Czy można mieszać suche RC kitten 34 z suchym Hill's?
RC ma małe chrupki i kotka je połyka w całości, Hill'sa gryzie.
Chcialbym mieszać pół/pół żeby troche sobie chrupała, a nie wszystko łapczywie połykała.
mieszanie suchych karm
- Marcin2000
- Posty:27
- Rejestracja:04 lutego 2007, 21:07
- Kontakt:
Jestem zwolennikiem mieszania karm dzięki temu kot ma wprawdzie trochę bałaganu na talerzu ale też dzięki temu w/g mnie :
1. urozmaica się kotu dietę,
2. nie przyzwyczaja się do jednej karmy i producenta,
3. z czasem dowiadujemy się co nasz kot lubi a co nie
Z moich obserwacji wynika:
1. Mastery lubi, jest to na razie podstawowa sucha karma dla mojego kota mieszana z innymi.
2. Sanabelle nie lubi , wybiera z miski i zostawia
3. Purina ProPlan lubi,
4. Arion nie lubi,
Teraz poeksperymentujemy z Biomilem
1. urozmaica się kotu dietę,
2. nie przyzwyczaja się do jednej karmy i producenta,
3. z czasem dowiadujemy się co nasz kot lubi a co nie
Z moich obserwacji wynika:
1. Mastery lubi, jest to na razie podstawowa sucha karma dla mojego kota mieszana z innymi.
2. Sanabelle nie lubi , wybiera z miski i zostawia
3. Purina ProPlan lubi,
4. Arion nie lubi,
Teraz poeksperymentujemy z Biomilem
bylam zwolenniczka mieszania suchych karm, ale juz nie jestem-przyczynilam sie w ten sposob do alergii mojej kotki, co przeszlam to moje i nikomu nie zycze-a jesli mieszac to tej samej firmy-ale sa rozne opinie na ten temat...
moje zdanie jest takie-im wiecej kombinujesz, tym wiecej szkodzisz swojemu kotu-zreszta sobie tez-jak sucha dobra karma, to nie podawac witamin, ulepszaczy, bo po co? nie wpychac na sile puszek, saszetek, miesa, nie zostawiac w misce resztek-sucha karma to podstawa, reszta to przysmaki-jak sie tak kota nauczy (czy psa) to bedzie spokoj, nasz pupil bedzie zdrowy, szczesliwy, a my razem z nim
moje zdanie jest takie-im wiecej kombinujesz, tym wiecej szkodzisz swojemu kotu-zreszta sobie tez-jak sucha dobra karma, to nie podawac witamin, ulepszaczy, bo po co? nie wpychac na sile puszek, saszetek, miesa, nie zostawiac w misce resztek-sucha karma to podstawa, reszta to przysmaki-jak sie tak kota nauczy (czy psa) to bedzie spokoj, nasz pupil bedzie zdrowy, szczesliwy, a my razem z nim
- Kot Maciuś :)
- Posty:96
- Rejestracja:24 marca 2007, 00:31
- Lokalizacja:Kraków
Diana, alergię mówisz? A na co konkretnie się uczuliła i jak postępowałaś w związku z tym?
najprawdopodobniej byla to alergia: dostala strasznego lupiezu, miala spuchniete i biale kaciki oczu, wylysiala troszke kolo pysia, wypadala jej siersc na grzbiecie, byla matowa i szorstka
miala miec pobrane zeskrobiny, ale lekarz bal sie jej pobrac z pysia, bo sie wiercila, drapala, poza tym to delikatne miejsce i zasugerowal narkoze, ale moja weterynarz (a jest specjalistka od skory) uznala, ze to na pewno nie jest swierzb i zeskrobiny sa niepotrzebne, wiec zaczelysmy kombinowac z alergia
ale zanim poszlam do weta, ten stan trwal jakies 2-3 miesiace i caly czas sie pogarszal, a w tym czasie kupowalam wlasnie rozne karmy i mieszalam-hill'sa, acane, rc, jakies puszki, a wszystko po to, zeby odzwyczaic koty od whiskasow i podawac wreszcie dobre karmy
musialam kapac kotke w specjalnym szamponie i dawalo to jakies rezultaty, ale nie na dlugo-raz bylo lepiej, raz gorzej i w koncu po miesiacu odstawilam wszystko co jadly obie do tej pory i kupilam rc exigent-karme, ktora lubila Mamba i ktora byla dla wybrednych kotow-a Mamba wlasnie taka byla (i pewnie jest do tej pory)
juz po tygodniu wszystko ustalo (ale kuracja-monodieta-trwala 3 miesiace), siersc zrobila sie ladna, delikatniejsza, lupiez zniknal, siersc zaczela porastac lyse miejsca, a po wakacjach Mamba miala kastracje, a po kastracji az do teraz wypiekniala, ma sliczna, gladka, lsniaca siersc, oczka zdrowe i wszystko jest w najlepszym porzadku, ale je teraz tylko PPP, jogurt nat., surowe piersi z indyka jak zawsze i skubie trawke-nie daje zadnych podrobow, nie daje ryb, saszetek czy puszek i przede wszystkim nie kupuje kilku karm i nie mieszam i mam spokoj, bo wreszcie nie jest taka chuda
