Witam.
Jak pisałem swego czasu w dziale "Żywienie", zostałem właścicielem nieco niesfornego, obecnie 15stomiesięcznego Amstaffa. Jakieś 3 tygodnie temu zauważyłem, że pies kuleje na lewą przednią łapę a że przyczyną nie było jakieś skaleczenie, wybraliśmy się do weterynarza. Weterynarz zbadał psa. Pies dostał wtedy 3 zastrzyki [nie przypomnę sobie nazwy] a także na następne trzy dni tabletki o działaniu przeciwbólowym i przeciwzapalnym oraz Arthrofos na stawy. Pan weterynarz powiedział, że jeśli kulawizna nie ustanie w ciągu kilku dni, to trzeba będzie przyjść na prześwietlenie.
Kulawizna nie ustała, więc zostały psu prześwietlone stawy: łokciowy oraz barkowy. Weterynarz - specjalista chirurg, stwierdził osteochondrozę stawu barkowego. Wytłumaczono mi, że chrząstka mogła się oddzielić i "pływając" może podrażniać i powodować tę bolesność - przyczynę kulawizny. Weterynarz stwierdził, że jeśli kulawizna nie ustanie w ciągu kilku najbliższych dni, to prawdopodobnie psa czeka operacyjne otwarcie stawu. Psu zapisano Canidryl 100mg [na pierwszy dzień] oraz Canidryl 50mg [po 1,5 tabletki dziennie] na 6 następnych dni. W międzyczasie pan weterynarz miał się jeszcze skonsultować w tej sprawie z ortopedą. I faktycznie zadzwonił do mnie następnego dnia. Po owej konsultacji, dowiedziałem się, że to jeszcze nie jest sytuacja operacyjna i jeśli kulawizna nie ustąpi, proponuje on blokadę tego stawu.
Niestety wydaje mi się, że teraz bez leków, kulawizna jest jeszcze bardziej zauważalna. Od samego początku staram się oszczędzać psa - tylko spokojne spacery itp. Ale on jest młody, żywiołowy, niewybiegany i w domu szaleje.
Jeśli to możliwe, prosiłbym pana Jarka o ocenę poniższego zdjęcia - chciałbym poznać jeszcze jakąś niezależną opinię.
Za wszelką radę z góry dziękuję.
Kulawizna - osteochondroza stawu barkowego?
na 90-95 % uda się to wyleczyć farmakologicznie , musi to trwać 1-2 miesiące . Jeśli bardzo opornie przebiega cofanie sie choroby ja zalecam zakładanie opatrunku ustalającego.
Podczas ostatniej wizyty u weterynarza, już po napisaniu mojego powyższego posta, pies miał zrobioną punkcję. Ze stawu została pobrana próbka płynu, pan weterynarz stwierdził, że jest delikatnie przebarwiona co wskazuje na stan zapalny. Weterynarz podał dawkę Vetacortylu bezpośrednio do stawu. Kulawizna jakby na razie ustąpiła, zobaczę jak będzie przez najbliższy tydzień do przyszłej kontrolnej wizyty.
Pies dostaje także Arthrofos [zwykły, nie forte], który kupiłem wcześniej na własną rękę. Zastanawiam się, czy to wystarczający preparat, wobec obecnej sytuacji?
I mam teraz dylemat, bo poprzedni lekarz stwierdził osteochondrozę a obecny [polecony przez znajomych] podejrzewa stan zapalny. No chyba, że jedno wiąże się z drugim. Z psem jest o tyle ciężko, że praktycznie nie okazuje żadnego bólu podczas badania, ale ponoć to dla amstaffów dość charakterystyczne.
Mógłby się pan podzielić swoim zdaniem na temat tej różnicy w diagnozie?
Pies dostaje także Arthrofos [zwykły, nie forte], który kupiłem wcześniej na własną rękę. Zastanawiam się, czy to wystarczający preparat, wobec obecnej sytuacji?
