Choinka z kotem.

Tutaj poruszamy tematy nie objęte w innych działach.

Moderatorzy:Robert A., Jarek

isabell36
Posty:19
Rejestracja:25 listopada 2009, 19:34

07 stycznia 2010, 20:42

Witam ponownie !
Naszą choinkę TZ po prostu przykręcił do skosu :) - inaczej by nie przetrwała :!: a teraz gdyby nie igły to kota mogłaby chodzić po niej.
Za to wczoraj znowu mieliśmy niespodziankę: kota po tygodniu przerwy dostała następnej rujki :evil: och te serenady o 3 rano .... Ale jest już po zastrzyku wyciszającym, a w marcu ciachamy !!!

Przez te rujki i zdjęcia zapomniałam złożyć życzenia wszyskim użytkownikom, moderatorom i lekarzom Krakvetu. Więc rownież: spóźnione ale bardzo szczere życzenia, wszystkiego dobrego w Nowym Roku i aby nasze futra przysparzały nam jak najmniej zmartwień a dawały jak najwięcej radości :P
Awatar użytkownika
Asik L&L&L
Posty:135
Rejestracja:07 czerwca 2009, 11:47
Lokalizacja:Mirosławiec

07 stycznia 2010, 21:03

Moja duża choinka można by rzec w nienagannym stanie, natomiast mała zamiast w pokoju dzieci stoi na lodówce bo jeden z moich koteczków co noc sukcesywnie powalał ją na ziemię.
Czas chyba na rozbiórkę choineczki. Ksiądz dziś nas odwiedził więc nie ma na co czekać.....
Do następnych świąt.....
isabell36
Posty:19
Rejestracja:25 listopada 2009, 19:34

10 stycznia 2010, 18:27

Nasza choinka dzisiaj została rozebrana, oczywiście przy wydatnej pomocy koty ....
I po świętach ... :cry: szkoda...
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 44 gości