Krycie kotki przebieg procedury

Dyskusje związane z hodowlą kotów.

Moderatorzy:Robert A., Jarek

Awatar użytkownika
Dardamell
Posty:1137
Rejestracja:20 września 2011, 19:04

07 lutego 2012, 09:56

.
Ostatnio zmieniony 26 stycznia 2013, 20:36 przez Dardamell, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
sunshain
Posty:426
Rejestracja:05 grudnia 2008, 14:53

07 lutego 2012, 10:01

asiryś

zootechnik a po podyplomówce (biotechnolog) biolog molekularny :wink:

a ja znam takie przypadki, że kot po kastracji jest gnębiony przez inne - mało tego znam przypadek, gdzie kotka hodowlana musiała zostać wykastrowana i wydana po tym jak trafił do nowych domów a ona zaczęła bić i dosłownie znęcać się na innymi kotami (to nie był jej pierwszy miot)

np. u mnie rządzi kastrat a reproduktor od czasu do czasu podskoczy ale dostanie prewencyjnie po głowie i siedzi cicho

Esme

nieplanowane mioty też dostają rodowody

Hedwa

skoro ludzie kupują np TV czy samochód na raty to mogę też odłożyć na rodowodowe zwierzę albo wsiąść kredyt

-------------
na szczęście zgodnie z ustawą z dnia 16 września 2011 r. o zmianie ustawy o ochronie zwierząt oraz ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach - sprzedaż nierasowych jest zabroniona i pseudo związki zrzeszające pseudo nic się nie zdadzą .... nawet KRS nie mają
elf12
Posty:42
Rejestracja:27 stycznia 2012, 09:25
Lokalizacja:kraków

07 lutego 2012, 11:07

z tym odkładaniem to można całe życie odkładać i kota nie mieć, bo co odłoże powiedzmy 1200 to kot już 1400 wiec znów składam ale jak uskładam to znowu.itd itd, w nieskończoność, wiadomo nie co miesiąc można odłożyc, bo człowiek choruje, bo dziecko bo przedszkole, bo nadprogramowe wydatki zepsuta pralka TV,
co nie znaczy ze jak sie ma kota już to przy tych dodatkowych wydatkach kota sie zaniedba, to jak z dzieckiem na jedzenie musi być, tnie sie inne koszty, przyjemności...
swoją drogą jak byłam w tych rodowodowych hodowlach, to za każdym razem , taki dom że łeb odpada, nieźle na tym zarabiają, i jak ktoś wyżej pisał nie muszą jeździć po tych wszystkich wystawach, skoro tak kochają zwierzęta czemu narażają je na stres, bo to raczej kota nie relaksuje?

na szczęście zgodnie z ustawą z dnia 16 września 2011 r. o zmianie ustawy o ochronie zwierząt oraz ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach - sprzedaż nierasowych jest zabroniona i pseudo związki zrzeszające pseudo nic się nie zdadzą .... nawet KRS nie mają[/quote]

widziałam ogłoszenia że karma 1000 plus kot gratis? (polak potrafi) ale od kogoś takiego kota bym nie kupiła
Awatar użytkownika
Dardamell
Posty:1137
Rejestracja:20 września 2011, 19:04

07 lutego 2012, 11:28

.
Ostatnio zmieniony 26 stycznia 2013, 20:36 przez Dardamell, łącznie zmieniany 1 raz.
asiryś
Posty:2309
Rejestracja:06 stycznia 2011, 17:37

07 lutego 2012, 11:49

sunshain pisze:asiryś
zootechnik a po podyplomówce (biotechnolog) biolog molekularny :wink:
Sunshain :wink:
Jak już tak się chwalimy...
- biologia uniwesytecka plus...
- studium edukacji seksualnej :wink: :P
Hedwa
Posty:1260
Rejestracja:20 września 2007, 11:22
Lokalizacja:Kraków