I mam teraz dylemat, bo poprzedni lekarz stwierdził osteochondrozę a obecny [polecony przez znajomych] podejrzewa stan zapalny. No chyba, że jedno wiąże się z drugim. Z psem jest o tyle ciężko, że praktycznie nie okazuje żadnego bólu podczas badania, ale ponoć to dla amstaffów dość charakterystyczne.
Mógłby się pan podzielić swoim zdaniem na temat tej różnicy w diagnozie?
Jeśli jest to stan zapalny wskazany jest preparat z diabelskim szponem(czarci pazur inaczej)np Inflamex,a nawet jeśli nie ma stanu zapalnego jest to super naturalny preparat na stawy,oczywiście plus Arthrofos zwykły który już masz
"stan zapalny" to pojecie dość szerokie, przy występującej osteochondrozie st. barkowego będziemy mieli również odczynienia z procesem zapalnym wynikającym z zaburzeń w kostnieniu śródchrzęstnym cząstki stawowej, stąd zmiany w zabarwieniu bądź baniach mazi stawowej. Jeśli pies dostał do stawowo steryd to terapia czarcim pazurem to bardziej jasełka, bo preparat ten nie może równać się z siłą działania glikokortykosterydów. Warto skorzystać z doświadczenia dr Jarka i zastosować najpierw leczenie zachowawcze, farmakologiczne i stabilizację, bo moim zdaniem czas na zabieg będzie zawsze.Robert A. pisze:Jeśli jest to stan zapalny wskazany jest preparat z diabelskim szponem(czarci pazur inaczej)np Inflamex,a nawet jeśli nie ma stanu zapalnego jest to super naturalny preparat na stawy,oczywiście plus Arthrofos zwykły który już masz
Witam!Borykalam sie z takim samym problemem od ponad dwoch lat rowniez u amstafki.Diagnoza taka sama jak u ciebie.Dlugie ponad 4 miesieczne leczenie scanodylem,arthrofos i ograniczenie ruchu.Pomagalo ale wracalo.Wyslalam e mailm zdjecia do Kliniki Malych Zwierzat na Bemowie w Warszawie.Nie potwierdzili diagnozy.Kazali przyjechac.To renomowana klinika jesli chodzi o ortopedie i chirurgie.Ale jeszcze probowalam szukac w Krakowie.Trafilam ze zdjeciami nowymi i starymi do dr.Bakowskiego na ul Centralna.Obejrzal zdjecia i rowniez nie potwierdzil diagnozy.Powiedzial ze dziewczynka ma mikrourazy w sciegnach,czyli pozrywane malenkie wlokienka w sciegnach bo niestety to taka rasa ze tylko szaleje a masa konkretna i nie nalezy ograniczac ruchu tylko skakanie,zabawy z psami gdzie pies skacze na przednie lapy,gonitwza pilka bo tez hamuje na przednie lapy itd.Skakanie z lozka a jesli sa podlogi bez dywanow tak jak u mnie to podlozyc cokolwiek bo pies skaczac przedniemi lapami dodatkowo je obciaza i na sliskiej podlodze nie ma takiego oparcia jak na dywanie.Omijac psy do ktorych rwie sie ze szczekaniem zeby nie bylo obciazenia na te przednie lapy.No i po tygodniu dlugich spacerow przy nodze ale spokojnych spacerow pies bez lekow przestal kulec.I tak jest juz od czerwca.Jak przestal kulec to zaczelam puszczac ale bez zadnych zabaw.Po prostu ja ide szybko a pies biegnie.I jak wyeliminowalismy skoki i wszelkie zabawy podczas ktorych jest opad na przednie lapy jest wszystko w porzadku.Lekarz powiedzial ze sa to mikrourazy ktorych nie jest w stanie wychwycic zaden aparat RTG czy USG ale dajace niestety tak silny bol.Ufam lekarzowi bo nie mozliwe jest zeby kulawizna przeszla po tygodniu bez lekow.A jak rok po leczeniu scanodylem zaczela kulec w grudniu to do maja i bylo coraz gorzej.No i w czerwcu ubieglego roku powiedzialam ze ostatnia deska ratunku dr.Bakowski a jesli nie pomoze jedziemy do Warszawy.No i dr mial racje.Dlugie spokojne spacery zeby pies sie wybiegal ale nie szalenstwa.Dr powiedzial tylko ze tego nie da sie naprawic i trzeba uwazac juz cale zycie i ze moze bol nawracac na wilgoc i zmiany pogody.Ale u nas na razie jest okey.A tyle zjadl tabletek i nawracalo a ograniczenie ruchu to juz byla katastrofa przy tej rasie.Wiec sprobuj wyslac te zdjecia na Bemowo,popros aby zerkneli i jak nie potwierdza osteochondrozy to zrob tak jak napisalam.Pozdrawiam i powodzenia
Witam mam ten sam problem z Amstaffem tyle że mój Drago kuleje na prawą łapę;(. Mam pytanie jeżeli już doszłoby do operacji jaki jest jej koszt i czy jest ona bardzo bolesna dla pieska.Proszę o odpowiedź będę wdzięczna.Dzieki.
