Dwa tygodnie temu wykastrowaliśmy naszego 7-miesięcznego kocurka.
Czy konieczne jest przejście na karmę dla kastratów, czy mogę go dalej żywić dotychczasową karmą (dostaje Acanę Grasslands na zmianę z Pacific + świeże jedzonko, tzn surowe mięsko, rybka, jajko, śmietanka)?
żywienie kota po kastracji
Skład karm dla kastratów zaczyna się mniej więcej tak: mączka kukurydziana, mączka ryżowa [...]Karma takowa zawiera koszmarną ilości węglowodanów. Biorąc pod uwagę iż kot to bezwzględny mięsożerca trochę dziwnie to wygląda ...
A może przejść na koci BARF ?
A może przejść na koci BARF ?
-
- Posty:3
- Rejestracja:24 marca 2010, 18:37
Ja tydzień temu wykastrowałam mojego syjama. On i tak jakoś nigdy nie był przyzwyczajony do jednego typu menu. Zawsze miał zbilansowany pokarm. Raz sucha karma, innym razem pierś z kurczaka się przytrafiła... Moim zdaniem karmy np. dla kotów po sterylizacji to tylko chwyt by ludzie wydawali więcej pieniędzy. Ja karmie kota normalnie i nic się nie dzieje. Zachowuje się normalnie. Moim zdaniem jest z moim kotem wszystko OK. Choć nie je karmu dla kastratów...
-
- Posty:71
- Rejestracja:19 kwietnia 2010, 12:16
Również chciałabym zapytać o poradę w tej kwestii. Jutro będę odbierać 9 miesięczną wysterylizowaną koteczkę. Chciałabym ją karmić Nutrą Gold, bo skład i cena wydają mi się dobre. Tylko chciałabym zapytać czy wysterylizowanej kotce już podawać Nutra Gold Adult czy jeszcze do roku kitten?
- Furia i Afera
- Posty:2561
- Rejestracja:30 czerwca 2009, 10:25
- Lokalizacja:Kraków
Zdecydowanie traktować ją już jako dorosłą kotkę po sterylizacji. Pamiętać trzeba tylko, żeby nie zmieniać karmy "z dnia na dzień" tylko trzeba nowa karmę wprowadzać stopniowokoteczek555 pisze:Również chciałabym zapytać o poradę w tej kwestii. Jutro będę odbierać 9 miesięczną wysterylizowaną koteczkę. Chciałabym ją karmić Nutrą Gold, bo skład i cena wydają mi się dobre. Tylko chciałabym zapytać czy wysterylizowanej kotce już podawać Nutra Gold Adult czy jeszcze do roku kitten?
-
- Posty:71
- Rejestracja:19 kwietnia 2010, 12:16
A to wiem, że stopniowo Dzięki za odpowiedź
-
- Posty:71
- Rejestracja:19 kwietnia 2010, 12:16
Ja słyszałam, że z tymi dla sterylizowanych to chwyt marketingowy. Kotek po sterylizacji, który był tylko i wyłącznie na Royalu dla sterylizowanych miał poważne problemy moczowe? Dobrze to nazwałam ?
- Furia i Afera
- Posty:2561
- Rejestracja:30 czerwca 2009, 10:25
- Lokalizacja:Kraków
proszękoteczek555 pisze:A to wiem, że stopniowo Dzięki za odpowiedź
Powiem szczerze, że tez tak na początku uważałam i podchodziłam do tego typu karm bardzo sceptycznie, ale... przekonałam się na własnej skórze a właściwie skórze jednej mojej kotki tzn wysterylizowałam siostry bliźniaczki i niestety jedna z nich zaczęła tyć na normalnej karmiekoteczek555 pisze:Ja słyszałam, że z tymi dla sterylizowanych to chwyt marketingowy. Kotek po sterylizacji, który był tylko i wyłącznie na Royalu dla sterylizowanych miał poważne problemy moczowe? Dobrze to nazwałam?
Przeszły więc na karmę dla sterylizowanych i tu niespodzianka Furia zrzuciła zbędne kilogramy, a do tego obydwie bardzo się zmieniły - stały się bardziej aktywne (czasami zbyt aktywne ) sierść im się też nieco poprawiła, a z siusianiem nie mają żadnych problemów.
