Fotki naszych Pupili vol.2
Witajcie
Korzystając z pogody i czasu postanowilam wziąć sobie urlop :):). Zostawiłam dziecko, piesa i kota pod opieką taty i... w długą.
Miałam przyjemność przeprawiać się promem przez Wisłę, pogrzebać w starociach na rynku Kazimierza Dolnego... odnowić "zaśniedziałe" kontakty rodzinne... słowem- w końcu odpocząć
Podróż w tropikalnych warunkach minęła szybko i dość przyjemnie. Powroty zawsze są najlepsze... Dziecina rzuciła mi się do cyca- choć już stara baba jest , Lunisko jak tajfun- typówka, ale za to kocurra OBRAŻONNNA... Omijała mnie dama szerokim łukiem. Hmm se myśle- przyjdziesz Ty na wieczorne tłamszenie..." a chciała byś!" W akcie łaskawości dała się napoić bidetową wodą... Jak się "porzuca" bezbronną istotę, na pastwę zaniedbującego kuwetę męża, to czego się spodziewać
Weekend nam się rozpoczyna, więc będziem się podchodzić- myślę że jestem na wygranej pozycji
Życzę Wam udanych spotkań, pięknych kolorków i wszystkiego dobrego
Korzystając z pogody i czasu postanowilam wziąć sobie urlop :):). Zostawiłam dziecko, piesa i kota pod opieką taty i... w długą.
Miałam przyjemność przeprawiać się promem przez Wisłę, pogrzebać w starociach na rynku Kazimierza Dolnego... odnowić "zaśniedziałe" kontakty rodzinne... słowem- w końcu odpocząć
Podróż w tropikalnych warunkach minęła szybko i dość przyjemnie. Powroty zawsze są najlepsze... Dziecina rzuciła mi się do cyca- choć już stara baba jest , Lunisko jak tajfun- typówka, ale za to kocurra OBRAŻONNNA... Omijała mnie dama szerokim łukiem. Hmm se myśle- przyjdziesz Ty na wieczorne tłamszenie..." a chciała byś!" W akcie łaskawości dała się napoić bidetową wodą... Jak się "porzuca" bezbronną istotę, na pastwę zaniedbującego kuwetę męża, to czego się spodziewać
Weekend nam się rozpoczyna, więc będziem się podchodzić- myślę że jestem na wygranej pozycji
Życzę Wam udanych spotkań, pięknych kolorków i wszystkiego dobrego
Martynus, świetna relacja
Zachowanie kota ( jak i zresztą wszystkich pozostałych członków rodziny) typowe
Zachowanie kota ( jak i zresztą wszystkich pozostałych członków rodziny) typowe
Dziekujemy, jesli chodzi o kolorki to mam juz taki krwistoczerwony i piekący na plecachMartynus pisze:Życzę Wam udanych spotkań, pięknych kolorków i wszystkiego dobrego
Udało mi się "złapać" trzy moje szczęścia razem na parapecie ( prosze nie zwracac uwagi na popaćkane szyby . Zdjęcie nie jest najwyższej jakości, ale pokazuje różnice w gabarytach moich skarbów
Tak jakoś wyległy na parapecie przed burzą. Poleżały trochę, po czym się zmyły...
Aha, proszę do Rysia dodać jeszcze jakieś 1/3 jego długości...
Tak jakoś wyległy na parapecie przed burzą. Poleżały trochę, po czym się zmyły...
Aha, proszę do Rysia dodać jeszcze jakieś 1/3 jego długości...
Pięknie się prezentuje Twoje towarzystwo . Z Rycha to naprawdę kawał kociska...a szyby...chmmm, w sumie nawet nie widać że tam są
Burza nie nastroiła Uli jakoś wyjątkowo leniwie- muchy, wróble nad balkonem... wszystko to daje jej takiego kopa że skóra mi cierpnie. Chyba pozostanie mi się przyzwyczaić do tych manewrów i tyle.
Mam pytanie do posiadaczek kocic- albo jesteśmy ślepi albo nasza pannica jeszcze nie miała rujki. Za kilka dni skończy rok a tu nic... Jak to wygląda- czy każda przechodzi na swój sposób czy są jakieś charakterystyczne objawy, zachowania?
Burza nie nastroiła Uli jakoś wyjątkowo leniwie- muchy, wróble nad balkonem... wszystko to daje jej takiego kopa że skóra mi cierpnie. Chyba pozostanie mi się przyzwyczaić do tych manewrów i tyle.
Mam pytanie do posiadaczek kocic- albo jesteśmy ślepi albo nasza pannica jeszcze nie miała rujki. Za kilka dni skończy rok a tu nic... Jak to wygląda- czy każda przechodzi na swój sposób czy są jakieś charakterystyczne objawy, zachowania?
