Niejednorodna wątroba u kota plus "trzęsawka" brak równowagi

Dyskusje o chorobach, ich leczeniu, oraz profilaktyce.

Moderatorzy:Robert A., Jarek

ilona9043
Posty:12
Rejestracja:23 listopada 2013, 15:54

23 listopada 2013, 15:56

Witam serdecznie
Kot brytyjski (rasowy) wolnowychodzący, niestety łowny... 3 lata, 5,7kg do 6kg wykastrowany
Kot wczoraj żle się poczuł: gorączka, oblizywanie nosa, szukanie miejsca w odosobnieniu, spał na brzuchu z łapkami pod, gdzie normalnie leży rozwalony w dziwnych pozycjach, na głaskanie nie mruczał, podczas podnoszenia miałczał jakby go coś bolało w okolicy brzucha. Oczywiście dostaje bezopet. Karma Perfect Fit pro sterile (tylko ta chce jeść probowałam mnóstwo: Acana, Hills, coś tam z dzikim łososiem w nazie Wild... długo by wymieniać) plus saszetki Felix lub Butchers dla kotów, srednio 1dna dziennie.
Oczywiście nie czekając do weta. Temp była 40,2
Poprosiłam o badania krwi, wyniki poniżej:
PLT Flags: SCH MIC
WBC: 14,2 10`3/mm3 MCV: 42 um3
RBC: 9,39 10`6/mm3 MCH: 13,3 L pg
HGB: 11,5 g/dl MCHC: 29,4 L g/dl
HTC: 39,2 % RDW: 14,2 L %
PLT: 285 L 10`3/mm3 MPV: 10,4 um3

WBC Flags: AG1
DIFF:
%LYM: 7,6% #LYM: 1,0 L 10`3/mm3
%MON: 1,7% #MON: 0,2 L 10`3/mm3
%GRA: 90,7% #GRA: 13,0 H 10`3/mm3
wykresy WBC/RBC/PLT "w normie"
TP= 72 g/l
CREA: 0,997 mg/dl
GPT 38,8 U/l 37 stopnii
ALP: 26,2 U/l 37 stopnii

Poprosiłam też o USG brzucha żeby mieć pewnośc ze nie zatkał się. Wynik: jelita OK, zadnych złogów, nerki OK ale WĄTROBA NIEJEDNORODNA chociaż nie powiększona. Kota też jakby bołało przy usg okolicy wątroby (miałczał i próbował podkurczyć tylne łapki). PROSZĘ Was o info co może być nie tak z tą wątrobą. JAKIE BADANIA zrobić żeby wykluczyć problem? Chcę być pewna że z nim jest wszystko OK a ta niejednorodna wątroba mnie martwi...Kot ma apetyt, normalnie je i pije, wczoraj jak się źle czuł też jadł ale mniej. Może przez to że nie był na czczo ta wątroba tak wyszła? Ale nie był też obżarty. Dzisiaj kot czuje się normalnie, dostal wczoraj zastrzyki: antybiotyk, osłonowy, witaminy i przeciwbólowy.

Witam ponownie
modyfikacja txtu bo doszedł nowy objaw. Wczoraj było wszystko OK z kotem, nie gorączkował ale dzisiaj nad ranem kot całkowicie stracił równowage, nie potrafił ustać na łapkach, bezwlad jak szmaciana lalka, ciało go nie chciało słuchać, szybko kręcił lebkiem, trzęsł jakby drgawki brak koordynacji ruchowej. Poza tym nic mu nie było , mruczał, brak gorączki. Oczywiście ponownie kota w transporter i do weta, ponownie zrobiono badanie wątroby- wyniki OK, FIV i ten drugi negatywny, dostał kroplówkę na wyrównanie elektrolitów i ponownie zastrzyki. Ma apetyt: je i pije normalnie.
Co to do cholery może być??? Co polecacie? Jakie badania? Koszt nie gra roli

