BARF
-
- Posty:3475
- Rejestracja:12 listopada 2009, 20:36
...
Ostatnio zmieniony 16 listopada 2013, 12:25 przez isabelle30, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty:3475
- Rejestracja:12 listopada 2009, 20:36
...
Ostatnio zmieniony 16 listopada 2013, 12:26 przez isabelle30, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty:1279
- Rejestracja:26 stycznia 2013, 21:57
- Lokalizacja:Stavanger
Uważam, ze ludzie z iloczynem inteligencji nie powinni mieć prawa głosowania. Po zarejestrowaniu się na forum pokazuje sie duża informacja, z linkiem do tematu "poznajmy się". Ale geniusze i tak wolą biegać po forum i walić posta gdziekolwiek. Czy tak naprawdę trudno wykazać sie odrobiną szacunku do innych forumowiczów i nie zaśmiecać im tematów swoimi "przymyśleniami"? Nie czepiała bym się tego postu, gdyby było w nim coś więcej, jakiekolwiek wyjaśnienei dlaczego sucha a nie inna dieta.
isabelle- tak, Nero pożera trawę jak krowa, zwłaszcza teraz, gdy boli/bolał go brzuch. Szkoda tylko,że mleka nie daje
Czasem po tym wypasie wymiotuje, dosłownie kilka minut po zjedzeniu,a czasem nie. Dziś rano specjalnie zaprowadziłam go na łąkę daleko od ulicy, by mógł się do syta najeść trawy. Ogólnie już mu lepiej, ale wczoraj qupska były twarde jak kamienie.
Podsumowując nigdy więcej kości, skorupki będziemy mielić.
Czasem po tym wypasie wymiotuje, dosłownie kilka minut po zjedzeniu,a czasem nie. Dziś rano specjalnie zaprowadziłam go na łąkę daleko od ulicy, by mógł się do syta najeść trawy. Ogólnie już mu lepiej, ale wczoraj qupska były twarde jak kamienie.
Podsumowując nigdy więcej kości, skorupki będziemy mielić.
-
- Posty:1279
- Rejestracja:26 stycznia 2013, 21:57
- Lokalizacja:Stavanger
Usuwam post merytoryczny.
Ostatnio zmieniony 18 grudnia 2014, 14:18 przez Snedronningen, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty:3475
- Rejestracja:12 listopada 2009, 20:36
...
Ostatnio zmieniony 16 listopada 2013, 14:48 przez isabelle30, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty:1279
- Rejestracja:26 stycznia 2013, 21:57
- Lokalizacja:Stavanger
Usuwam post merytoryczny.
Ostatnio zmieniony 18 grudnia 2014, 14:17 przez Snedronningen, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty:3463
- Rejestracja:28 stycznia 2011, 23:19
a u nas z ogonami też jest problem, może dlatego że mam dostęp tylko do takich pociętych na kawałki. kość w tym, ni to w gruszkę ni w pietruszkę - nie bardzo da się ją pogryźć, a też za duża żeby połknąć. koniec końców potrzebujemy natychmiastowego wyjścia na spacer i kość wychodzi w formie gładkiej kulki.
Wymiotował też po szyjach z indyka, po skrzydle z kurczaka, po takich płaskich kosteczkach z uda kurczaka...teraz strach mnie ogarnia na myśl o kościach... za duże ryzyko chyba one ze sobą niosą.
Sne,ile twoja suka ma lat? Masz ją od szczeniaka?
Ja mam swojego ze schronu, wzięłam w stanie zabiedzonym, w wieku ok 7-8 lat, nie znam jego historii, nie wiem, co przeszedł ale wiem,że jest chorowity, delikatny i ma niską odporność, leczenie go uszczupla mój portfel z każdym miesiącem coraz bardziej. Nie chcę ryzykować jakichkolwiek powikłań z powodu zjedzenia kości. Może po prostu jest za krótko na barfie i to za wcześnie jeszcze na takie ekstrema.A może po prostu kosteczki nie dla niego.
Sne,ile twoja suka ma lat? Masz ją od szczeniaka?
Ja mam swojego ze schronu, wzięłam w stanie zabiedzonym, w wieku ok 7-8 lat, nie znam jego historii, nie wiem, co przeszedł ale wiem,że jest chorowity, delikatny i ma niską odporność, leczenie go uszczupla mój portfel z każdym miesiącem coraz bardziej. Nie chcę ryzykować jakichkolwiek powikłań z powodu zjedzenia kości. Może po prostu jest za krótko na barfie i to za wcześnie jeszcze na takie ekstrema.A może po prostu kosteczki nie dla niego.
-
- Posty:1279
- Rejestracja:26 stycznia 2013, 21:57
- Lokalizacja:Stavanger
Usuwam post merytoryczny.
Ostatnio zmieniony 18 grudnia 2014, 14:17 przez Snedronningen, łącznie zmieniany 1 raz.
Widzisz, predyspozycje rasy chyba są jednak istotne. Twoje pyszczydło oszamani wszelkie kostki Nero ma wybite zęby z przodu (choć te akurat udziału w gryzieniu nie biorą), pozostałe ma słabe. Więc już "na wejściu" robi się problem.
Królika jeszcze nie degustował, już go prawie miałam, ale hodowca w końcu oznajmił,że króle dostały choroby od komarów, i trzeba było obejść się smakiem.
Królika jeszcze nie degustował, już go prawie miałam, ale hodowca w końcu oznajmił,że króle dostały choroby od komarów, i trzeba było obejść się smakiem.
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 60 gości