BARF

Dyskuje na temat prawidłowego żywienia psów.

Moderatorzy:Robert A., Jarek

89ola
Posty:745
Rejestracja:28 stycznia 2013, 14:27

17 października 2013, 10:59

bruno też odda mi i każdej dwunożnej osobie, coś czego nie lubi ale nie innemu psu.
twoje suczydło też pewnie zabiłoby każdego psa który spróbowałby sie zbliżyć do JEJ królika
Snedronningen
Posty:1279
Rejestracja:26 stycznia 2013, 21:57
Lokalizacja:Stavanger

17 października 2013, 11:06

Suka nei odda nikomu, bo to jej. Natomiast królika oddała nawet psu kolegi, który u nas był. Chcieliśmy zobaczyć czy psy obowiązuję inne zasady i daliśmy jej przy nim. Wypluła i poszła, [pies podszedł i zjadł. Nie miała nic przeciwko.
89ola
Posty:745
Rejestracja:28 stycznia 2013, 14:27

17 października 2013, 11:13

trzeba było w dzieciństwie nie puszczać jej bajki "Wodnikowe Wzgórze" :wink: , w psie po prostu obudziło się sumienie w stosunku do królików
Snedronningen
Posty:1279
Rejestracja:26 stycznia 2013, 21:57
Lokalizacja:Stavanger

17 października 2013, 11:15

A tam, sumienie. Suczydło namiętnie poluje na myszy, ptaki, krety, zające i wszysto co jest na tyle małe, że Pańcia może nie zauważyć, żę trzyma w pysku.
Jak się królik ześmierdnie to już jest rarytasem.
szafirka
Posty:236
Rejestracja:08 lutego 2013, 14:40

17 października 2013, 11:55

o tak, śmierdzące mięso jest rarytasem..znalazłam wczoraj schowane w głębokim zakamarku szafy, drzwi przesunął i uchował kawałek serca, na gorsze czasy pewnie, w razie wojny np, domyślacie się jak capiło. Jak odkryłam tę tajemną kryjówkę, wystrzelił jak z torpedy i wsunął tego śmierdziucha, ale ani rewolucji żołądkowej nie było, ani innych efektów ubocznych.

Odnośnie tego "nieczęstowania" drugiego psa to chyba większość suk tak ma. Suka mojej mamy czasem bywa u mnie na przechowaniu. Nero jest wobec niej dżentelmenem pierwsza klasa. Natomiast ona, będąc w gościach, zabiera mu wszystko od zabawek po żarcie.A ten ciapak nawet nie warknie, tylko jej pozwala.
Seiti
Posty:3112
Rejestracja:03 lutego 2011, 10:58
Lokalizacja:Łódź

17 października 2013, 14:51

Moich suk przewidzieć nie potrafiłby sam Nostradamus.
One potrafią jeść w jednym pokoju i nie rzucają się sobie o gardeł, ale wszystko rozbija się o to jak bardzo Neya chce tego co ma Shena.
Shena jak skończy jeść do Neyi nie podejdzie, ale Neya do Sheny już tak i teraz Shena za nic nie odda jej swoich zasobów, więc warknie. I wszystko zależy od chcicy Młodej na zasób matki. Raz odpuści, a innym nie. Po prostu musiałam ją nauczyć, że nie wolno podłazić do jedzącej Sheny. Teraz po prostu przybiega do mnie i idzie na obczajkę jak Shenosława już zje.

Neya zagustowała w padlinie, na szczęście na komendę wypluje.
89ola
Posty:745
Rejestracja:28 stycznia 2013, 14:27

17 października 2013, 20:54

"jak tak możesz, ja bym tak nie mogła znęcać się nad swoimi dziećmi, patrz jak chodzą głodne, karmę miały kiedy chciały a teraz im wyliczasz ile mogą, ile nie mogą zjeść"

"cudujesz z tym żarciem, widzisz że im nie smakuje, biedne psy"

