Ciekawostki..

Tutaj poruszamy tematy nie objęte w innych działach.

Moderatorzy:Robert A., Jarek

Iza-Erin
Posty:1556
Rejestracja:23 lipca 2007, 19:42
Lokalizacja:Stolica Podlasia :)
Kontakt:

23 października 2007, 19:54

A ja dziś na białostockim forum znalazłam to:

A.A. Cottquidva
SHAREBURE
OBY 2

:lol:
Awatar użytkownika
Lucyfrecja
Posty:53
Rejestracja:19 października 2007, 14:51
Kontakt:

24 października 2007, 22:35

Dobre :D

To dziś znalażłam na jakims blogu:

Jestem twoim kotem, ale to ja mam ciebie, a nie ty mnie.

- jeżeli chcesz spokojnie zjeść, to najpierw daj mi jakiś smakołyk. Preferowana Purina łososiowa , nie pogardzę też kurczakiem. W razie zaniechania, nie dziw się, że wchodzę do twojego talerza. Mam złe maniery i jestem z tego dumny.
- byś może to prawda, że jestem już Dorosła, ale nie do końca zdaję sobie z tego sprawę. Fakt, że o piątej rano ląduję wszystkimi czterema łapami na twojej twarzy powinien być nadal interpretowany, jako pieszczota, a nie usiłowanie zabójstwa.
- nic nie poradzę na to, że w chwili, kiedy otwierasz lodówkę czuję się zobowiązany zameldować się tam natychmiast i wleźć razem z ogonem do pojemnika na warzywa. To silniejsze ode mnie.
- nie lubię zostawać sam. Siedzenie na niebieskim dywaniku i krytyczne przyglądanie ci się, w chwili kiedy się kąpiesz, jest zabawne i nie zamierzam z tego rezygnować.
- jestem rozkoszny i wiem o tym. Sądzę, że przepraszanie mnie polędwiczką zaraz po tym, jak dałaś mi po nosie za wyżeranie czegokolwiek pozostawionego na widoku i zdatnego do połknięcia nie jest specjalnie pedagogiczne.
- ta satynowa pościel na łóżku jest moja. To chyba oczywiste? Była tam zawsze i czekała na mnie. Jest idealna do ostrzenia pazurków.
- dla mnie dzień zaczyna się góra o piątej rano. Wstań i baw się ze mną!
- twój laptop jest głupi. Nie podoba mi się, że poświęcasz mu aż tyle uwagi. Dlatego nie dziw się, że siadam Ci impertynęcko na środku klawiatury i z lubością wysłuchuję dźwięków które te nieszczęśnik wydaje.
Miał, coś ty kotku miał….
Liwia
Posty:482
Rejestracja:07 października 2005, 09:39
Lokalizacja:Kraków

25 października 2007, 08:30

pozwole sobie link wkleic bo bez linka ani rusz 8)
Kto ma kota ten wie jak bardzo zblizony do prawdy jest ten filmik :lol: Mam nadzieje, ze oprocz puenty :twisted:
http://deser.gazeta.pl/deser/1,83453,4607819.html
Awatar użytkownika
Amika
Posty:1628
Rejestracja:26 listopada 2006, 20:24
Lokalizacja:Chełm

25 października 2007, 08:37

Fajna historyjka na Dzień dobry :lol: :lol:
ATA
Posty:3042
Rejestracja:30 grudnia 2005, 16:56

25 października 2007, 08:40

Liwia pisze:pozwole sobie link wkleic bo bez linka ani rusz 8)
Kto ma kota ten wie jak bardzo zblizony do prawdy jest ten filmik
Co prawda, to prawda :lol: Ale założę się, że gdyby mój Fiodor miał pod łapą taki drągal to ani chybi by go użył :lol:
Liwia
Posty:482
Rejestracja:07 października 2005, 09:39
Lokalizacja:Kraków

25 października 2007, 09:02

moje tez nie mialyby skrupulow :twisted:
I naiwna myslalam, ze moj Cześ tak z milosci mnie lapka po buzi dotyka, ba - rozczulal mnie tym okrutnie :lol:
ATA
Posty:3042
Rejestracja:30 grudnia 2005, 16:56