07 lutego 2012, 13:16

Dużo ludzi boi się brać cokolwiek na raty z prostej przyczyny a mianowicie takiej, że może nie być w stanie w terminie go spłacić, że o kredycie już nie wspomnę bo tym, którzy zarabiają niewiele banki kredytów nie dają! Jakie to wszystko proste prawda? Najlepsze wyjście to się gdzieś zadłużyć i mieć kolejny stres na głowie. Poza tym pisałam wyżej kot, w którym się człowiek zakocha nie będzie na niego czekał w nieskończoność prawda? W końcu w hodowlach jest mało miejsca bo nie dość że "wyeksploatowane" dorosłe koty, które trzeba upchnąć do nowych domów no to przecież jest jeszcze wizja kolejnych miotów i robi się ciasno. Taką dajmy na to mnie może stać by było na odkładanie co miesiąc po te 100 zł więc żeby uzbierać te 2500 musiałabym się trochę naodkładać. Dany model pralki czy tv a nawet samochód taki jaki sobie upatrzymy jesteśmy w stanie kupić zawsze a kota czy psa sprzątnie nam sprzed nosa ktoś kto będzie wstanie za niego wcześniej zapłacić! Sprzedaż na raty kusząca rzecz tylko dlaczego hodowle jej nie praktykują? Dardamell dla mnie nie w porządku to jest to, że kogoś biednego zwyczajnie nie stać na kupno kota za taką cenę i to jest fakt! I owszem jest to kryterium jeśli mielibyśmy się kierować kryterium jakim jest miłość to koty powinny być za darmo! Równie dobrze mogę powiedzieć, że skoro hodowca tak kocha swoje zwierzęta, robi to co robi z pasji, chce dla nich jak najlepiej to dlaczego nie rozda tych kociąt za darmo?
Awatar użytkownika
Dardamell
Posty:1137
Rejestracja:20 września 2011, 19:04

07 lutego 2012, 13:22

.
Ostatnio zmieniony 26 stycznia 2013, 20:37 przez Dardamell, łącznie zmieniany 1 raz.
Hedwa
Posty:1260
Rejestracja:20 września 2007, 11:22
Lokalizacja:Kraków

07 lutego 2012, 13:33

Ja się nie spotkałam ze sprzedażą kociąt na raty a jeśli gdzieś kilka razy natknęłam się na coś takiego to było to tylko praktykowane w przypadku osób bardzo dobrze znanych hodowcy więc taka ja gdybym zadzwoniła do hodowli z zapytaniem o sprzedanie mi kociaka na raty to dostałabym odpowiedź odmowną :). Na temat warunków hodowlanych nic mi nie wiadomo.
Hedwa
Posty:1260
Rejestracja:20 września 2007, 11:22
Lokalizacja:Kraków

07 lutego 2012, 13:52

aha wracając do pralek, tv i samochodów kogoś kogo nie stać na pralkę za 3000 weźmie taką za 800 tego samego producenta to samo jest w przypadku innych sprzętów agd czy rtv. Ja mam samochód z 97 roku kupiony za 9000zł z pieniędzy, które żeśmy dostali po weselu inaczej pewnie samochodu bym nie miała a już z pewnością nie wzięłabym na niego kredytu na 300000. Tv też mam z czasów PRL. Tak czy siak w przypadku takich rzeczy mamy opcje wyboru niższej ceny a w przypadku kupna kota danej rasy taki wybór mamy RZADKO więc dla mnie argument kupowania pralki czy samochodu przez ludzi to w tym wypadku żaden argument. Bez telewizora jestem w stanie funkcjonować, bez samochodu też, jestem w stanie prać ręcznie natomiast nie wyobrażam sobie życia bez zwierząt bo tego zwyczajnie nie da się niczym zastąpić i myślę że wielu ludzi czuje to samo. No i tu jest odpowiedź na pytanie dlaczego ludzie kupują zwierzęta u pseudo hodowcy bo nie stać ich na kupno tegoż kota u hodowcy. Mają wybór to z niego korzystają. Skoro nie mogą mieć kota w 100% czystej krwi rasowego, rodowodowego to widocznie wolą zapłacić mniej i mieć takiego, który będzie wyglądał jak rasowy tyle, że nie będzie na to potwierdzenia takie jest moje rozumowanie.
Awatar użytkownika
Esme
Posty:882
Rejestracja:14 marca 2008, 19:53
Lokalizacja:Świnoujście

