szczeniak w domu, a ja lama jestem ...

Dyskuje na temat prawidłowego żywienia psów.

Moderatorzy:Robert A., Jarek

Awatar użytkownika
emer
Posty:36
Rejestracja:25 lipca 2005, 16:37
Kontakt:

04 sierpnia 2005, 15:52

sorki że nadal nudze ... :wink:

Słyszałem bardzo dobre opinie że Pro Plan Puriny (nowy produkt jakby nie było ...) że jest swietny, a może nawet przewyzszający jakością i wartością odzywczą Royal Canin czy np Eukanube - może jakieś opinie macie Szanowni Państwo ?

Są z jagnięciną, z kurczakiem, i ostatnia nowość łosoś - czy wtenczas dane karmy różnią się wartością odżywczą ?

i czy to są karmy kompletne ? a może jednak tradycyjnie +50% dawki witaminowej ?
andrzejeq43
Posty:87
Rejestracja:20 lipca 2005, 23:03
Lokalizacja:Szczecin
Kontakt:

04 sierpnia 2005, 17:11

Witaj Emer
Purina to z pewnoscia dobra karma, choc ja nie porownywalbym jej z Royalem czy Eukanuba. Pamietaj ze jesli chodzi o Twojego pieska to jest to szczeniak, wiec niezaleznie od producenta, powinien dostawac karme oznaczona jako PUPPY. Z tego co ja sie orientuje to od Puriny mamy karmy o roznych smakach, jednak nie roznia sie zbytnio zawartoscia, na przyklad stosunkiem mieska do ryzu. Zawsze jest to 17-22% miesa (kurczak, jagniecina, losos) i 15-17% ryzu a reszta to inne skladniki, maczki, kukurydza i inne rzeczy. Wszystkie te karmy sa tak zwane zbilansowane i zawieraja odpowiednie ilosci tluszu, bialka, witamin i wszelakich mikro i makro elementow. Teoretycznie nie musisz dodawac zadnych witamin do takich karm. Tak jak kiedys zostalo na forum napisane, mozna smialo sugerowac sie cena przy ocenie jakosci. Im karma drozsza tym lepsza.
I jeszcze rzecz na temat witamin...wiekszosc witamin, a wlasciwie ich nadmiar jest wydalany z organizmu z kalem i moczem, wiec ich nadmiar nie jest szkodliwy dla organizmu zwierzecia, jednak niektore witaminy nie sa wydalane w ten sposob i mozna wyrzadzic zwierzakowi krzywde, choc bez przesady to nie jest tak ze jak dasz kilka kropli za duzo to cos sie strasznego stanie, chodzi tu o dluzszy czas "przesadzania" z witaminami.

Teraz tak z lekkim humorkiem......dosc dlugo wybierasz jedzienie dla psa...mam na dzieje, ze w tym czasie cokolwiek dajesz mu do jedzienia :)

Proponuje : Wybierz jakas karme, napisz co wybrales, a wtedy bedzie mozna zdecydowac czy podawac jakies preparaty dodatkowo czy nie. Oczywiscie wybierz sobie na przyklad 3 konkretne wersje, bo tak mozemy sobie ogolnie pogadac a pies glodny chodzi :) Warto w miare wczesnie sie zdecydowac na karme i tego sie trzymac zeby nie zmieniac co chwilke.

Pozdrawiam
boguś

04 sierpnia 2005, 22:37

Ja bym wybrał royala(ale mnie nie stać :wink: ) odchowałem pieska na nim do 5 miesięcy i byłem zadowolony(pies też) natomiast purina mu nie podchodziła i nie zjadał wszystkiego.Dodam tylko że to jest labrador a rasa ta słynie z obżarstwa.Teraz podaję mu acane i canvit 50% na razie mu smakuje ale zaczął jeść ją 2 miesiąc więc nie mam jeszcze wyrobionego zdania o tej karmie :lol:
Awatar użytkownika
Jarek
Lekarz weterynarii
Posty:13054
Rejestracja:29 września 2004, 14:43
Kontakt:

04 sierpnia 2005, 22:46

purina proplan jest porównywalna jakościowo do royala i eucanuby. Jest jeszcze purina dog chow ale to jest inna duzo gorsza bajka, czyli ustosunkowując sie do tego o co pytasz te produkty pochodzą z jednej półki, ale nie przesadzałbym z tą lepszością od eucanuby i royala. Co do witamin kumulujących sie w organiźmie to: ADEK czyli witaminy rozpuszczalne w tłuszczach.
Gość

05 sierpnia 2005, 11:09

Emer
Jest takie forum x ZAKAZ REKLAMY
Awatar użytkownika
emer
Posty:36
Rejestracja:25 lipca 2005, 16:37
Kontakt:

05 sierpnia 2005, 11:26

dzięki Gościu - nie wiem czy ta propozycja to a propos mojej wiedzy o "dogach" czy po prostu taka ... z serca płynąca :twisted:

A wracając do piesków i pytania andrzejeq43 czy w międzyczasie wyboru karmy daje coś swojemu pieskowi - najpierw karmiłem purina dog chow (zjadł ją - kupiłem tylko 0.5kg), teraz dałem royal canin (równierz kupiłem 0,5kg). W sklepie w którym kupuje rozważają cały worek na mniejsze 0.5kg torby - wiem że pewnie tak nie powinno się robić, ale mnie tymczasowo pasuje bo widzę co mojemu Bax-owi pasuje, smakuje, jakie ma hmmm kupki i jakie ogólnie samopoczucie.
No i właśnie mam czas na kupienie czegoś, co w końcu mu będę dawał docelowo - nie wiem czy dobrze robie, ale tak sobie moim skromnym rozumkiem wymyśliłem ... . A Bax to na razie wytrzymuje, ma się dobrze , obojętnie jaką ma karme - zjada wszystko ze smaczyskiem i jeszcze złego słowa na podane żarełko nie powiedział ... :wink:

pozdr
hał hał
Ostatnio zmieniony 08 sierpnia 2005, 01:54 przez emer, łącznie zmieniany 1 raz.
boguś

05 sierpnia 2005, 14:12

Emer ludzie są po to żeby pytać moim zdaniem najgorsi są tacy którzy wszystko wiedzą :wink: myślę że gość chce pomóc a nie ośmieszyć :D A jeszcze do Wet przyjemnego urlopu z laptopem pod pachą :wink:
Ilona

05 sierpnia 2005, 15:30

Myślę że dobrze kombinujesz z ta karma. To jest chyba najlepszy sposób aby wybrać tą która będzie mu najbardziej smakować. pamietaj tylko aby nieschodzic poniżej pewnego poziomu :)

Ja obecnie swojemu wilczurowi daje royalka a jak niemam zadużo kasy to Boscha (wychowałam go na eukanubie) Tańszych mi nawet nietknie Zaraz ma ponich biegungi a smrodzi tak ze nieda się wytrzymać. Musisz pamiętać że pies tak samo jak człowiek może mieć uczulenia na pokarm więc jak zobaczysz że piesek ma wysypkę na brzuchu, pachwinach i drapie się a do tego ma biegunkę - koniecznie odstaw dotychczasową karmę

Pozdrawiam :D
Awatar użytkownika
Jarek
Lekarz weterynarii
Posty:13054
Rejestracja:29 września 2004, 14:43
Kontakt:

08 sierpnia 2005, 00:40

oczywiście , że w fazie przestawiania na inną karme można zaopatrywać sie w karmy ważone ( choć firmy z tym walcza i maja racje - bo nie wiadomo ile ona lezy otwarta a wartość jej z dnia na dzień spada) lub oryginalne małe opakowania, my nakłaniamy klientów przy zmianie karmy najpierw na zakup 1-3 kilo aby sprawdził co będzie z pupilem a potem wszedł w duże worki
Awatar użytkownika
emer
Posty:36
Rejestracja:25 lipca 2005, 16:37
Kontakt:

08 sierpnia 2005, 17:19

no cóż - wybrałem Royal Canin mini Junior i zamówiłem w Krak-Vet ...
naczytałem sie, nalookałem po interku i chyba generalnie rzecz biorąc ta karma ma najlepszą opinie. Mój Bax jest mały, przed nim teraz najwazniejszy czas , czas grow-up - a więc niech ma co najlepsze, tym bardziej że chyba dużo tego nie zje ... ;).
Pytanie dodatkowe, mimo ze sie przewija tutaj czesto, ale czy przy TEJ karmie należy dawac te tradycyjne 50% dawki witaminowo-minerałowej ?
Ja mu daje 3x dziennie tą karme + 1x porcja twarogu. Tak bedzie OK ?

Aha - strasznie mu urosły pazury i ciągle o cos zaczepia. Pewnie trzeba mu obciąć je - są jakieś zasady jak i ile ich obciąć ?

BTW - co do karmy to łamałem się czy czasem nie kupić BiOMiLL - słyszałem opinie że jednak ta f-ma to jest number #1, ma certyfikat HACCP, który mówi o najwyższej jakości. Macie jakieś opinie o tej karmie? Ktoś ją może używa ? (tzn pupil ... ;))
Ostatnio zmieniony 10 sierpnia 2005, 23:24 przez emer, łącznie zmieniany 2 razy.
boguś

08 sierpnia 2005, 17:30

Ja przy royalu nie podawałem witamin ta karma jest kompletna,co do twarogu to musisz obserwować czy nie występuje jakieś uczulenie na nabiał ,wysypka,świąd skóry.Ja uzupełniałem jogurtem naturalnym i wszystko było ok
Awatar użytkownika
emer
Posty:36
Rejestracja:25 lipca 2005, 16:37
Kontakt:

10 sierpnia 2005, 23:34

hmmm - pytanko z serii pewnie naiwnych ;)

Czy szczeniakowi szkodzi - jeżeli zamiast rozgryzac karme, wkamsza ją (brykieciki) w całości ?
Mojemu Bax-owi wprawdzie namaczam ten Royal mini junior (b.małe te brykieciki) około 5-10min (nie chce aby miał całkowitą papke) - ale łakomczuch śmiga ją w niecałą minute i jak zdążam zauważyć to chyba połyka te brykieciki w całości ... :shock:

No i jeszcze dwa posty w góre - może jaka dobra duszyczka powiedziałaby mi jak te pazurki mam mu obciąć ...
andrzejeq43
Posty:87
Rejestracja:20 lipca 2005, 23:03
Lokalizacja:Szczecin
Kontakt:

11 sierpnia 2005, 00:38

Nic mu nie bedzie z tego powodu, on w zasadzie wie co robi. Ja tez nie podaje papki swoim psiakom, karma jest odpowiednio dobrana dla Twojego pieska, wazne zeby dostawal jej odpowiednie porcje i zeby sie nie przejadal. Przeciez nie masz zadnego wplywu czy bedzie ja gryzl bardziej czy mniej...tak jak z ludzmi...jedni jedza bardziej lapczywie inni mniej :)

Co do pazurkow to powiem tak. Przede wszystkim musisz zaopatrzyc sie w specjalne cazki czy jak kto woli obcinacz do pazurkow, widzialem w krakvecie rozne, drozsze i tansze, fajniejsze i mniej fajne, ale to juz zalezy od Ciebie jakie wybierzesz. Najlepiej zeby byly takie z ogranicznikiem. Dopoki sie nie nauczysz, lepiej obcinac powoli, po kawaleczku az do prawidlowego wymiaru. Jesli obetniesz za bardzo to rozkrwawisz i bedzie pieska bolalo. No tak...ale co to jest prawidlowy wymiar? Ja robie to tak, aby poduszka lapki byla na rowni z pazurkiem. Mowiac inaczej, jak lapka stoi na plaskiej rownej powierzchni, to paznokiec dotyka delikatnie podloza. Niedobra jest sytuacja jezli pazurek jest na tyle dlugi ze opierajac sie o podloze, jak dzwignia podnosi "paluszki" :)
Zwróć rowniez uwagę na pazurki po wewnętrznej stronie łapek, one jak rosna to czesto zawijaja sie w kolko i wbijaja sie az w opuszke palca. Jest to bolesne dla zwierzecia, mozna tego nie zauwazyc, paznokiec wrasta sie i moze nawet powodowac ropienie paluszkow. Te pazurki szczegonie szybko rosna bo nie maja one zadnego kontaktu z podlozem jak pies chodzi, a wiec wogole sie nie scieraja.
Mam nadzieje ze pomoglem
Łapka dla Was :)
mrvenus7

11 sierpnia 2005, 06:44

emer pisze:hmmm - pytanko z serii pewnie naiwnych ;)

Czy szczeniakowi szkodzi - jeżeli zamiast rozgryzac karme, wkamsza ją (brykieciki) w całości ?
Mojemu Bax-owi wprawdzie namaczam ten Royal mini junior (b.małe te brykieciki) około 5-10min (nie chce aby miał całkowitą papke) - ale łakomczuch śmiga ją w niecałą minute i jak zdążam zauważyć to chyba połyka te brykieciki w całości ... :shock:

No i jeszcze dwa posty w góre - może jaka dobra duszyczka powiedziałaby mi jak te pazurki mam mu obciąć ...
:D
jezeli je jedzenie w calosci to znaczy ze jest bardzo glodny !! a pazurki moze pierwszy raz pokazac weterynarz jak obciac !! :D -
dana

14 sierpnia 2005, 00:59

Co do pazurków
Psi pazur, kończący palec, ma w środku czuły i mocno ukrwiony rdzeń, sięgający czasami nawet poza połowę paznokcia. Przy obcinaniu pazurów trzeba bardzo uważać, by nie zadrasnąć czy nie nadciąć rdzenia, gdyż jest to dla psa bardzo bolesne i może nawet na dzień czy dwa upośledzić poruszanie się. Podręczniki pielęgnacji sugerują zazwyczaj oglądanie pod światło, dokąd sięga rdzeń i przycinanie poza jego obrysem. Łatwo napisać, trudniej zrobić – większość psich pazurów jest czarna i raczej nieprzezroczysta... Domowym sposobem jest obcinanie pazurów u psa leżącego i oglądanie psiej łapy od strony poduszek palców – jeśli łapa nie jest zbyt owłosiona, to widać rdzeń doskonale. Cięcia dokonujemy dość zdecydowanie, raczej pod kątem prostym, czyli w miarę prostopadle do linii górnej pazura. Obcinanie pod niewielkim nawet kątem sprawi, że pazury mogą się rozdwajać i łamać, a na dodatek wymusza nienaturalną postawę psiej łapy przy chodzeniu.
Nie pamietam skąd to sobie ściągnęłam ale ...nam bardzo pomogło . Przynajmniej nie kaleczę zwierzaka. W zasadzie najlepiej zrobi to vet ale jak ma sie znerwicowanego psa trzeba czasami próbować w domu ..codziennie jeden pazurek :roll:
pozdrawiam

Dana
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 46 gości