BARDZO PROSZĘ O POMOC
Ilona
SleepingSun
Posty:3463
Rejestracja:28 stycznia 2011, 23:19

24 listopada 2013, 23:25

co dokładnie oznaczano przy drugich badaniach wątroby?
Gość

25 listopada 2013, 09:30

Witam

CREA + GPT + ALP no i dodatkowo zrobiłam markery na FeLV i FIV - oba ujemne

Pozdrawiam
Ilona
Awatar użytkownika
Jarek
Lekarz weterynarii
Posty:13055
Rejestracja:29 września 2004, 14:43
Kontakt:

26 listopada 2013, 23:16

niestety trzeba solidnie kota zdiagnozować , solidna biochemia krwi, porządne badanie neurologiczne i ogólne kota i dalsze decyzje co do diagnostyki. Zbyt drastyczne objawy aby to rozwlekać w czasie. Ciężko będzie pomóc przez neta za mało danych.
ilona9043
Posty:12
Rejestracja:23 listopada 2013, 15:54

28 listopada 2013, 13:08

Witam i dziękuję za odpowiedz
Więcej się objawy neurologiczne nie powtórzyły, myślę że była to reakcja na lek podany wieczorem 23:00 doustnie, strzykawka, mętna beżowawa zawiesina i dlatego kot byl "pijany" nad ranem. Od tamtego czasu kot się czuje normalnie, bawi się, ma apetyt, pije i zero objawów choroby
Zrobilam kotu badanie krwi - pełny profil wątrobowy. ponizej wyniki:

Parametr Wynik J.miary
Mocznik 33 = mg/dl
Glukoza 96 = mg/dl
ALP (Fosfataza zasadowa) 50 = U/l
Białko całkowite 7,3 = g/dl
ALAT 25 = U/l
Kreatynina (CR) 1,7 = mg/dl
Bilirubina 0,3 = mg/dl
GGTP 10 = U/l
Cholesterol 139 = mg/dl
Trójglicerydy 50 = mg/dl
Alfa-amylaza 1075 = U/l
Potas 4,56 = mmol/l
Fosfor nieorganiczny 1,44 = mmol/l
Sód 148,8 = mmol/l
Wapń 2,63 = mmol/l
Żelazo L 18,5 = μmol/l
Magnez 0,923 = mmol/l

Martwi mnie GGTP w górnej granicy normy i żelazo ponizej normy bo reszta jest OK. Jak Pan widzi te wyniki?
Bedę wdzięczna za info
Pozdrawiam serdecznie
Ilona
SleepingSun
Posty:3463
Rejestracja:28 stycznia 2011, 23:19

28 listopada 2013, 13:17

nie ma czegoś takiego jak górna granica normy. norma to norma.
ilona9043
Posty:12
Rejestracja:23 listopada 2013, 15:54

28 listopada 2013, 13:23

OK, ale jak coś jest na jej granicy to może być w "granicach błędu" i o ile błąd w dół OK to w górę już nie bardzo.
Awatar użytkownika
Jarek
Lekarz weterynarii
Posty:13055
Rejestracja:29 września 2004, 14:43
Kontakt:

29 listopada 2013, 00:46

w tych wynikach nie ma nic złego.
ilona9043
Posty:12
Rejestracja:23 listopada 2013, 15:54

29 listopada 2013, 15:08

Bardzo dziękuję za info :)
ilona9043
Posty:12
Rejestracja:23 listopada 2013, 15:54

