Od ponad roku mam pięknego, kundelkowego pieska. Na samym początku nie wiedziałam nic o zywieniu psiaków niestety, i zbytnio sie tym nie przejmowałam. Piesek jadał wszystko: szyneczki, kiełbaski, kotleciki, porcje rosołowe, od czasu do czasu karmę dla piesków, ale nagle zmądrzałam. Sporo się naczytałam o prawidłowym żywieniu, a ponieważ mój piesek ma bardzo wrazliwy przewód pokarmowy, co przejawiało się różnego rodzaju odchodami, postanowiłam wprowadzić w jego dietę dwa główne, królewskie i smaczne składniki: gotowane skrzydełka z kurczaka i ryż. Ponadto od czasu do czasu różne dodatki takie jak kilka kropelek soku z pomarańczy ( wyciskanego prosto do jedzonka ), sok z ogórka zielonego, lub rozdrobniony miąższ pomidorka ( wymienione dodatki są przez niego przyswajalne ). Dietę tę wprowadziałam oczywiście stopniowo i od ponad miesiąca piesek je tylko to dwa razy na dzień. Wszystko ładnie, pieknie, ale znowu odezwał się zołądek. Przez tydzień super kupka, piesek szczęśliwy, pojedzony, aż nagle biegunka, czasami wymioty, i znowu poprawa, a za kilka dni piesek wymiotuje, i tak naokrągło. Dodam, że jest wesoły, skory do zabawy itp. Ostatnio zrobił kupkę z krwią, po poradzie weta odrobaczyłam pieska. Kupka się znów unormowała, a nagle wczoraj zaczął robić zamiast kupki to wodę. Inne miesa równiez próbowałam podawać, ale to nawet szkoda mówić jaie efekty były. Prosze mi pomóc, dlaczego jego kupka się nie chce unormować ? Dlaczego ma na zmianę normalna kupkę i biegunkę ?
O co w tym wszystkim chodzi ?
