operacja pęcherza moczowego u suki

Dyskusje o chorobach, ich leczeniu, oraz profilaktyce.

Moderatorzy:Robert A., Jarek

agilah78

01 maja 2011, 21:36

Witam ponownie !
Może jestem już nudna, ale chciałam napisać że po obserwacji ,suka wypija ok 2l wody dziennie! Gdy zachorowała przed operacja było to znacznie więcej ( myślę że mogło być z 5l) Reszta jak na razie bez zmian! Dostaje antybiotyk 2 razy po 2 tab dziennie i dalej obserwuje! P. Jarku czy bez tomografii można zaryzykować z lekami (jeśli są to zmiany neurologiczne) i jeśli tak to jakimi??? Może mogę podać jej jakiś lek który jej pomoże i też nie zaszkodzi? Nie wiem czy to jest dobry tok myślenia ale próbuję jej pomóc na wszystkie sposoby:(
Awatar użytkownika
Jarek
Lekarz weterynarii
Posty:13055
Rejestracja:29 września 2004, 14:43
Kontakt:

01 maja 2011, 22:38

musisz super wyjaśnić spawę z pęcherzem a potem podejmować kroki z takimi lekami, dalej nie ma rozwiąznia co z pęcherzem, dlaczgo pies tak dużo pije.
agilah
Posty:25
Rejestracja:08 kwietnia 2011, 20:25
Lokalizacja:Grudziądz

02 maja 2011, 05:58

P Jarku to ile powinna wypijać wody ? Ja myślałam że jak na psa ponad 43 kg to 2l nie jest już dużo:((((
Awatar użytkownika
Jarek
Lekarz weterynarii
Posty:13055
Rejestracja:29 września 2004, 14:43
Kontakt:

03 maja 2011, 01:46

to dużo.
agilah
Posty:25
Rejestracja:08 kwietnia 2011, 20:25
Lokalizacja:Grudziądz

12 maja 2011, 19:58

Witam ponownie! Jutro kończą się antybiotyki na pęcherz i zawożę mocz do badania:( Minęło już 2 tyg od wizyty u nowego weta jak bierze antybiotyki! Niestety suka dalej nie trzyma moczu :( Gdy okaże się jutro że mocz jest ok to prawdopodobnie potwierdzi się problem neurologiczny :( Jeśli chodzi kupę to Zuza coraz częściej próbuje sama przykucać i wypinać się jednak to co zauważyłam to że jak kuca to trzęsą jej się nogi Gdy kuca do kupy to ogon odchyla i trzyma dosyć sztywno jednak gdy się cieszy nie macha ogonem tylko podryguje całym ciałem ! Poza tym jest ok! Wody wypija 1,5l dziennie chyba że jest bardzo ciepło to 2l !
P Jarku czy można będzie zacząć leczenie neurologiczne bez wykonania tomografii ( bardzo duży koszt:( ) i na czym to leczenie będzie polegać? Oczywiście najpierw badam mocz jednak chciałabym wiedzieć czego mogę się spodziewać !
Z góry dziękuję za odpowiedź:)
agilah
Posty:25
Rejestracja:08 kwietnia 2011, 20:25
Lokalizacja:Grudziądz

13 maja 2011, 21:44

Witam! Dzisiaj odebrałam wyniki moczu i Weterynarz stwierdził że mocz się znacznie poprawił i że jest w porządku! Ciężar moczu zwiększył się z 1,004 do 1,015 ! Prawdopodobnie trzeba zacząć leczyć Zuzę neurologicznie :(
P Jarku jak Pan to widzi i co Pan myśli o podaniu jej sterydów! Dzisiaj nie było lekarza prowadzącego Zuzę ale coś usłyszałam o enkortonie ! W przyszłym tyg mam się umówić na wizytę:(
Awatar użytkownika
Jarek
Lekarz weterynarii
Posty:13055
Rejestracja:29 września 2004, 14:43
Kontakt:

16 maja 2011, 23:38

wpisz wyniki moczu
agilah
Posty:25
Rejestracja:08 kwietnia 2011, 20:25
Lokalizacja:Grudziądz

