guz śledziony

Dyskusje o chorobach, ich leczeniu, oraz profilaktyce.

Moderatorzy:Robert A., Jarek

psiolub
Posty:1
Rejestracja:09 kwietnia 2017, 20:49

09 kwietnia 2017, 21:23

Witam,

mój piesek trafił w zeszłym tygodniu w ciężkim stanie do weterynarza. Miał twardy brzuch, bardzo piszczał, nawet przy lekkim dotyku. W dodatku ból był tak silny, że promieniował do tylnych łapek na których ledwo stał. Lekarz zrobił badanie krwi, które wyszło niemal idealnie lecz po objawach stwierdził, iż może to być zapalenie trzustki i w tym kierunku tego dnia był leczony. Było też wykonane szybkie badanie usg, które lekarzowi się nie spodobało, zalecił ponowne, dokładne wykonanie następnego dnia. Piesek dostał kilka zastrzyków i kroplówkę po której stan się znacznie polepszył. Następnego dnia wróciliśmy na wizytę w celu kolejnej diagnostyki. Został przeprowadzony test na zapalenie trzustki, który wyszedł negatywnie. Na ponownym, dokładnym badaniu usg, lekarz stwierdził guz na śledzionie oraz wodonercze. Średnica guza jest równa grubości śledziony a nerka znacznie powiększona. Piesek został zakwalifikowany do operacji usunięcia w całości śledziony i całej nerki. Mamy jednak obawy bo piesek ma 13 lat (jest to mały pudelek- kundelek). Boimy się, że w takim wieku nie przetrwa zabiegu albo znacznie skrócimy mu życie. Obecnie piesek jest w bardzo dobrym stanie, nie widać po nim żadnej choroby. Jest wesoły, ma dobry apetyt i żadnych niepokojących objawów. Doradźcie proszę, co mamy robić? Jesteśmy bardzo przywiązani do pieska i nie wiemy co mamy dalej robić. Czy mamy go poddać operacji?
Awatar użytkownika
Jarek
Lekarz weterynarii
Posty:13055
Rejestracja:29 września 2004, 14:43
Kontakt:

12 kwietnia 2017, 09:43

nikt tu jednoznacznie nie napisze co masz robić, na pewno watro myśleć o usunięciu śledziony. Potrzebne są do podjęcia decyzji szczegółowe wyniki badania krwi jak i usg obraz nerek. Cieżko doradzić tak ważną decyzje przez neta.
renatamaksik
Posty:2
Rejestracja:26 lutego 2014, 08:56

27 maja 2017, 10:28

Witam :)
Przechodze okropny czas na obcej ziemi /Anglia/.
U mojego jamniczka zdiagnozowano guza na sledzionie z stanami zapalnymi w kolo..../nie wiem co to dokladnie znaczy/.
Znaleziono tez malego guza na watrobie- mial robiony scan pod narkoza i przy okazji tego zostaly pobrane probki do laboratorium.
Nie wiem co robic ,,,Maksiu ma 14lat i dwa miesiace.


Maks has a lump in his spleen that has a lot inflammation around it.
The changes on the scan suggest that this growth may be pain full for Maks and may be the cause of his poor appetite and lethargy.
Maks has a small nodule in his liver as well-his does not look to be agressive.
One of Maks adrenal glan is slighty enlarged


co oznacza ta rozpiska? wiem musimy czekac na wyniki i wiem jedno jesli bedzie agresywny pozwole mu odejsc ale nie wiem co czynic jesli bedzie lagodny. Jakie leczenie po zabiegu...Jakie rokowanie czy warto go meczyc?
Bardzo prosze o wskazowke
Awatar użytkownika
Jarek
Lekarz weterynarii
Posty:13055
Rejestracja:29 września 2004, 14:43
Kontakt:

29 maja 2017, 09:51

Trzeba spokojnie poczekać na wyniki badania histopatologicznego. Wtedy dopiero trzeba będzie podjąć wiążące decyzje co dalej robić z psem. Myśle, że na razie nie ma co histeryzować tylko spokojnie poczekać na wyniki.
Awatar użytkownika
czarnuszek
Posty:17
Rejestracja:02 czerwca 2017, 10:44

