
A u mnie średnia to 2.5 szczeniaka w miocie, co sie dziwnym trafem przekłada na jakość

Wracając do cen - trzeba liczyć uczciwie, w miocie nawet jak sie urodzi 6 - to nie wszystkie są "rokujące" a więc cena połowy miotu może dość rażąco odbiegać od ceny wywoławczej za najlepszego szczeniora .
I zgdzam się z wypowiedzią Buteo - nie ma nic złego w tym że weźmie sie troche kasy za szczeniaki - jeżeli te szczeniaki spełnią najwyższe wymagania w zakresie od wychowania ich matki, poprzez cały proces kwalifikacyjny, badania, dobór reproduktora oraz odchowania miotu .
Bo nabywca inwestuje w przyszłego towarzysza .
I znowu wracamu do punktu wyjścia - dobry, trafny , przemyślany wybór hodowli a nie łapu capu bo niższa cena albo wręcz pies w "typie".
Pytajnik - myślę że bedzie to psiak raczej duży