-
- Posty:71
- Rejestracja:19 kwietnia 2010, 12:16
No właśnie nie chodzi mi tutaj o tycie, a tylko o problemy z układem moczowym. Jedne koty mają skłonność do tycia, inne nie Koteczka od wczoraj jest już u mnie
- Furia i Afera
- Posty:2561
- Rejestracja:30 czerwca 2009, 10:25
- Lokalizacja:Kraków
Karma "dla sterylizowanych" ma właśnie zapobiegać ewentualnym problemom związanych np z tyciem lub układem moczowym.
Karmy "light" przeznaczone są dla kotów i kotek ze stwierdzaną już nadwagą czy tez otyłością.
Karmy "urinary" adresowane są do zwierzaków z problemami moczowymi tez już zdiagnozowanymi.
W związku z powyższym lepiej profilaktycznie stosować karmę dla sterylizowanych lub kastrowanych pupili niż później leczyć
...czyż nie?
Karmy "light" przeznaczone są dla kotów i kotek ze stwierdzaną już nadwagą czy tez otyłością.
Karmy "urinary" adresowane są do zwierzaków z problemami moczowymi tez już zdiagnozowanymi.
W związku z powyższym lepiej profilaktycznie stosować karmę dla sterylizowanych lub kastrowanych pupili niż później leczyć
...czyż nie?
Owszem warto "uprawiać profilaktykę", ale...czy te karmy, które podałaś za przykład rzeczywiście działają?Furia i Afera pisze: W związku z powyższym lepiej profilaktycznie stosować karmę dla sterylizowanych lub kastrowanych pupili niż później leczyć
...czyż nie?
Moim zdaniem absolutnie nie.
Widziałam kilka składów tych właśnie karm: RC Urinary, RC YF, RC Obesity i co? Ano nic. Nie różnią się niczym.
Natomiast milion odmian RC (i innych) to nic innego, jak chwyt marketingowy, bo przecież człowiek posiadający brytyjczyka czy MCO będzie w siódmym niebie jeżeli kupi karmę stworzoną specjalnie dla swojego pupila. A opiekun kotki po sterylizacji będzie miał poczucie dobrze spełnionego obowiązku jeżeli kupi specjalistyczną karmę weterynaryjną "dbającą o zdrowie" jego kota.
No i przede wszystkim: koty nie będą cieszyły się zdrowiem jedząc zboża, to mięsożercy i będę to powtarzała z uporem maniaka.
- Furia i Afera
- Posty:2561
- Rejestracja:30 czerwca 2009, 10:25
- Lokalizacja:Kraków
Cieszę się, że zgadzamy się co do profilaktyki.vivinn pisze: Owszem warto "uprawiać profilaktykę", ale...czy te karmy, które podałaś za przykład rzeczywiście działają?
Moim zdaniem absolutnie nie.
Widziałam kilka składów tych właśnie karm: RC Urinary, RC YF, RC Obesity i co? Ano nic. Nie różnią się niczym.
Natomiast milion odmian RC (i innych) to nic innego, jak chwyt marketingowy, bo przecież człowiek posiadający brytyjczyka czy MCO będzie w siódmym niebie jeżeli kupi karmę stworzoną specjalnie dla swojego pupila. A opiekun kotki po sterylizacji będzie miał poczucie dobrze spełnionego obowiązku jeżeli kupi specjalistyczną karmę weterynaryjną "dbającą o zdrowie" jego kota.
No i przede wszystkim: koty nie będą cieszyły się zdrowiem jedząc zboża, to mięsożercy i będę to powtarzała z uporem maniaka.
Odnośnie karm RC czy jakichkolwiek innych o danym zastosowaniu to tak jak pisałam wcześniej: widzę różnicę w formie, zachowaniu, aktywności i wyglądzie jednej z moich kotek (tak na marginesie nie rasowych). Nie pisałam o, ani nie upieram się przy karmach "light" czy "urinary" RC (te nazwy podałam jedynie jako przykład i tłumaczenie przeznaczenia).
Uważam i tego się będę trzymać, że koty jak i kotki po sterylizacji należny żywic inaczej, tak samo jak koty wychodzące lu przebywające tylko w domu.
Po za tym mam tak duże zaufanie do weterynarza moich kotek, że jeśli poleca "coś" (i tu należny zaznaczyć, ze nigdy nie wymienia danej firmy) to wiem, że robi to tylko dlatego, że chce dobrze dla moich dziewczynek oraz, że jest lekarzem z powołania.
Ufff, ale się dziś rozpisałam
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 20 gości