100 % racji ! Ludzie kierują i się modą , wyglądem i chęcią szpanowania . Znam multum takich ludzi . Tych mądrych i rozsądnych , którzy najpierw zapoznają się z charakterystyką rasy , a potem kupują rasowca jest naprawdę niewielki procent .Snedronningen pisze:Pianistko, nie wydaje mi się aby Seiti przesadzała. Wiele osób nawet nie wie jakie predyspozycje psychiczne związane są z daną rasą.
Pytanie...
-
- Posty:1279
- Rejestracja:26 stycznia 2013, 21:57
- Lokalizacja:Stavanger
Usuwam wpis merytoryczny.
Ostatnio zmieniony 18 grudnia 2014, 13:25 przez Snedronningen, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty:1279
- Rejestracja:26 stycznia 2013, 21:57
- Lokalizacja:Stavanger
Przeczytałam ze zrozumieniem, co nie oznacza, że siedzę w Twojej głowie i wiem co miałaś na myśli.
Swoją drogą wielu ludzi nawet nie zdaje sobie sprawy, że rasa to przede wszystkim cechy psychiczne a w dalszej części dopiero fizyczne.
Swoją drogą wielu ludzi nawet nie zdaje sobie sprawy, że rasa to przede wszystkim cechy psychiczne a w dalszej części dopiero fizyczne.
zacytuję sama siebie
"rasy mają predyspozycje związane z psychiką i wyglądem, co z tym pierwszym zrobi właściciel to sprawa inna"
Ale może rozwinę.
Predyspozycje psychiczne - jak ktoś bierze psa myśliwskiego i wydaje mu się, że będzie to pies siedzący po 10 h samotnie w domu i z 3 x 10 min spacerku to jest wtedy problem, jak ktoś nawet mieszka w mieście w małym mieszkaniu i ma takiego psa a oferuje mu codziennie pracę , biegi, spacery to taki pies szczęśliwie sobie żyje nawet w małym M z pracującym etatowo właścicielem.
"Mnie szlag trafia jak słyszę, jak dumny właściciel yorka jako ciekawostkę podaje, że to psy myśliwskie. "
Ależ yorkshire terier to typowa rasa użytkowa stworzona jako szczurołap Jeszcze całkiem niedawno skutecznie pracował. Jako rasa ma jeszcze niewytracone predyspozycje. NO cóż, to co robią za to "dumni" właściciele a szczególnie lecący za modą nabywcy (byle był mniejszy) to już inna sprawa. ZK wyznacza dolną granicę wagową poza którą psy są niehodowlane. Znam też kilka yorków wystawowych które znakomicie kopią nory za myszami - fakt, wtedy ten włos aż taki super perfekcyjny nie jest ale mądry właściciel wie jak włos zabezpieczyć żeby wilk był syty (sędzia) i owca cała (włos).
Pudle te stające na BIS-ach też biegają z sukcesami w agility W pełnym, tyle, że zabezpieczonym włosie
"rasy mają predyspozycje związane z psychiką i wyglądem, co z tym pierwszym zrobi właściciel to sprawa inna"
Ale może rozwinę.
Predyspozycje psychiczne - jak ktoś bierze psa myśliwskiego i wydaje mu się, że będzie to pies siedzący po 10 h samotnie w domu i z 3 x 10 min spacerku to jest wtedy problem, jak ktoś nawet mieszka w mieście w małym mieszkaniu i ma takiego psa a oferuje mu codziennie pracę , biegi, spacery to taki pies szczęśliwie sobie żyje nawet w małym M z pracującym etatowo właścicielem.
"Mnie szlag trafia jak słyszę, jak dumny właściciel yorka jako ciekawostkę podaje, że to psy myśliwskie. "
Ależ yorkshire terier to typowa rasa użytkowa stworzona jako szczurołap Jeszcze całkiem niedawno skutecznie pracował. Jako rasa ma jeszcze niewytracone predyspozycje. NO cóż, to co robią za to "dumni" właściciele a szczególnie lecący za modą nabywcy (byle był mniejszy) to już inna sprawa. ZK wyznacza dolną granicę wagową poza którą psy są niehodowlane. Znam też kilka yorków wystawowych które znakomicie kopią nory za myszami - fakt, wtedy ten włos aż taki super perfekcyjny nie jest ale mądry właściciel wie jak włos zabezpieczyć żeby wilk był syty (sędzia) i owca cała (włos).