07 lutego 2012, 19:18

Hedwa, popieram.
A M E N
Awatar użytkownika
sunshain
Posty:426
Rejestracja:05 grudnia 2008, 14:53

07 lutego 2012, 19:22

asiryś pisze:
sunshain pisze:asiryś
zootechnik a po podyplomówce (biotechnolog) biolog molekularny :wink:
Sunshain :wink:
Jak już tak się chwalimy...
- biologia uniwesytecka plus...
- studium edukacji seksualnej :wink: :P
to ostatnie intrygujące :mrgreen:
Hedwa
Posty:1260
Rejestracja:20 września 2007, 11:22
Lokalizacja:Kraków

07 lutego 2012, 20:35

Jeszcze jedno mnie nurtuje skoro hodowcy tłumaczą tak wysoką cenę kota tym, że badania kosztują, szczepienia, odrobaczenia, krycie, to całe zamieszanie z udziałem w wystawach też kosztuje to dlaczego taki kot perski rodowodowy hodowlany jest o dużo ponad połowę tańszy od takiego MCO? Czy koszt utrzymania hodowli kotów perskich jest niższy, mniej wydatków wkłada się w wystawy, szczepienia są może po jakichś promocyjnych cenach? W czym taki kot jest gorszy, że jego cena jest niższa? A no w niczym gorszy nie jest, może jest mniej modny co jak dla mnie tylko podkreśla fakt, że hodowcy mocno zawyżają ceny jeśli chodzi o wiele innych ras. I w tym momencie dla mnie nie ma wytłumaczenia na tak wysoką cenę. Amen!
asiryś
Posty:2309
Rejestracja:06 stycznia 2011, 17:37

07 lutego 2012, 20:42

sunshain pisze: to ostatnie intrygujące :mrgreen:

:wink: I jakby nie patrzeć związane z przekazywaniem genów :lol: Choć dość dalekie od zawiłości biotechnologii :|
Awatar użytkownika
sunshain
Posty:426
Rejestracja:05 grudnia 2008, 14:53

08 lutego 2012, 07:25

asiryś pisze:
sunshain pisze: to ostatnie intrygujące :mrgreen:

:wink: I jakby nie patrzeć związane z przekazywaniem genów :lol: Choć dość dalekie od zawiłości biotechnologii :|
jako pedagog (też mi się przytrafił II fakultet - zaszalałam 2 kierunki na dziennych jednocześnie) nie mogę się nie zgodzić
Awatar użytkownika
sunshain
Posty:426
Rejestracja:05 grudnia 2008, 14:53

08 lutego 2012, 07:27

Hedwa pisze:Jeszcze jedno mnie nurtuje skoro hodowcy tłumaczą tak wysoką cenę kota tym, że badania kosztują, szczepienia, odrobaczenia, krycie, to całe zamieszanie z udziałem w wystawach też kosztuje to dlaczego taki kot perski rodowodowy hodowlany jest o dużo ponad połowę tańszy od takiego MCO? Czy koszt utrzymania hodowli kotów perskich jest niższy, mniej wydatków wkłada się w wystawy, szczepienia są może po jakichś promocyjnych cenach? W czym taki kot jest gorszy, że jego cena jest niższa? A no w niczym gorszy nie jest, może jest mniej modny co jak dla mnie tylko podkreśla fakt, że hodowcy mocno zawyżają ceny jeśli chodzi o wiele innych ras. I w tym momencie dla mnie nie ma wytłumaczenia na tak wysoką cenę. Amen!
nikt nie ma cennika MCO można kupić z rodowodem nawet za 600 zł - trzeb szukać; standard to 1200 zł - nakolankowce
hodowlane od 1500 zł; choć średnio 2 500 zł (ściągnięty z zagranicy 1500 EURO)
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 31 gości