Asia cudny widok!!Myszka przy nich to taki mini kot U nas burzy nie było choć się zanosiło i dobrze, że nie było bo ja się burz boję
Martynus moja Lola też dość późno dostała pierwszej rujki ale nie dało się jej przegapić. Chodziła, śpiewała, gruchała, kładła się na plecy, wylizywała się co chwilę, zrobiła się wyjątkowo miziasta a bałam się strasznie, że przegapię u niej rujkę bo mamy w domu niewykastrowanego kocura co się niebawem zmieni Wiem, że kotki miewają ciche rujki i wtedy nie wykazują objawów ale to chyba rzadko. U nas też się zaczął sezon na polowania i całe stado kotów gania mi po mieszkaniu próbując złapać muchę,lub też inne latające robactwo a jak widzą za oknem ptaszki to zaczynają tak charakterystycznie szczekać
Martynus moja Lola też dość późno dostała pierwszej rujki ale nie dało się jej przegapić. Chodziła, śpiewała, gruchała, kładła się na plecy, wylizywała się co chwilę, zrobiła się wyjątkowo miziasta a bałam się strasznie, że przegapię u niej rujkę bo mamy w domu niewykastrowanego kocura co się niebawem zmieni Wiem, że kotki miewają ciche rujki i wtedy nie wykazują objawów ale to chyba rzadko. U nas też się zaczął sezon na polowania i całe stado kotów gania mi po mieszkaniu próbując złapać muchę,lub też inne latające robactwo a jak widzą za oknem ptaszki to zaczynają tak charakterystycznie szczekać
-
- Posty:333
- Rejestracja:22 lipca 2011, 15:04
cześć dziewczynki
niunia po rujce polubiła się z kocurem tak że szok,zastanawiam się właśnie nad sterylizacją ale ciekawe czy taka zostanie po niej...
i coś dla fanów jęzorków
niunia po rujce polubiła się z kocurem tak że szok,zastanawiam się właśnie nad sterylizacją ale ciekawe czy taka zostanie po niej...
i coś dla fanów jęzorków
Ostatnio zmieniony 21 maja 2012, 11:16 przez biedronka87, łącznie zmieniany 2 razy.
- Furia i Afera
- Posty:2561
- Rejestracja:30 czerwca 2009, 10:25
- Lokalizacja:Kraków
Chwilkę człowiek tu nie zagląda, a tu takie piękne foteczki dodano
Asieńko: zdjęcie jak ustawiane Myszka dumnie w środeczku, a Rysia i Rysio jak jej podwładni lub bodyguard'y
biedronka: łapki na zdjęciu 1 i języczek na ostatnim - bezcenne
Asieńko: zdjęcie jak ustawiane Myszka dumnie w środeczku, a Rysia i Rysio jak jej podwładni lub bodyguard'y
biedronka: łapki na zdjęciu 1 i języczek na ostatnim - bezcenne
Biedronko, Twoja piekność wygląda jak jakaś maskotka! A kształt jezyczka... ! całowałabym
Dziewczyny, mój Rysiek jest naprawdę duzy. I ciągle mam wrażenie,że jeszcze rośnie...A Myszka jest naprawdę bardzo drobną koteczką, Rysia z kolei ma wielkosć przecietnego, choć wyrośniętego kocura Kocham to moje stadko
Dziewczyny, mój Rysiek jest naprawdę duzy. I ciągle mam wrażenie,że jeszcze rośnie...A Myszka jest naprawdę bardzo drobną koteczką, Rysia z kolei ma wielkosć przecietnego, choć wyrośniętego kocura Kocham to moje stadko
Witajcie
Od rana się zbierałam i dopiero teraz mam możność zasiądnięcia przed komputerem .
Moja Ulka dziś skończyła rok . Śmialiśmy się że zorganizujemy jakąś małą przytupówkę czy cuś z tej okazji . Jej temat jakoś nie porwał i miała wiele ciekawsze zajęcia... Np montaż telewizorka
Uploaded with ImageShack.us
Uploaded with ImageShack.us
"Daj, troszkę go podostrzę i będzie git"
Uploaded with ImageShack.us
Uploaded with ImageShack.us
A tu przy poidełku
Uploaded with ImageShack.us
Uploaded with ImageShack.us
Od rana się zbierałam i dopiero teraz mam możność zasiądnięcia przed komputerem .
Moja Ulka dziś skończyła rok . Śmialiśmy się że zorganizujemy jakąś małą przytupówkę czy cuś z tej okazji . Jej temat jakoś nie porwał i miała wiele ciekawsze zajęcia... Np montaż telewizorka
Uploaded with ImageShack.us
Uploaded with ImageShack.us
"Daj, troszkę go podostrzę i będzie git"
Uploaded with ImageShack.us
Uploaded with ImageShack.us
A tu przy poidełku
Uploaded with ImageShack.us
Uploaded with ImageShack.us
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 79 gości