czym wyczesujecie sierść
JA zakupiłam grzebień typu Furminator i gumowe zgrzebło, ale skłonić mojego kota do relaksu z pielęgnacją nie idzie... Nie mam już sił i metody na niego. Mój kociak jest z rodzaju indywidualistów, mieszaniec dachowca z abisyńczykiem, nie przepada za siadaniem na kolanach czy długimi pieszczotami. I jak tu go skłonić do czesania? Najgorzej jest z brzuszkiem, bo plecki czasem znienacka się uda wyczesać, który jest strasznie kudłaty i puszysty i wszędzie i na wszystkim zostaje w postaci dywanu... Macie jakieś metody? Nagradzanie smakołykami też nie daje rady...
Ja do wyczesania mojego czarnucha wykorzystuję drucianą szczotkę, gdzie każdy drucik jest zakończony wyobloną, łagodną końcówką oraz rękawiczki z krótkimi gumowymi bolcami. Szczotka świetnie wyczesuje głębsze warstwy futra, natomiast zupełnie nie radzi sobie z wypadającymi włosami okrywowymi, co z kolei świetnie załatwia wspomniana rękawiczka. Mój kocur to przygarnięty dachowiec, ze średnią długością sierści, może więc dla kotów wystawowych, czy z dłuższym włosem, moje rady nie będą przydatne
Pozdrawiam,
F.
Pozdrawiam,
F.
Tak kupiłam mam ten średni dostępny w kolorze srebrnym na allegro Sprawdza się dobrze choć czeszę raz na jakiś czas żeby nie przesadzić . Najwięcej w użyciu jest w okresie większego linienia. Super wyczesuje martwy włos nic nie ucina, nie rwie . Nie czeszę nim tylko ogona. Za przykładem dobbinki sprawdzałam jego działanie na własnych włosach Widziałam, że teraz jest też dostępna wersja dla długowłosych tyle, że dużo droższa... Jak ja kupowałam to jeszcze jej nie było. Gdybym teraz kupowała to pewnie kupiłabym ten do dłuższej sierści ale ten normalny też jest ok
-
- Posty:333
- Rejestracja:22 lipca 2011, 15:04
ja czesałam na zimę i na wiosnęHedwa pisze:Tak kupiłam mam ten średni dostępny w kolorze srebrnym na allegro Sprawdza się dobrze choć czeszę raz na jakiś czas żeby nie przesadzić . Najwięcej w użyciu jest w okresie większego linienia. Super wyczesuje martwy włos nic nie ucina, nie rwie . Nie czeszę nim tylko ogona. Za przykładem dobbinki sprawdzałam jego działanie na własnych włosach Widziałam, że teraz jest też dostępna wersja dla długowłosych tyle, że dużo droższa... Jak ja kupowałam to jeszcze jej nie było. Gdybym teraz kupowała to pewnie kupiłabym ten do dłuższej sierści ale ten normalny też jest ok
moja tak kocha czesanie, ze jak widzi mnie ze szczotka to sie od razu podstawia zeby ja po glowce poczesac )) na sam widok szczotki biegnie do mnie!
- gryzonik156
- Posty:38
- Rejestracja:17 listopada 2008, 22:49
ja swoją kocurę pucuję zwykłą szczotką z włosia z plastikowymi "wstawkami" i gęstym grzebieniem
Spokojnie bym sobie mogła przez te prawie 9 lat zrobić poduchę z kota
Spokojnie bym sobie mogła przez te prawie 9 lat zrobić poduchę z kota
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 11 gości