Czy Wasze futra lubią szczotkowanie? Dla mojego NFO to najgorsza kara...jeszcze grzbiet i podgardle jakoś się udaje natomiast reszta...hmm najlepiej by było robić to w takich rękawicach jakie mają w gabinetach wet, być może ma to związek ze sprzętem jakiego używam - grzebień,
podzielcie się proszę swoimi doświadczeniami...jestem w trakcie kompletowania zamówienia, (w konkurencji - z Krakowa do W-wy trochę daleko
![Rolling Eyes :roll:](./images/smilies/icon_rolleyes.gif)
). Może macie jakieś sposoby, żeby kocisko polubiło jednak szczotkowanie...futro młode jeszcze, ale to znajda jest i sądząc po ilości dredów jakie miał w dniu przybycia do naszego domu to chyba nie widywał szczotki, a trzeba go codziennie czesać, bo kłaków fruwających na drugiego kota by się zebrało...
ATA o ile dobrze się zorientowałam masz MCO one mają z NFO podobną okrywę...co polecasz
pozdrawiam i drapię za uszkiem Wasze ogony