02 czerwca 2017, 13:20

Mój piesek też miał takiego guza, niestety dowiedzieliśmy się o nim jak pękł. Rodzice pojechali do weta, bo psu zaczął rosnąć nagle brzuch (miała krwotok wewnętrzny). Pani Wet zrobiła badania stwierdziła guza i pękniecie, podała kroplówki po czym kazała jechać do domu i czekać 6 godzin na konsultacje. niestety pies w bólach ich nie doczekał :(((( Niestety nie było mnie przy tym, ale na pewno nie dałabym się wypchnąć do domu ... wszystkim Wam powodzonka :)
Epika

19 czerwca 2017, 09:21

Moja psina to 12 letni wyżeł. W ostatnia środę weterynarz stwierdził w USG nowotwór śledziony z przerzutami do watroby z anemia, z krwawieniem do brzucha ...Poszlismy do weterynarza, bo nagle osłabła, ledwo chodziła z powiekszonym brzuchem i tak było przez wieczor, noc, południe a potem pies znowu chetny do aportowania w dodatku z apetytem... Po diagnozie wzielismy Ja do domu, zeby przygotowac siebie i dzieciaki na Jej smierc...Dostaje sterydy na zmniejszenie bolu... Weterynarz powiedział, ze to jest kwestia tygodnia do miesiaca... W sobote znowu miala slabsza noc z duzym brzuchem i posikaniem sie, a potem znowu od południa pies jest chodzacy i z apetytem... Nie ukrywam, ze w tej sytuacji jest mi ciezko podjac decyzje o skroceniu Jej cierpien , dopoki wstaje i sie zalatwia I ma cheć do życia , co w Jej wypatku wyraza chec do aportowania i apetyt ... Co dla mnie jest wyznacznikiem psiego szczescia ...
Alexa99
Posty:1
Rejestracja:25 kwietnia 2014, 22:24

26 czerwca 2017, 05:21

moja sunia ma guza na sledzionie ma 6 cm.wet stwierdzil że jest wiekowa i nie nadaje sie do operacji .dostała leki rozkurczowe i przeciwbolowe Po jedzeniu cichutko popiskuje z bólu ma gazy, dopiero nad ranem zasypia Cała jest w guzach ma ich na skórze taką ją wziełam ze schronu 10 lat temu z początku jeżdzilam po psich klinikach szukałam diagnozy .zaczeła krwawić stwierdzili ropomacicze ,sterylka ale to nie było to krwawi do tej pory, ścisla dieta od czasu do czasu podawałam metranidazol po nim nie krwawila .guzki sa różne kaszaki tłuszczaki i twarde. niektore pękaly i ladnie się zasklepialy teraz guz na sledzionie i nie wiem co robic .
Krzysiekewa
Posty:233
Rejestracja:16 października 2016, 15:58

27 czerwca 2017, 19:15

Guz na śledzionie to jak piszesz nie jedyny guz - właściwie to leczenie paliatywne pozostało
jjulia83
Posty:1
Rejestracja:26 października 2017, 11:59

26 października 2017, 12:13

Witam,
Mój 6 letni piesek rasy Yorkshire Terrier przeszedł wczoraj operacje usunięcia śledziony na której był guz. Wcześniej nie dawał żadnych objawów chorobowych. Był bardzo ruchliwy, chętnie jadł, dużo biegał i był zadowolony lecz zaczął nas niepokoić dość duży zaokrąglony brzuch dodam tylko, ze piesek jest szczupły. Brzuch był twardy i ciagle jakby wzdety. Na badaniu usg okazało sie, ze jest guz, który kwalifikuje sie do natychmiastowego usunięcia. Wczoraj operacja została przeprowadzona z pozytywnym skutkiem. Piesiek dzis dostał kroplówkę i antybiotyk. Chętnie zjadł przygotowany przez nas posiłek i teraz odpoczywa. Jestesmy bardzo zmartwieni i czekanie na wynik histopatologiczny jest ogromnym stresem. Chciałabym sie dowiedzieć jakie są rokowania w takich przypadkach, czy przeważnie są to złośliwe guzy czy zdarzają sie łagodne zmiany. Dołączam wyniki krwi zrobione przed operacja i dodam ze Pani weterynarz powiedziała, ze wyniki biochemi są zadowalające.
WBC: H 42,5
LYM: H 35,0
MONO: H 1,8
GRAŃ 5,7
LYM% 82,1
MON% 4,4
GRA% 13,5
HGB 16,9
HCT 49,5
RBC 8,01
MCV 61,8
MCH 21,0
MCHC 34,1
RDW% 17,2
RDWa 52,9
PLT 212
MPV 5,7
suczkaMaja
Posty:85
Rejestracja:22 stycznia 2016, 21:27

