Amstaffy z rzetelnymi papierami po naprawdę fajnych rodzicach 4 kafli nie kosztują .... Natomiast jak się dzwoni po pseuduhach to się wysłuchuje ile to kosztują te "Rasowe"! Uśmiałam się nie raz i nie dwa jak się dowiadywałam że moje to kosztują bajka ! 5-6 tysięcy
:):):):)
No to kto kupuje , świeże bułeczki za tą cenę
:):) Nie widzę chętnych !
Fakt, jak się dzowni do hodowli z poziomu najwyższego z kryć zagranicznych to cena jest tam większa. Jak ktos nie chce na wystawy to jest szereg bdb ale nie tak utytułowanych i renomowanych hodowli a ceny tam są mniejsze.
Natomiast zobaczcie co się porobiło wskutek ustawy, psueduchy teraz też mają "papiery" -to że sprzedaja za 3-4 x większą cenę te same kundle co 2 lata temu to nic, ale teraz trzeba ich posłuchać ! Teraz te papiery na które tak narzekali i tłumaczyli że płaci się za świstek to teraz to ich wiarygodność ! To że kradzione dane i inne przekręty sie zdarzaja na porządku dziennym a ludzie dopiero teraz są nabijani w bambuko ..... nic to
Z tym labradorem się nieźle uśmiałam
Co najwyżej kundelek
Faktem jest, że suka może mieć 10 szczeniaków w miocie i każdy może być po innym tatusiu, w razie podejrzenia dokrycia przez psa NN robi się w dobie dzisiejszej badania genetyczne. A takie sytuacje się zdarzają, rzadko ale jednak. Suka w dniach da każdemu psu a moment nieuwagi się może zdarzyć też każemu.
Na zachodzie były sytuacje że hodowcy w celu pozyskania cennych linii wyjeżdżali z sukami np. do USA i kryli tam 2 repami , po porodzie ustala się wtedy który szczeniak jest po którym ojcu i na podstawie bezwzględnego badania DNA wydaje się dokumetnację na konkretnego tatusia
A w schroniskach jest pełno szczeniąt, a te 200 zeta wydanych na pseuducha to tylko napęd żeby w schronach było coraz gorzej .... bo wyprodukuje nastepne bo się ciągle znajdują tacy co nie myśla nic poza widzeniem własnego nosa.
I dziwne, że właśnie tacy co kupują za 200 zeta coś w typie najbardziej się obrażają za określenie "w typie", okazuje się że to najwięksi szpanerzy i pozerzy, do tego jakimś cudem szybciutko rozmnażają swoje pieski ..... i to już suki nie majace roku ! No i też są wielkimi samarytanami bo biorą "tylko" 200 zeta wydając mimo zapewnień szybciutko jak tylko ktoś chce . Dziwne , że nie za darmo ? Przecież ustawa wyraźnie określa że takie zwierzęta mają byc wydane bez pobierania opłat. Ale do tego trzeba jeszcze brać odpowiedzialność za ich byt na odpowiednim poziomie do końca ich dni .