30 listopada 2013, 14:49

No i żeby nie było za kolorowo, kot dzisiaj rano osowiały, bez apetytu, stwierdzono gorączkę 40,2.
Powtórzyłam w innej lecznicy -tej co poprzednio robiła bad. na panel wątrobowy - wyszło że mają lepsze zaplecze diagnostyczne badanie USG - wykazało wspomnianą niejednorodną wątrobę (według Pana weterynarza skoro kot miał tasiemca może to być tez powodem) + znacznie powiększony wskazujący na 8 lat (kot ma 4,5) pęcherzyk żółciowy ale o normalnej strukturze, coś o ścianie tylko wspomniał że pogrubiona. Kot wychodzący i łowny...oczywiście znowu w areszcie domowym.
Ponowiliśmy badania krwi + panel wątrobowy.
Wątroba wyszła OK ale krew niestety nie:
WBC 23,44 +10^9/l
LYM 4,41 10^9/l
MID 1,37 10^9/l
GRA 17,67 +10^9/l
LY% 18,8 - %
MI% 5,8 + %
GR 75,4 %

RBC 11,17 +10^12/l
HGB 16,4 + g/dl
HTC 44,94 %
MCV 40 fl
MCH 36,5 + g/dl
MCHC 36,5 + g/dl
RDWc 19,0 %

PLT 201 - 10^9/l
PCT 0,24%
MPV 12,2 fl
PDWc 30,1 %

Mimo ze kot miał robiony test na FIV i FeLV (Wet jednak okreslil ze te testy na plastikowych testerach są bardzo zawodne i nie ma pewności) zdecydowaliśmy się na profesjonalne badania na wspomniane choroby + dodatkowo chyba FIP
Małykot dostał znowu kroplówkę, niestety nie udało się pobrać moczu z pęcherza - muszę nałapać do analizy z wyparzonej kuwety(specjalne kryształki jako oszustwo za żwirek) + leki na odpornośc ale nie antybiotyk ani steryd bo "organizm walczy" i jak będzie dopiero taka potrzeba to wtedy.
No jest stan zapalny i qrde ja już nie wiem o co chodzi...co zrobić żeby moje kocie słoneczko wyzdrowiało. :(((
SleepingSun
Posty:3463
Rejestracja:28 stycznia 2011, 23:19

30 listopada 2013, 18:53

ja ma taki sposób na pobieranie sików - czyszczę kuwetę, sypię sporo nowego żwirku - kot zaczyna go drapać i układać, po czym nie może się powstrzymać i zaczyna szczać - podkładam specjalny kubeczek i gotowe. kot jak zacznie sikać, to nie może skończyć - spróbuj może i u was się sprawdzi, bo u nas owy żwirek to niewypał był. najlepiej kicię na noc zamknąć z dala od kuwety.
ilona9043
Posty:12
Rejestracja:23 listopada 2013, 15:54

01 grudnia 2013, 00:17

Kot po kroplówce mial wodnistą jasno brązową i bardzo śmierdzącą kupę, przy końcu była bardziej stała ale nadal kolor jasno brązowy bez sladów krwi, kot nie wymiotuje ale sumując objawy:
apatia, brak chęci na jedzenie i picie, gorączka 40,2 plus ta kupa to mimo braków objawów w badanu krwi boję się że to może być nosówka, bo podobno leukocyty spadają jak już jest często za późno na leczenie. No nie wiem może panikuję ale...może powinnam poprosić jednak weta o antybiotyk i zrobić test na obecność w kale, ja wiem że to też czesto za pózno w kale wychodzi ale co innego zrobić? Poprosić o podanie parwoglobuliny lub feliserinu? Był szczepiony 2 lata temu ale przecież szczepionka nic nie gwarantuje.
Qrde...ja tak się boję o niego...
ilona9043
Posty:12
Rejestracja:23 listopada 2013, 15:54

