Witam

Moja kicia znalazła się u mnie w sumie przez przypadek. Kolega mojej siostry miał kotke, która się okociła i tak moja siostra powiedziała o tym mnie, i zaczeliśmy nudzić rodziców

Z mamą poszło gładko, szybko się zgodziła, ale tate musielismy strasznie długo prosić, ale w końcu się zgodził

Moja Dixi trafiła do nas jak miała 2 miesiące (obecnie ma około 1,5 roku), nigdy niezapomne jak słodko probowała wdrapać się na łóżko

Od razu ją pokochałam, no bo jak można takiej malutkiej niepokochać

Jak nieumiała jeszcze korzystać z kuwety to zawsze zwalała sobie jakieś papiery i na to załatwiała swoje potrzeby. Nie tak dawno moja kotka wypadła nam z okna, z 4 piętra, strasznie się wystraszyłam, odrazu zleciałam na dół, na szczęście nic poważnego się jej niestało, troche była podrapana i całe szczęście, że tylko tyle.
Chyba tyle co mogę o mojej Dixi opowiedzieć
