Fiprex-kleszcze
-
- Posty:1279
- Rejestracja:26 stycznia 2013, 21:57
- Lokalizacja:Stavanger
Usuwam post merytoryczny.
Ostatnio zmieniony 18 grudnia 2014, 14:06 przez Snedronningen, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty:3459
- Rejestracja:28 stycznia 2011, 23:19
ja ściągnęłam z suki kleszcza - dwa dni temu ;/ myślałam, że w listopadzie tych mend już nie ma...
kleszcze są i w listopadzie i styczniu,jesli nie ma śniegu. bezpiecznie jest tylko wtedy, gdy jest śnieg.-mój psiak rok temu na litwie wyszedł z samochodu na parkingu przy jeziorku doslownie na 10 minut, aby zalatwic swoje potrzeby fizjologiczne-jak wrócił,to przez 2dni sciągalismy z niego ponad 100KLESZCZY!!!to był szok
-
- Posty:1
- Rejestracja:30 grudnia 2010, 10:49
Fiprex świetnie się sprawdził u mojego psa, naprawdę mogę polecić.
W sumie to obydwa preparaty zawierają substancję czynną fipronil, jednak nie wiedzieć czemu opinie korzystających ludzi przeważają na rzecz preparatu Frontline, jest na dodatek droższy. Fipronil jako drugi składnik zawiera metopren który działa na spowolnienie wzrostu pcheł które jakimś cudem zdołały przeżyć. Ja stosuję u psa obrożę Foresto , nie ma pcheł i nie łapie kleszczy. Preparat dobrać trzeba pod zwierzaka, co działa rewelacyjnie u jednego u drugiego może się nie sprawdzić.
Mam do wypróbowania Fypryst, jeszcze go nie stosowałam, więc nie znam działania, to w miarę tani preparat.
Mam do wypróbowania Fypryst, jeszcze go nie stosowałam, więc nie znam działania, to w miarę tani preparat.
na substancjach czynnych się nie kończy, czasem przeszkadzać mogą pozostałe składniki preparatu. dla mnie ogromną różnicą pomiędzy frontline a fiprexem jest jego ilość. dla psa który nie lubi zakraplania im mniej płynu tym lepiej.
choć oba preparaty się sprawdzają mimo że przez pierwsze 2-3 dni pies się intensywniej drapie po zakropleniu. w przypadku Fyprysta drapanie trwało przez dwa tygodnie-dlatego nie wróce do tego preparatu więcej
Obroże chciałabym wypróbować ale nie wiem czy to bezpiecznie przy głaszczących psa dzieciach i tego że burek śpi na łóżku. nie wiem czy to nie zaszkodzi domownikom
choć oba preparaty się sprawdzają mimo że przez pierwsze 2-3 dni pies się intensywniej drapie po zakropleniu. w przypadku Fyprysta drapanie trwało przez dwa tygodnie-dlatego nie wróce do tego preparatu więcej
Obroże chciałabym wypróbować ale nie wiem czy to bezpiecznie przy głaszczących psa dzieciach i tego że burek śpi na łóżku. nie wiem czy to nie zaszkodzi domownikom
Kropelki,wnikają w skórę, substancja czynna z obroży rozprowadzana jest sukcesywnie przez okres który podany jest na opakowaniu produktu na sierść zwierzęcia, dorosła osoba umyje ręce, dziecko zanim to zrobi włoży ręce do buzi (po co ryzykować). Jeżeli masz jakiekolwiek obawy, pies ma częsty kontakt z dzieckiem i śpi w łóżku pozostań przy zakraplaniu z zachowaniem 24 godzinnego okresu, kiedy nie można głaskać psa w miejscu zakroplenia. W ulotce dołączonej do obroży producent nie umieścił adnotacji na temat ryzyka możliwego zatrucia się człowieka podczas codziennego kontaktu z psem czy kotem.
Są w sprzedaży obroże biologiczne, nasączane olejkami z roślin, typu mięta, rozmaryn, lawenda, nigdy takiej nie kupowałam i nie znam efektu działania, zapewne bezpieczna dla ludzi czy działa przeciwko pchłom i owadom .
Obroża jest bardzo wygodna nie trzeba zapisywać w kalendarzu terminu kolejnego zakroplenia i co gorsze przeoczyć. Taki termin.
Są w sprzedaży obroże biologiczne, nasączane olejkami z roślin, typu mięta, rozmaryn, lawenda, nigdy takiej nie kupowałam i nie znam efektu działania, zapewne bezpieczna dla ludzi czy działa przeciwko pchłom i owadom .
Obroża jest bardzo wygodna nie trzeba zapisywać w kalendarzu terminu kolejnego zakroplenia i co gorsze przeoczyć. Taki termin.
-
- Posty:2
- Rejestracja:30 lipca 2014, 11:39
Ja już pod koniec maja stosuję u swojego pieska preparaty na kleszcze.