No to jest tak: przejechaliśmy się do Wrocławia po nic...dla mnie jak dzwonię i mówię ze dzwonię żeby umówić się na endoskopię a Pani odpowiada że jutro po 15nastej i że nie trzeba się rejestrować i ze AKURAT dyżur mają specjaliści od endoskopii oznacza ze jestem umówiona na badanie, ale nie to nie tak- ja jestem umówiona na umówienie terminu na badanie które będzie możliwe w poniedziałek, bez komentarza
Jednak nie ma tego złego itd, kot zaskoczył po powrocie do domu i wciągnął sporo chrupek (z 20) oraz pół saszetki może już bedzie OK...mam nadzieję
Podczas tej owocnej wizyty we Wrocku poprosiłam o zrobienie ponownie morfologi żeby nie ładować mu antybiotyków jak nie ma stanu zapalnego a wet zaproponowala przy okazji bad krwi na wątrobę bo jednak 5 dni kot praktycznie nie jadł.
Oba badania wyszły OK więc już nie dawaliśmy antybiotyku tylko kroplówkę i witaminy.
Czekam co dalej, jak do poniedziałku kot nadal bedzie jadł to odpuszczę endoskopię i to nie dlatego że zał mi tych kilku stówek to akurat mi lotto, ale dlatego że narkoza, badanie wziernikiem i nie chcę go ponownie osłabiać/ podrażniać i narazac na stres bez ważnego powodu. Dobrze kombinuję?
Niejednorodna wątroba u kota plus "trzęsawka" brak równowagi
Hmmm...on nadal dziwnie je, i nie za wiele, dzisiaj 1/2 saszetki, kilka chrupek , 3 plasterki wędliny i łyżkę stołową tuńczyka, zgrzyta zębami i wypluwa cześć, przerzuca pokarm z prawej na lewo. No nie jest to normalny sposób gryzienia i przełykania to na bank. Jednak chrupki pogryzie... Qrde nie ślini, z mordy normalny wyziew, nie są to J`adore Diora ale też nie "o mój boże", no normalny wyziew moim zdaniem, macałam dziąsła nie krzywił się, ma lekki kamień nazebny ale dziąsła nie są zaognione, może tylko bardziej różowe przy nasadzie w przypadku trzonowców niż na reszcie ale wszyscy weci ogladali zęby i tylko we Wrocku wspomniano o kamieniu przy trzonowcach ale też nie pod kątem że to powód. Jeden kieł ma plamkę ciemniejszą - oblukać by trzeba. Kot zachowuje się normalnie, bawic się chce, itp. Kupki od wczoraj nie było.
Może to z tym związane. Może to zęby? Jak można zdiagnozować? U człowieka robi się rengena paszczy zebowej i widać ubytki ale szczerzę wątpię czy taka usługa jest dostępna dla zwierząt...
Może to z tym związane. Może to zęby? Jak można zdiagnozować? U człowieka robi się rengena paszczy zebowej i widać ubytki ale szczerzę wątpię czy taka usługa jest dostępna dla zwierząt...
-
- Posty:3463
- Rejestracja:28 stycznia 2011, 23:19
nagraj sposób jedzenia w takim razie i wstaw linka na forum.
Jasne, włącz glos bo zgrzyta przy zarciu, mniej niż 3 dni temu bo wtedy to była masakra ale jednak nie je tak jak normalnie
http://w619.wrzuta.pl/film/6piF80FjiCt/img_1195
http://w619.wrzuta.pl/film/6piF80FjiCt/img_1195
no niestety ja na podstawie filmu nie podjąłbym się diagnozowania, ale dokładnie obejrzałbym kota. Oczywiście trzeba będzie bardzo dokładnie zbadać kota i nie wykluczone będą badania dodatkowe typu rtg.
Rtg było robione- brak ciał obcych. Kocio ma się dobrze, je normalnie, pije, bawi się jak kociak mały, kupka zdrowa Było robione dokładne badanie krwi z podziałem na krwinki i wyniki OK. Jedynie co pozostało to częsciej niż zwykle oblizuje nosek ale badania nic nie wykazały, może po prostu to na tle nerwowym bo 2gi tydz kot siedzi w domu a był wychodzący. Odpuściliśmy endoskopię bo to jednak jest ryzyko a skoro nic poza oblizywaniem noska nie świadczy o chorobie nie ma sensu ryzykować moim zdaniem.
Mam nadzieję że to już koniec kłopotów.
Mam nadzieję że to już koniec kłopotów.
można podać środki uspokajające , przeciw depresyjne . Jeśli to zaniknie lub osłabnie w znaczny sposób to można domniemywać przyczyne psychiczna czy też neurologiczna , jeśli nie będzie zmiany to niestety dokładna diagnostyka.
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 32 gości