"tyle psów na ulicy, wszystkie na suchej karmie albo w ogóle nic nie dostają i jakoś żyją, mają już swoje lata, nie raz były chore, potrącone przez samochody i same do siebie doszły a ty kombinujesz nie wiadomo po co"

"jak ładnie ta ćwiartka wygląda, zamiast psu z matką byś się podzieliła"

o to teksty mojej mamy a to dopiero dzień pierwszy, gdzie jeszcze nie musiała się wysilać z karmieniem bo ja jestem w domu, aż boje się weekendu :?
Snedronningen
Posty:1279
Rejestracja:26 stycznia 2013, 21:57
Lokalizacja:Stavanger

17 października 2013, 21:19

Usuwam post merytoryczny.
Ostatnio zmieniony 18 grudnia 2014, 14:45 przez Snedronningen, łącznie zmieniany 2 razy.
Gość

18 października 2013, 19:41

Mam pytanie . Mój pies jest a barfie od roku . Od jakiegoś czasu baardzo przypodobał sobie chleb, po prostu dałby się za niego zabić. Codziennie na smakołyiki zużywam jedną sporą kromkę chleba dla małego psa. Czy nie zaszkodzę mu tym?? :wink:
isabelle30
Posty:3475
Rejestracja:12 listopada 2009, 20:36

18 października 2013, 20:29

...
Ostatnio zmieniony 16 listopada 2013, 12:25 przez isabelle30, łącznie zmieniany 1 raz.
Gość

19 października 2013, 17:44

Kurcze . Mój psiak wymaga baardzo duzo nagród, dużo sztuszkujemy, poza tym wykorzystuje smaki do szukania w domu gdy mnie nie ma, dużo ich dziennie zużywam . Może wykorzystać suchą karmę ? Czy to nie współgra z barfem ? :wink: Psiak nie przepada za suszonych mięchem .
isabelle30
Posty:3475
Rejestracja:12 listopada 2009, 20:36

19 października 2013, 18:49

...
Ostatnio zmieniony 16 listopada 2013, 12:25 przez isabelle30, łącznie zmieniany 1 raz.
SleepingSun
Posty:3463
Rejestracja:28 stycznia 2011, 23:19

19 października 2013, 19:02

ja daję czasem trochę dobrej jakości suchego, właśnie jako nagrody. albo czasem odrobinę jakiegoś mięsa z obiadu.
Gość

20 października 2013, 12:25

witam, nie mam możliwości karmienia psa surowym mięsem (rodzina nie pozwala), jaką suchą karmę polecilibyście w takim wypadku? zastanawiałem się nad karmami płatkowymi-łatwiej do nich dodać wszelkie dodatki jak np pokrzywę, algi i zalać wodą. miesięcznie na karmę mógłbym wydać max 12zł za kilogram karmy przy dużym worku.
dodatkowo jakie dodatki witaminowe mógłbym wprowadzić przy karmieniu suchym? będę wdzięczny za wszelkie rady.
a i pies to 4letni mieszaniec, ok 65kg
szafirka
Posty:236
Rejestracja:08 lutego 2013, 14:40

21 października 2013, 08:46

O karmach poczytaj w dziale Najlepsza karma, tam jest mnóstwo informacji na ten temat.

Strasznie duży błąd popełniłam...Obawiałam się ale chciałam spróbować. Dałam psu kawałek ogona wołowego i mam teraz skutki. Wymiotował wczoraj cały dzień i w nocy. Najpierw treścią, potem sama żółtą pianą. Boli go brzuch, nie może się na nim położyć, leży tylko na boku. O matuchno, pluję sobie w brodę teraz :cry: Od kilku dni dostawał też propalin, więc do końca nie wiem, czy to ten lek (może dawać takie objawy), czy kości. Ale raczej winię ten ogon wołowy. Mam tylko nadzieję,że nie będzie z tego nic poważnego...

Ma pytanie dot. wołowiny. Niby jest właściwa dla psa (mam do dyspozycji tzw. policzki i świecę wołową - chude mięso,zawiera trochę błony i tłustych żyłek), ale czy nie jest zbyt ciężkostrawna?
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 84 gości