Podrzucam.
Ile orientacyjnie może kosztować operacja barku lub łokcia, artroskopem albo metodą klasyczna?
Jestesmy w trakcie diagnozowania...
Ile orientacyjnie może kosztować operacja barku lub łokcia, artroskopem albo metodą klasyczna?
Jestesmy w trakcie diagnozowania...
na pewno musisz się liczyć z kosztami od 500 do 1000 zł. w zależności od miasta, renomy placówki, metody.
witam..mam podobny problem..labrador 4,5 roku..w październiku stwierdzono ( po zrobieniu rtg ) wolny maluteńki fragment w stawie ( prawy bark )..podano 3 zastrzyki sterydy do stawu i przeszlo wszystko..jakiś tydzien temu Dakar bawił sie z innymi psami i zaczął znowu lekko utykać.. czy jest możliwość gdzies blizej niż Warszawa i Wrocław ( mieszkamy obok Krakowa ) wykonania ogladnięcia stawu metodą artroskopową lub zwykłą??? nigdzie w okolicach Krakowa nie moge znaleść niczego o wykonywaniu takich zabiegów:(
my wykonujemy te zabiegi metodą konwencjonalną.
Mam pytanie - u mojej suki zdiagnozowano zwyrodnienie stawów nadgarstkowych. W zeszłym roku bardzo pomógł nam Trocoxil i po rocznej przerwie postanowiłysmy do niego wrocić. Czy stosując Trocoxil można dodatkowo zastosować blokadę w stawach w przednich łapach - przed wyjazdem na wakacje, gdyż pies będzie mnóstwo czasu spędzał na swieżym powietrzu w ruchu. Czy w razie mocnego bólu można łączyć Trocoxil i lek przeciwbólowy o nazwie Carprodyl?
można wykońać blokadę sterydową i padać jeden z leków przez Ciebie wymienianych ale podawanie 2 leków z tej samej grupy? No mona ale bardzo krótko na początku lub końcu dziłania trocoxilu.
Witam. Mam pytanie do Pana doktora. U mojego psa stwierdzono oznaki OCD i umówiłem się na zabieg chirurgiczny, zastanawiam się tylko czy po jego przeprowadzeniu mogą być nawroty choroby? Ponadto czy może się okazać, że to nie OCD tylko np. jakiś uraz? Czy jest to choroba przekazywana genetycznie? Jeśli tak, to jak to wygląda mniej więcej procentowo?
po przeprowadzeniu zabiegu ( jeśli jest konieczny) ja nie miałem nawrotów - oczywiście trzeba dotrzeć do przyczyny OCD i ja zlikwidować. Trzeba pamiętać, że przyczyna OCD nie jest jednoznacznie potwierdzona. Musi zaistnieć szereg przyczyn aby choroba się pojawila. Na pewno trzeba mieć na uwadze skłonności benetyczne, nadkaloryczne lub złe( niedoborowe) żywieni, nadmierny ruch w fazie intensywnego wzrostu, urazy stawów. Nie praowadziłem staty styk , choroba pojawia się rzadziej niż dysplazja, jest prostsza w leczeniu, rzadziej się operuje niż dysplazje.
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 22 gości