Pudle te stające na BIS-ach też biegają z sukcesami w agility W pełnym, tyle, że zabezpieczonym włosie
-
- Posty:1279
- Rejestracja:26 stycznia 2013, 21:57
- Lokalizacja:Stavanger
To teraz widzimy, kto nie czyta ze zrozumieniem.
Szlag mnie nie trafia, że ktoś wie do czego rasa została stworzona. Szlag mnie trafia jak ludzi mówią, że to "ciekawostka". Przez to, że uważają to za tylko ciekawostkę to nie zapewniają psu odpowiednich do jego predyspozycji zajęć. I stąd tyle rozwydrzonych rozszczekanych yorczków atakujących ludzi, psy i rowery.
I teraz wracamy do Twojego rozwinięcia. Wciąż nie uważam, aby Seiti przesadzała. To Twoje rozwinięcie to jest właśnie to co ona obserwuje co dzień w parku. Wiele osób kupuje laba bo rodzinny, terriera bo mały, itd. I siedzą takie bidy przez cały dzień w domu a potem na krótki spacer dookoła parku i do domu i ma spać.
Rasa to przede wszystkim charakter a cechy fizyczne dopasowane są do cech użytkowych (np. pierwotna długość jamnika, miękki pysk retrieverów). Ile znasz osób, które wiedzą dlaczego pudle strzyże się tak a nie inaczej? Ile z osób mających pudle wie dlaczego dane miejsca się strzyże a inne nie?
Czy teraz się rozumiemy?
Szlag mnie nie trafia, że ktoś wie do czego rasa została stworzona. Szlag mnie trafia jak ludzi mówią, że to "ciekawostka". Przez to, że uważają to za tylko ciekawostkę to nie zapewniają psu odpowiednich do jego predyspozycji zajęć. I stąd tyle rozwydrzonych rozszczekanych yorczków atakujących ludzi, psy i rowery.
I teraz wracamy do Twojego rozwinięcia. Wciąż nie uważam, aby Seiti przesadzała. To Twoje rozwinięcie to jest właśnie to co ona obserwuje co dzień w parku. Wiele osób kupuje laba bo rodzinny, terriera bo mały, itd. I siedzą takie bidy przez cały dzień w domu a potem na krótki spacer dookoła parku i do domu i ma spać.
Rasa to przede wszystkim charakter a cechy fizyczne dopasowane są do cech użytkowych (np. pierwotna długość jamnika, miękki pysk retrieverów). Ile znasz osób, które wiedzą dlaczego pudle strzyże się tak a nie inaczej? Ile z osób mających pudle wie dlaczego dane miejsca się strzyże a inne nie?
Czy teraz się rozumiemy?
Z czym przesadziłam, bo nie rozumiem? Wiadomo czemu rasy stają się modne, bo są śliczne, a nie z powodu psychiki. Czy rozmnażacze ras modnych biorą coś takiego wgl. pod uwagę? (pytanie retoryczne)
Pianistko ja nie patrzę od strony hodowcy, tylko szarego właściciela psa, którzy są większością. Chociaż patrząc na niektórych hodowców... w tym momencie zamilknę.
Ilu jest świadomych właścicieli psów co zdają sobie sprawę z psychiki i wymagań swojego psa? U mnie w parku wygląda to marnie. (nie tylko w parku)
Pianistko ja nie patrzę od strony hodowcy, tylko szarego właściciela psa, którzy są większością. Chociaż patrząc na niektórych hodowców... w tym momencie zamilknę.
