Beatko, a co mu dolega? Znów ta rana na karku?
To wszystko to efekt jego nieciekawej przeszłosci...
Trzymaj sie Kociu, trzymaj sie Beatko!
Życie codzienne naszych futrzaków (radości i smutki)
Kocia już wyzdrowiał. Było ciężko, ale na szczęście okazało się, że to poważne zakłaczenie, a nie coś gorszego. Moja wina, bo ostatnio koty nie chciały pasty, więc ich nie zmuszałam, no i się zemściło. Szkoda, że nie na mnie, tylko na Koci
Beatko, czytałam maila. Nie odpisałam ( przepraszam, ale totalny brak weny i czasu), ale bardzo sie cieszę.
No i nie obwiniaj sie , proszę Cię Ja swoim nie daję pasty odkłaczajacej. Bo nie zauwazyłam zadnych efektów jej działania.
Najwazniejsze,ze Wasze samopoczucie jest juz OK
Dziasiaj byłam z Myszką na kontrolnym obmacywaniu brzuszka. Pani dr zadowolona ( ja oczywiście też ), bo nie wyczuła zadnych zgrubień. Za 2-3 tyg kontrolne badanie krwi.
Widzisz Beatko? Razem mamy dobre i gorsze dni Teraz czas na te dobre! Hurra
No i nie obwiniaj sie , proszę Cię Ja swoim nie daję pasty odkłaczajacej. Bo nie zauwazyłam zadnych efektów jej działania.
Najwazniejsze,ze Wasze samopoczucie jest juz OK
Dziasiaj byłam z Myszką na kontrolnym obmacywaniu brzuszka. Pani dr zadowolona ( ja oczywiście też ), bo nie wyczuła zadnych zgrubień. Za 2-3 tyg kontrolne badanie krwi.
Widzisz Beatko? Razem mamy dobre i gorsze dni Teraz czas na te dobre! Hurra
Mój pupil ostatnio często jest agresywny. Nie wiem co się zaczęło z nim dziać. Albo zmęczony, bez energii albo agresywny. Weterynarz twierdzi, że wszystko z nim ok no ale nie jestem przekonany. W domu też nic się nie zmieniło w naszym życiu. Jak myślicie co mu jest?
Cicho wszędzie, głucho wszędzie, co to będzie, co to będzie...
Wczoraj byłam z Myszką u lekarza po kolejną dawke sterydu. Bo znów zaczęła wymiotować. Ale, jak stwierdziła moja pani dr tak bez końca nie mozna...Ale, co zrobić, skoro tylko steryd pomaga?
Nie lubię, jak ona znów traci apetyt i zaczyna wymiotować...Juz poznaję , kiedy to się zaczyna, bo na 2-3 dni przed gorszym samopoczuciem Myszka zaczyna niespokojnie chodzic po mieszkaniu i lizać rózne rzeczy ( ściany, butelki, moje rece)
Wczoraj byłam z Myszką u lekarza po kolejną dawke sterydu. Bo znów zaczęła wymiotować. Ale, jak stwierdziła moja pani dr tak bez końca nie mozna...Ale, co zrobić, skoro tylko steryd pomaga?
Nie lubię, jak ona znów traci apetyt i zaczyna wymiotować...Juz poznaję , kiedy to się zaczyna, bo na 2-3 dni przed gorszym samopoczuciem Myszka zaczyna niespokojnie chodzic po mieszkaniu i lizać rózne rzeczy ( ściany, butelki, moje rece)
Wczoraj odszedł za Tęczowy Most, nasz wymarzony, najkochańszy, gruchający Rysio
Biedulek żył 5 miesięcy i 10dni. Jedyne pocieszenie, to że już nie cierpi, ale ta pustka i cisza jest przerażająca...
To jego ostatnie zdjęcie, z poniedziałku
[*][/size]
Biedulek żył 5 miesięcy i 10dni. Jedyne pocieszenie, to że już nie cierpi, ale ta pustka i cisza jest przerażająca...
To jego ostatnie zdjęcie, z poniedziałku
[*][/size]
Esme, z całego serca ściskam i po prostu rozumiem. Dwa miesiące temu odeszła moja ukochana kotna Estrella, byliśmy razem tylko 5,5 roku (FIP). Właśnie patrzę na jej zdjęcie w ramkach przede mną...
Życzę Ci, żeby niedługo żal przycichł i żebyś wspominała tylko Wasze najpiękniejsze wspólne chwile.
Życzę Ci, żeby niedługo żal przycichł i żebyś wspominała tylko Wasze najpiękniejsze wspólne chwile.