Nosówka
no dobra ale ja ci podam mój na forum a ty mi poprostu odpisz bo nie mam tu konta
Nunia wyzdrowiała po tej nosówce lecz na początku maja potrącił ją samochód.Wykryto paraliż.Wet był kilka razy ale nic nie dało się zrobić..... trzeba ją uśpić- powiedział.Ja w płacz mama z ojcem też się wzruszyli...
Może gdyby nie wyszła to by żyła jeszcze długo.
Może gdyby nie wyszła to by żyła jeszcze długo.