miala miec pobrane zeskrobiny, ale lekarz bal sie jej pobrac z pysia, bo sie wiercila, drapala, poza tym to delikatne miejsce i zasugerowal narkoze, ale moja weterynarz (a jest specjalistka od skory) uznala, ze to na pewno nie jest swierzb i zeskrobiny sa niepotrzebne, wiec zaczelysmy kombinowac z alergia
ale zanim poszlam do weta, ten stan trwal jakies 2-3 miesiace i caly czas sie pogarszal, a w tym czasie kupowalam wlasnie rozne karmy i mieszalam-hill'sa, acane, rc, jakies puszki, a wszystko po to, zeby odzwyczaic koty od whiskasow i podawac wreszcie dobre karmy
musialam kapac kotke w specjalnym szamponie i dawalo to jakies rezultaty, ale nie na dlugo-raz bylo lepiej, raz gorzej i w koncu po miesiacu odstawilam wszystko co jadly obie do tej pory i kupilam rc exigent-karme, ktora lubila Mamba i ktora byla dla wybrednych kotow-a Mamba wlasnie taka byla (i pewnie jest do tej pory)
juz po tygodniu wszystko ustalo (ale kuracja-monodieta-trwala 3 miesiace), siersc zrobila sie ladna, delikatniejsza, lupiez zniknal, siersc zaczela porastac lyse miejsca, a po wakacjach Mamba miala kastracje, a po kastracji az do teraz wypiekniala, ma sliczna, gladka, lsniaca siersc, oczka zdrowe i wszystko jest w najlepszym porzadku, ale je teraz tylko PPP, jogurt nat., surowe piersi z indyka jak zawsze i skubie trawke-nie daje zadnych podrobow, nie daje ryb, saszetek czy puszek i przede wszystkim nie kupuje kilku karm i nie mieszam i mam spokoj, bo wreszcie nie jest taka chuda
Do Kota Maciusia Jeśli chcesz przecztaj sobie cały wątek Mamby
http://www.krakvet.pl/forum/viewtopic.p ... highlight=
Trochę to trwało, ale na szczęście wszystko dobrze się skończyło
http://www.krakvet.pl/forum/viewtopic.p ... highlight=
Trochę to trwało, ale na szczęście wszystko dobrze się skończyło
- Kot Maciuś :)
- Posty:96
- Rejestracja:24 marca 2007, 00:31
- Lokalizacja:Kraków
diana dzięki za posta i Ata dzęki za linka
Kurczę to mój przechodzi tę swoją alergię nadzwyczaj spokojnie...
Kurczę to mój przechodzi tę swoją alergię nadzwyczaj spokojnie...
prosze bardzo-mam nadzieje, ze watek sie przyda-chociaz sama nie wiem co tam w nim pisalam-w kazdym razie wszystko dobrze sie skonczylo
dzieki ATA za podanie linka i oczywiscie jak tam kotek-czy juz wszystko ok na 100%??? jakos nie moge wylapac Twojego watku
dzieki ATA za podanie linka i oczywiscie jak tam kotek-czy juz wszystko ok na 100%??? jakos nie moge wylapac Twojego watku
watek w sensie zadawania pytan bo watki i to dosyc obszerne sa na forum miau no i ja tez o Mambie zalozylam tu taki malenki wateczek
ale oki-bede wyczekiwac wiesci na pw
ale oki-bede wyczekiwac wiesci na pw
Ja po prostu w pewnym momencie przestałam w ogóle pisać o chorobie Fiodora bo tak bardzo się denerwowałam. Dlatego nic nie mogłaś znaleźć. A na Miau przeczytałam absolutnie wszystko we wszystkich nerkowych i pęcherzowych wątkach - prawdziwa skarbnica wiedzy praktycznej. Lubię tam zaglądać
i dlatego nie moglam znalezc watku
a na forum miau nie lubie zagladac, bo nabawilam sie depresji-ale juz Ci o tym kiedys pisalam
poza tym maja tam burdel-delikatnie mowiac, nic nie mozna znalezc, tysiace watkow, tysiace pytan, a jeszcze wiecej gadaniny, a najwiecej jest klotni-a to wcale kotom nie pomaga
a na forum miau nie lubie zagladac, bo nabawilam sie depresji-ale juz Ci o tym kiedys pisalam
poza tym maja tam burdel-delikatnie mowiac, nic nie mozna znalezc, tysiace watkow, tysiace pytan, a jeszcze wiecej gadaniny, a najwiecej jest klotni-a to wcale kotom nie pomaga
Całkowicie się z Tobą zgadzam. Co "kociego ABC" - również.Borysek pisze:Tu jest bardziej kameralnie dlatego wolę to forum Poza tym ludzie chyba bardziej życzliwi (jak do tej pory ) Chociaż "kocie ABC" na miau-rewelacja-sporo się można dowiedzieć!
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 11 gości