26 października 2017, 18:45

To zależy od lecznicy, Tydzień temu zapłaciłam 400zł , ale guz był mały 1.5 cm, więc obeszło się bez transfuzji krwi , u was guz jest duży , więc trzeba liczyć się z dodatkowymi kosztami. Radzę zadzwonić i zapytać, ja też wcześniej pytałam, żeby być przygotowana na wydatek. Życzę powodzenia.
alret
Posty:9
Rejestracja:22 października 2015, 16:01

16 listopada 2017, 20:31

witam- w bad. usg wyszła u psa 3letniego mocno powiększona śledziona o zmienionej echogenicznosci,w bad. krwi leukopenia,pies zachowuje sie normalnie. Lekarz każe czekać i powtórzyc usg za mies.Po przeczytaniu wątków tutaj mam obawy czy dobrze robię czekając. Gdzie się udać może ktoś wskazać?
Szysza3
Posty:2
Rejestracja:20 listopada 2017, 20:16

20 listopada 2017, 20:59

Witam prosze o jaka kolwiek pomoc Moj piesio 10 letni Labrador w ostatnia srode nie chcial jesc ani wstawac , zabralam go do weterynarza po ogolnym badaniu stwierdzil ze piesio ma anemie I trzeba wykonac dodatkowe badania :usg. Usg brzucha wykazalo ze ma dosc duzego guza na sledzionie z wyciekiem do brzucha , zrobilismy rowniez rtg klatki piersiowej I pluca wygladaja ok . Weterynarz powiedzial ze mozemy go operowac aczkowlwiek da mu to ok 3 miesiecy zycia wiecej , powiedzial rowniez ze moze byc tak ze go otworza I bedzie tam duzo mikroskopijnych guzkow I nic nie zrobia tylko bedziemy sie musieli pozegnac :( Powiedzial tez ze gdyby to byl jego pies to by nie operowal.Najgorsza rzecza ktora nam powiedzial to to ze moj niunis nie dozyje do polowy Grudnia :( Nie wiem co mam robic czy ten weterynarz ma racje ? :( Z gory dziekuje za kazda odpowiedz
Awatar użytkownika
Jarek
Lekarz weterynarii
Posty:13055
Rejestracja:29 września 2004, 14:43
Kontakt:

22 listopada 2017, 08:30

Sysza 3 pilnie operujecie psa. Jeżeli jest to 1 rozległy guz śledziony, to z reguły te zwierzęta przeżywają i jeszcze sobie żyją komfortowo. Jeżeli okaże się, że jest to złośliwy nowotwór to przedłużysz psu życie o kilka tygodni lub kilka miesięcy. W większości wypadków te zwierzęta żyją jeszcze kilka lat po operacji.Nie wykonanie zabiegu i to pilnie to wyrok śmierci.

Alret wykonajcie bardzo dokładne usg całej śledziony. Jeśli nie ma zmian w jej strukturze wykonaj cotygodniowe badanie morfologiczne. Jeżeli będę znaczne odchylenia pilnie działajcie. Jeżeli zaś będą zmiany struktury śledziony należy rozważyć szerszą diagnostykę .
Szysza3
Posty:2
Rejestracja:20 listopada 2017, 20:16

22 listopada 2017, 16:31

Dziekuje za odpowiedz x Moj piesiu juz umowiony jutro na 9 rano . Trzymajcie kciuki . Tak sie boje :(
alret
Posty:9
Rejestracja:22 października 2015, 16:01

05 grudnia 2017, 21:51

Panie Jarku- dwukrotnie zrobiłam usg całej j.brzusznej-powiększona śledziona o równych brzegach i cała ma zmienioną echogeniczność, węzły chłonne niepowiększone,testy "na kleszcze"-ujemne,badania krwi i moczu wykonuję regularnie- są cały czas podobne-b.niski poiom białych krwinek,w rozmazie sierpowate krwinki czerwone,białko w moczu -50mg. Konsultowałam się w kilku lecznicach-twierdzą,ze psu nic nie dolega. Jaką szerszą diagnostykę zrobić? sugerowano mi biopsję,ale przy tak duzym powiększeniu narządu boję się ,zę pęknie lub nastąpi krwawienie po nakłuciu. Gdzie mogę sie udać,kto potrafi analizować badania i znaleść przyczynę takiego stanu? dziekuje za wskazówki
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 24 gości