22 maja 2011, 22:27

Witam!
Nie pisałam jakiś czas ponieważ stan mojego psa właściwie się nie poprawia! Po wielu wywiadach wet doszedł do wniosku że te objawy mają jedną przyczynę, tkwi ona w tylnej połowie odcinka lędźwiowego a najdalej w obrębie kości krzyżowej. Najczęściej w miejscu, gdzie łączy się odcinek lędźwiowy kręgosłupa z krzyżowym pojawia się u dużych psów przyczyna tych objawów.Prawdopodobnie doszło do ucisku włókien nerwowych, które odpowiadają za funkcje "tylnych elementów ciała". Przypomnę że suka nadal nie trzyma moczu nie macha ogonem i bardzo słabo się wypina przy kupie! Udało mi się nagrać krótki filmik jak Zuza robi kupę i jak popuszcza mocz
picasaweb.google.com/lh/photo/9KdibUNMWe...G5xY?feat=directlink
picasaweb.google.com/lh/photo/MG8qWLRxE9...G5xY?feat=directlink
P. Jarku czy jest szansa wyleczenia tego schorzenia bez wykonania kolejnej operacji ( 1,5m temu była bardzo poważna na pęcherzu i już ryzykowałam bo Zuza ma szmery na sercu )
Weterynarz u którego leczyłam Zuzę stwierdził że nie podejmie dalszych kroków bez tomografii i kontrastu a to ok 1000zł i aż strach pomyśleć ile operacja i dalsze leczenie ??? Nie chcę kolejny raz ryzykować bo obecnie choroba jej, nie zagraża życiu a jedynie jest bardzo uciążliwa dla niej (ciągle mokra) i dla mnie !:(
P Jarku chciałabym wiedzieć jakie są możliwości leczenia i co powinnam robić??

Pozdrawiam i z góry dziękuję za odpowiedź!
agilah
Posty:25
Rejestracja:08 kwietnia 2011, 20:25
Lokalizacja:Grudziądz

22 maja 2011, 22:41

Awatar użytkownika
Jarek
Lekarz weterynarii
Posty:13055
Rejestracja:29 września 2004, 14:43
Kontakt:

25 maja 2011, 00:14

Pani Agnieszko miłoby było z Panią porozmawiać o pani psie przez telefon. Numer jest w moim podpisie. Szkoda marnować naszego czasu na klepanie w klawisze klawiatury. Po rozmowie postaram się Pani pomóc jeśli potrafię.
agilah
Posty:25
Rejestracja:08 kwietnia 2011, 20:25
Lokalizacja:Grudziądz

25 maja 2011, 21:28

Wielkie dzięki za bezinteresowną pomoc i za możliwość porozmawiania z Panem chociaż przez telefon! Chęć pomocy poprzez przekazywaną wiedzę dodaje mi wiary że może uda się wyleczyć mojego psa i motywuje mnie do dalszego działania:) Jutro zaczynam kurację o której rozmawialiśmy! Bardzo ciekawią mnie efekty...
Wkrótce odezwę się na forum!

Pozdrawiam!
Awatar użytkownika
Jarek
Lekarz weterynarii
Posty:13055
Rejestracja:29 września 2004, 14:43
Kontakt:

30 maja 2011, 01:18

czekam na info
agilah
Posty:25
Rejestracja:08 kwietnia 2011, 20:25
Lokalizacja:Grudziądz

30 maja 2011, 21:56

Witam !
P. Jarku niestety dzisiaj mija 5 dzień jak podaje jej dipropan i niestety nie przynosi to efektów! Zuza dalej popuszcza mocz! Zdarza się że jest to mały strumień ale także popuszcza kropelkami jak pokazałam wcześniej na filmiku! Sama już nie wiem co robić! Wydaje mi się że jak nie zlikwidujemy problemu neurologicznego to już chyba nic nie pomoże! Tylko jak to zrobić??:( Poza tym Zuza tryska energią i ktoś kto ją widzi pierwszy raz to nie przypuszczałby że jest chora:( Jutro postaram się nagrać kolejne filmiki z Zuzą!
Pozdrawiam!
Awatar użytkownika
Jarek
Lekarz weterynarii
Posty:13055
Rejestracja:29 września 2004, 14:43
Kontakt:

07 czerwca 2011, 22:58

no niestety będziesz miała problem i raczej nie zlikwidujesz tego popuszczania . Dobrze piszesz, jest to problem neurologiczny z doszczelnianiem pęcherza. Są zabiegi mające na celu ograniczyć popuszczanie moczu, ale zależy jak to jest uciążliwe na codzień.
agilah
Posty:25
Rejestracja:08 kwietnia 2011, 20:25
Lokalizacja:Grudziądz

08 czerwca 2011, 15:25

P Jarku!
Od 9 dni podaje jej Nivalin w zastrzykach i vit B compleks! Od pewnego czasu zauważyłam że Zuza gdy się cieszy odchyla ogon w prawą stronę dosyć sztywno i wysoko! To samo dzieje się gdy robi kupę albo gdy sika większym strumieniem! Musieliśmy Zuzę ogolić z sierści (tył) ponieważ zaczęły się tworzyć rany prawdopodobnie od sierści mokrej od moczu (zwłaszcza boki i ogon) Rany powoli się goją i już jest dużo lepiej! Na początku wyglądało to nieciekawie:( Właśnie w tym jest problem! Najbardziej przeszkadza to że jest mokra ( gdy leży to też popuszcza mocz) i boję się co będzie jak będzie np.zimno???:((( Reszta mi nie przeszkadza bo Zuza jest na dworze i załatwia się obecnie gdzie chce i kiedy chce! Poza tym jest kochana i zależy mi żeby to ona miała komfort a ja sobie poradzę.

Pozdrawiam
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 83 gości