Witam
Mój okolo 5-letni pies od zawsze (to znaczy od kiedy go wzięłam ze schroniska czyli od 4 lat) miał problemy jelitowo-żołądkowe: częste biegunki, brak przyrostu masy ciała, przelewanie się w brzuszku, duża ilość kup dziennie. Kilka miesięcy temu pies miał zrobione badania:
Amylaza 347 U/I
Lipaza 113,1 U/I
Kwas foliowy 8,27 ng/ml (norma 7,5-17,5)
Wit B12 368 pg/ml (norma 300-800)
I w końcu TLI 24,6 ng/ml (norma 15-50) jednak badanie nie było wykonane po 12 godzinnej głodówce bo nie byłam o tym poinformowana - rano pies dostał jeść a koło południa miał pobraną krew)
Czy przy takich wynikach niewydolność trzustki może być całkowicie wykluczona? W związku z tym że objawy nie ustąpiły pies dostał Kreon 10000, dopiero zaczął go brać więc efektów na razie nie mogę ocenić.
Niewydolność trzustki?
-
- Posty:3459
- Rejestracja:28 stycznia 2011, 23:19
możesz jeszcze zrobić test kliszowy (koszt 15zł, albo sama w domu), będzie rozstrzygający.
Tylko że zaczął już dostawać Kreon więc teraz chyba już po ptakach nie? Nawet lekarka która go prowadzi zdziwiła się że mu ta niewydolność trzustki nie wyszła z TLI bo objawy prawie w 100% pasujące, chociaż nie bardzo ostre (w chwili obecnej już jakiś czas bez biegunki ale te kupy są po prostu duże, brzydkie, czasami papkowate, czasami z domieszką śluzu...)
-
- Posty:3459
- Rejestracja:28 stycznia 2011, 23:19
no tak, kreon trzeba by odstawić. hm, nie jest to SIBO... rozumiem, że antybiotykami został przeleczony? a badaliście kał? bo to może też być silne zarobaczenie. można też zbadać pod kątem niestrawionych resztek pokarmowych. enzymy wątrobowe w normie?
Wątroba w normie, kał był raz badany na krew utajoną i jaja pasożytów, wyszło ujemnie. W międzyczasie była kuracja metronidazolem i nifuroksazydem (oczywiście nie równocześnie), nifuroksazyd nie pomógł, metronidazol w połączeniu w omeprazolem na kilka miesięcy uspokoił sytuację ale potem wszystko wróciło. Niby pies nie ma cech zakażenia bakteryjnego, morfologia w normie, biegunek nie ma, ale powtarzają nam się co kilka dni epizody braku apetytu w połączeniu z jedną-dwoma brzydkimi kupami i w ostatnim czasie pies schudł kilogram (a nie jest duży bo normalnie waży około 15kg). Co do robaczków to pies jest co 3-4 miesiące odrobaczany. Kreon dopiero dostał, mamy sprawdzić czy mu się po nim polepszy. Z jednej strony wiadomo - niewydolność trzustki to choroba przewlekła i nie chciałabym żeby mój pies na nią chorował ale z drugiej strony tyle lat ciągle coś i chciałoby się już chociaż wiedzieć co to może być.
Pies jest alergikiem, dostaje karmę hipoalergiczną, nic więcej żadnych smakołyków bo po wszystkim miał sensacje. Karma cały czas ta sama a kupa raz zielona raz żółta, raz normalna, raz wąska jak ołówek i tak w kółko.
Pies jest alergikiem, dostaje karmę hipoalergiczną, nic więcej żadnych smakołyków bo po wszystkim miał sensacje. Karma cały czas ta sama a kupa raz zielona raz żółta, raz normalna, raz wąska jak ołówek i tak w kółko.
-
- Posty:3459
- Rejestracja:28 stycznia 2011, 23:19
a lamblie? one wychodzą w podstawowym badaniu kału?
Miał robiony raz na lamblie, wyszło ujemnie ale to niby trzeba powtórzyć 3-krotnie albo zrobić jakieś przeciwciała. Żaden z weterynarzy nigdy nam nie proponował żeby iść dalej w te lamblie mimo że też o nich myślałam bo metronidazol pomógł na jakiś czas.
-
- Posty:3459
- Rejestracja:28 stycznia 2011, 23:19
no właśnie o to mi chodzi, może poczytaj ten wątek o wyciągu z orzecha, tylko z drugiej strony jak to nie to to sraka będzie na potęgę. na razie zobacz czy kreon pomoże.
Skąd wiesz ,że pies jest alergikiem ? Próbowałaś karmić go jedzeniem domowym pilnując aby posiłki były chude i lekkostrawne dając mu do pyska 2 razy dziennie porządny probiotyk ? Poziom amylazy nie jest tragiczny , a jak wyglądają próby wątrobowe i ALP ?
Po kurczaku drapał się jak szalony, teraz dostaje Trovet na króliku i jest ok, nic się nie dzieje. Każda próba włączenia kurczaka kończyła się drapaniem i łupieżem. Gotowanego mu nie dajemy bo jestem zdania że do ułożenia psu diety która zapewnia mu wszystkie składniki odżywcze trzeba mieć dużą wiedzę na temat żywienia psów a ja jej nie posiadam. Nie mam teraz wyników przy sobie ale próby wątrobowe miał zawsze w normie.
Nie wiem ...ale uważam ,że uczulenie na kurczaka nie świadczy ze pies jest alergikiem. Kurczaka zastąpić gotowanym indykiem, zmieloną wołowiną, trochę wieprzowiny plus witaminy i minerały a przecież owoce i warzywa też może jeść. Zbilansowana domowa dieta nie jest trudna , wystarczy tylko pilnować aby dzienny posiłek zawierał 60% mięsa ,dobrze dorzucić łyżeczkę błonnika.Jak dla mnie każda sucha karma , nawet ta z górnej półki to sztuczne" badziewia "ale skoro Twój pies trawi Trovet z indykiem to dałabym mu w sytuacjach awaryjnych tzn wtedy kiedy byłabym ograniczona czasowo na gotowanie , potraktowałabym też karmę jako małe urozmaicenie w diecie psa , a bazowałabym na jedzeniu domowym .i jak juz wspomniałam 2 razy dziennie do pyska porządny probiotyk.Żadnych kości -są ciężkostrawne ,za to czasami naturalnego żwacza jak najbardziej dla przyjemności .
Takie sensacje miał mój pies i były to lamblie .Metronidazol i jeszcze coś w zastrzyku na robale ,niwiem co bo wet. nie z gadatliwych i pomogło.Aczkolwiek test kliszowy by nie zaszkodziło zrobić.
Niestety Kreon póki co nie pomógł, dzisiaj pies miał znowu "zły dzień" rano nie chciał nic zjeść, potem zwymiotował i dopiero koło 12 poczuł się dobrze, przed chwilką wróciłam ze spaceru - kupa cieńsza niż ołówek. Nie wiem już co to może być, przecież pies z anatomiczną przeszkodą w jelitach nie mógłby w ten sam dzień zrobić normalnej, grubej kupy i takiej cieniutkiej. Pies był badany, prostata w porządku, jelito na długość palca czyste, nikt już nie wie co robić..
Kreon nie pomógł bo to nie trzustka (wynik to potwierdza ) a jak bulgocze i przelewa się w brzuszku to trzeba szukać przyczyny w jelitach . Mam nadzieję ,że psa nie karmisz gotowanymi kośćmi ? zwłaszcza z kurczaka ? Miał robione porządne USG j.brzusznej ? i RTG brzucha ? Jaka treścią wymiotował pies , niestrawionym pokarmem ?