01 grudnia 2013, 21:08

Przepraszam że Was tak nękam. Kot 2gi dzień nie jadł, chciał coś zjeść ale tylko sosik liznął 2 razy i odpuścił, jakby mial problem z przełykaniem i przełykał ślinę często, poza tym reagował na zabawę, chciał miziania i mruczał. Pojechaliśmy z całą dokumentacją do weta. Zrobiony rentgen nie wykazał ciał obcych w przełyku, temp 39,3 ale on reaguje na stres podniesieniem temp. jest podejrzenie że zapalenie gardła. Dostał antybiotyk i jak tylko wróciliśmy do domu to znowu sosik wyjadł, mięso zostawił ale pierwszy raz od 2ch dni poszedł się napić. Dalej to tylko podejrzenia, ale czy Waszym zdaniem te badania krwi wskazują na podłoze wirusowe czy bakteryjne? Pytam bo Wet twierdzi ze to bakteryjne a ja nie wiem czy po wynikach bad krwi da się to określić.
Dziękuję za info
Ilona
Awatar użytkownika
Jarek
Lekarz weterynarii
Posty:13055
Rejestracja:29 września 2004, 14:43
Kontakt:

04 grudnia 2013, 00:03

napisz co z kotem z ciekawości . Powinno się bardzo ładnie poprawiać , ja też obstawiałbym infekcje bakteryjną.
ilona9043
Posty:12
Rejestracja:23 listopada 2013, 15:54

05 grudnia 2013, 12:48

Witam
kot do wczoraj czyli 4 dni miał antybiotyki w zastrzykach + kroplówki. Pije normalnie ale niestety minimalnie je, podchodzi do miski, skubnie 5 chrupek i tyle. Wczoraj zjadł ze 2 łyżeczki dania dla dzieci Gerber (taka papka do 5tego miesiąca życia) , musiałam go karmić z palca pod nos to wylizał, z talerzyka nie chciał, połakomił się też na plasterek wędliny. Widzę że się jedzenie przyjęło bo nie wymiotował ani nie miał biegunki (kupki od wczoraj nie było no ale po czym miałaby być)
Kot reaguje przełykaniem na badania gardła, już się tak nie oblizuje i nie przełyka śliny. temperatura w normie, zachowanie normalne, chce się bawić i miziać tylko ten problem z jedzeniem i wyglada na to że nie jest to problem braku apetytu.
Zauważyłam ze podczas jedzenia wędliny strasznie zgrzytał zębami, normalnie tego nie było.
Jadę z nim dzisiaj na endoskopię do Wrocławia (przychodnia -instytut przyrodniczy) bo może jest jakiś problem którego nie widać na rentgenie (miał robiony odcinek szyjny) ani usg (3x w tym ostatnio ze szczególnym szukaniem przyczyny w zołądku)
Badanie usg z 30.11 (2gie z rzędu) poniżej:
Parametr Wynik
Data badania 30/11/2013
Opis zmian (OPIS_ZM_US) Pęcherz moczowy:
wypełnienie = mierne
Nerki:
wielkość =L= 46,5 x 24,5 P 38,9 x 27,1
echogenność kory = prawidłowa
układ kielichowo-miedniczkowy = prawidłowy
Śledziona:
wielkość =prawidłowa 7,2
normoechogenna, jednorodna, brak zmian ogniskowych
Wątroba:
wielkość = powiększona
heteroechogenna
Pęcherzyk żółciowy: 38,1 x 16,2 aechogenny
ściana =pogrubiona 1,2
Żołądek:
miernie wypełniony płynną treścią


Zastanawiam się czy też czy to nie jakiś problem "czaszkowy" tzn żuchwa czy coś w tym stylu, chociaż nie widać żeby go bolała. Czasmi trzepnie lebkiem jakby go w uchu swędziało ale uszy czyste, sprawdzane wziernikiem nic nie wykazały.

Nie wiem co z nim i szczerze mówiąc nikt nie wie a konsultowałam już u 3ch weterynarzy. Szansa ze endoskopia coś wyjaśni.
Acha, badania krwi profil trzustkowy - wynik ujemny więc nie tu problem bo bałam się że skoro zwracał i wydalał kawałki kurczaka prawie nie strawione to coś nie tak z trzustką i jednak nie tu problem leży

Dam znać co wyszło po endoskopi i dziękuję za zainteresowanie moim sierściuchem :)

Pozdrawiam
Ilona
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 11 gości