Ilu jest świadomych właścicieli psów co zdają sobie sprawę z psychiki i wymagań swojego psa? U mnie w parku wygląda to marnie. (nie tylko w parku)
Witam. Widzę, że wszyscy tu próbują pokazać jacy to oni mądrzy, a nie wiedzą co kto ma na myśli itp., jeśli chodzi o moją Fionę to ma się dobrze, jest szczęśliwa i niedawno urodziła dwa szczenięta Pytałem o rasę z czystej ciekawości i tyle. Dla mnie nie ma znaczenia czy rasowiec czy kundel. A ta cała ,,mądra dyskusja'' byłą naprawdę zbędna.
Pozdrawiam całe towarzystwo
Pozdrawiam całe towarzystwo
-
- Posty:1279
- Rejestracja:26 stycznia 2013, 21:57
- Lokalizacja:Stavanger
Nie ma znaczenia ale smutna buźka została wklejona jak się okazało, że nie rasowiec...
Seiti, kogo nazywasz maleństwem
Smutna buźka została wstawiona, gdyż o ile dobrze pamiętam, to domownicy zgodziliby się na trzymanie w domu tylko rasowego pieska, a kundle na podwórko (cóż, rodziny się nie wybiera hehe).
W tej dyskusji ''ubodło'' mnie wasze myślenie na temat, co sądzę o psach rasowych a co o kundlach, nie mając o mnie jakiegokolwiek pojęcia.
Smutna buźka została wstawiona, gdyż o ile dobrze pamiętam, to domownicy zgodziliby się na trzymanie w domu tylko rasowego pieska, a kundle na podwórko (cóż, rodziny się nie wybiera hehe).
W tej dyskusji ''ubodło'' mnie wasze myślenie na temat, co sądzę o psach rasowych a co o kundlach, nie mając o mnie jakiegokolwiek pojęcia.
-
- Posty:1279
- Rejestracja:26 stycznia 2013, 21:57
- Lokalizacja:Stavanger
To se podmień w rozumieniu tej dyskusji siebie na swoją rodzinę.
Rodziny się nie wybiera, ale zawsze może ona zamieszkać na podwórku.
Rodziny się nie wybiera, ale zawsze może ona zamieszkać na podwórku.
-
- Posty:1279
- Rejestracja:26 stycznia 2013, 21:57
- Lokalizacja:Stavanger
Bardziej chodziło mi o rodzinę na podwórku.
Suka niedawno urodziła i jest dalej na podwórku, po prostu CUDOWNIE !!!
I tak to cieszmy się bo są kolejne szczeniaki które podwyższą statystyki bezdomności i psów konających w rowach i skrócą suce żywot , hip hip hurra !!! Szczęście niesłychane !!!
Suka powinna zostać bezwzględnie wysterylizowana (!!!).
I jestem za prawem które nakłada obowiązek sterylizacji i kary za dopuszczenie do takich miotów tak, żeby każdy poczuł skutki takiej bezmyślności kary sięgające głęboko do kieszeni.
A na podwórko proponuję tak samo jak poprzedniczka wysadzić rodzinę razem z tobą żebyście zobaczyli jak to jest naprawdę na zewnątrz.
Skoro się bierze psa to się bierze za niego pełną odpowiedzialność zgodną z etyką i humanitaryzmem a nie dopuszcza to takich patologicznych sytuacji.
I tak to cieszmy się bo są kolejne szczeniaki które podwyższą statystyki bezdomności i psów konających w rowach i skrócą suce żywot , hip hip hurra !!! Szczęście niesłychane !!!
Suka powinna zostać bezwzględnie wysterylizowana (!!!).
I jestem za prawem które nakłada obowiązek sterylizacji i kary za dopuszczenie do takich miotów tak, żeby każdy poczuł skutki takiej bezmyślności kary sięgające głęboko do kieszeni.
A na podwórko proponuję tak samo jak poprzedniczka wysadzić rodzinę razem z tobą żebyście zobaczyli jak to jest naprawdę na zewnątrz.
Skoro się bierze psa to się bierze za niego pełną odpowiedzialność zgodną z etyką i humanitaryzmem a nie dopuszcza to takich patologicznych sytuacji.
Ostatnio zmieniony 24 kwietnia 2014, 15:33 przez pianistka, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 16 gości