25 października 2007, 09:33

Liwia pisze:moje tez nie mialyby skrupulow :twisted:
I naiwna myslalam, ze moj Cześ tak z milosci mnie lapka po buzi dotyka, ba - rozczulal mnie tym okrutnie :lol:
Z miłości :?: :lol: Ja już nie mam żadnych złudzeń :evil: Gdyby Fiodor po takim czułym głaskaniu mnie po buzi nie leciał na złamanie karku do michy, oglądając się co pół kroku, czy aby na pewno idę to może bym uwierzyła, że kocisko zakochane :lol: A tak to robię tylko za otwieracz do pojemnika z karmą :lol:
Awatar użytkownika
Borysek
Posty:883
Rejestracja:21 lutego 2007, 11:13

25 października 2007, 09:43

Liwia pisze: ...I naiwna myslalam, ze moj Cześ tak z milosci mnie lapka po buzi dotyka, ba - rozczulal mnie tym okrutnie :lol:
:lol: :lol: :lol: też tak myślałem.... do dzisiaj :twisted: :lol: :lol: :lol:
Iza-Erin
Posty:1556
Rejestracja:23 lipca 2007, 19:42
Lokalizacja:Stolica Podlasia :)
Kontakt:

25 października 2007, 10:20

Witam w klubie osób pozbawionych złudzeń :wink:
Awatar użytkownika
Lucyfrecja
Posty:53
Rejestracja:19 października 2007, 14:51
Kontakt:

25 października 2007, 11:01

Ha ha... skąd ja to znam:P Muszą na swoim postawić :D

ps
Oglądałam z kicią i bacznie nasłuchiwała tych miałków:P
Iza-Erin
Posty:1556
Rejestracja:23 lipca 2007, 19:42
Lokalizacja:Stolica Podlasia :)
Kontakt:

25 października 2007, 14:06

Ja już teraz rozumiem dlaczego czasami kiedy się budzę boli mnie głowa :lol:
Awatar użytkownika
Ulla
Posty:255
Rejestracja:29 marca 2006, 00:05
Lokalizacja:Kraków
Kontakt:

25 października 2007, 17:34

Kurcze :lol: :lol:
A ja też niestety myślałam, że to poranne łażenie po mnie i delikatne dotykanie łapeńką to objaw wielkiej miłości :shock: :?
Oj naiwności! :? :D
Awatar użytkownika
Lucyfrecja
Posty:53
Rejestracja:19 października 2007, 14:51
Kontakt:

31 października 2007, 13:11

Nie wiem czy widzieliście, ale wczoraj ta animacja pojawiła się w 'szkle kontaktowym' ;)
Awatar użytkownika
Borysek
Posty:883
Rejestracja:21 lutego 2007, 11:13

04 listopada 2007, 18:49

Kotu potrzeba niewiele:

Pogłaskać go tylko w niedzielę,
w poniedziałek, wtorek i środę,
leciutko podrapać go w brodę,
w czwartek, piątek i w sobotę
pobawić się trochę z kotem
i w niedzielę też niewiele.
A jeśli ci się uda
pokochać go troszeczkę
i dasz mu - dodatkowo
coś jeszcze na miseczkę,
jeśli uznasz, że nigdy
nie oddasz go nikomu
i zgodzisz się, by czasem
porządził również w domu,
to zauważysz potem
(to zresztą przyjdzie z wiekiem)
że będąc bliżej z kotem
jesteś bardziej człowiekiem.

Franciszek Klimek „Co potrzeba kotu?”
Iza-Erin
Posty:1556
Rejestracja:23 lipca 2007, 19:42
Lokalizacja:Stolica Podlasia :)
Kontakt:

05 listopada 2007, 08:36

A ja pochwalę się moją skromną twórczością.
Wierszyk bierze udział w konkursie na innym forum, trzymajcie kciuki.

Moje trzy koty bardzo lubią psoty:
po meblach biegają, kwiatki podgryzają.
W nocy, kiedy śpię, ciągle budzą mnie.
Gdy gonią kasztanki, głośne są poranki,
bo kiedy się ganiają, firanki fruwają
A gdy wracam z pracy, udają że są cacy
i robią słodkie minki, bo chcą wołowinki.
Lecz wieczorem się tulą i słodko pomrukują.
Więc kocham me pręgusy, choć straszne z nich łobuzy:
Pysię, co każdego ranka daje mi „baranka”,
Pucusia słodkiego, do rysia podobnego
i Ptysia przecudnego, z genami norweskiego leśnego.
Uwielbiam me łobuziaki, bo przesłodkie to kociaki
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 12 gości