co dziwnego jedzą wasze psy lub koty?
Mój nie pogardzi ogórkami Za to nad kością modli się okropnie, nie zje jej od razu, tylko musi sobie poleżeć z godzinę obok niego, później trzeba ją oblizać (pół godziny), następnie delikatnie skubać mięso, a jak już skończy to leci ją gdzieś ukryć.
-
- Posty:3463
- Rejestracja:28 stycznia 2011, 23:19
spoko, my przenieśliśmy kotu żarcie z podłogi na lodówkę i bez problemowo sobie z tym poradził (po 10 latach). zgłodnieje to zje. karma kocia jest za wysokobiałkowa dla psa i faktycznie mogą mu od niej wysiąść nerki.
Nasz pies zawsze chce nam jeść czekoladę... wiem,że mu nie wolno, i mu nie pozwalam, ale normalnie chce ją aż pożreć wzrokiem Natomiast kot jest bardzo elegancki, uwielbia oliwki i ser pleśniowy Jak otwieramy słoik z oliwkami, to choćby spał gdzieś w jakimś kącie, to i tak przyleci w kilka sekund.
-
- Posty:1
- Rejestracja:26 listopada 2012, 19:41
Mój pies - dodam, że York, je dosłownie wszystko łącznie z owocami i warzywami, a orzechy uwielbia i to nie tylko włoskie i nie ma żadnych rewolucji żołądkowych. Wręcz przeciwnie - jest zdrowy i silny
mój bury kot to odkurzacz, ale rudy ma za dużo w 4literach, a lubi zielony groszek konserwowy i bób. Szczeniaka mam od paru dni więc jak na razie to wszystko w gębie ląduje, dziś rano wydalił gumkę recepturkę. nawet nie wiem gdzie to dorwał, cały czas chodzę z szczotka i wymiatam małe rzeczy, bo klocki lego już mu parę razy wyjmowałam. Z kuwety też wyjmuje i kula sobie.
Za to suka co miałam 14 lat lubiła np. plasterek, taki na ranie (zawsze budziłam się już bez plastra) ale świeżym tez nie pogardziła, zasmarkane chusteczki wyjmowała z kosza brata, a z łazienkowego inne odpady higieniczne i rozwalała po łazience (najgorzej jak to zastał jakiś gość), pozjadała trochę gatek. Lubiła tez ogórki każdego rodzaju, banany, marchewkę, ogólnie to co w danym momencie jadłam ja, jej też smakowało.
Za to suka co miałam 14 lat lubiła np. plasterek, taki na ranie (zawsze budziłam się już bez plastra) ale świeżym tez nie pogardziła, zasmarkane chusteczki wyjmowała z kosza brata, a z łazienkowego inne odpady higieniczne i rozwalała po łazience (najgorzej jak to zastał jakiś gość), pozjadała trochę gatek. Lubiła tez ogórki każdego rodzaju, banany, marchewkę, ogólnie to co w danym momencie jadłam ja, jej też smakowało.
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 32 gości