nim normalnie u weta i pomimo tej brzydkiej rany wskoczyl nawet sam do samochodu (a jest tam dosc wysoko bo to matiz ktory ma zlozone tylnie siedzenia, dzieki czemu pies ma duzo miejsca.
ogolnie dzieki za szybka pomoc.......niestety pomimo intensywnej walki o zycie razem z weterynarzem moj pies nie przezyl....
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 51 gości