Maniuś wraz z Tiffką opiekują się nową lokatorkę

Tutaj poruszamy tematy nie objęte w innych działach.

Moderatorzy:Robert A., Jarek

Awatar użytkownika
Borysek
Posty:883
Rejestracja:21 lutego 2007, 11:13

05 lutego 2009, 21:12

Trzymamy, trzymamy :D I za kociaki i za Was :lol:
Awatar użytkownika
Amika
Posty:1628
Rejestracja:26 listopada 2006, 20:24
Lokalizacja:Chełm

05 lutego 2009, 22:26

Kasiu będę trzymać kciuki i o Was myśleć. Przy okazji proszę o wspieranie myślami mojej (byłej) tymczaski czarnej Kytki, też jutro ma sterylkę.
Awatar użytkownika
Kasia i Maniuś
Posty:696
Rejestracja:13 sierpnia 2007, 19:46
Lokalizacja:Kraków

05 lutego 2009, 22:32

Oczywiście też będziemy trzymać kciuki. :D
Mam nadzieję, że nowa Duża Kytki mniej się denerwuje ode mnie o kotkę (jak ona sobie da rade po zabiegu)
Iza-Erin
Posty:1556
Rejestracja:23 lipca 2007, 19:42
Lokalizacja:Stolica Podlasia :)
Kontakt:

06 lutego 2009, 13:44

Kasiu, już dziś Ci tłumaczyłam, że po zabiegu to już naprawdę z górki. Poproś o kubraczek, tak na wszelki wypadek, żeby nie mieć problemów, jakie ja miałam z Plameczką. Wieczorem możesz dać koteczce trochę jedzonka i przede wszystkim zapewnij Tifce spokój. A za 2 dni na antybiotyk. Ja odbierałam Pysię 7h po zabiegu i już wtedy zaczęła mi brykać, a głodna była jak jasny gwint. Następnego dnia praktycznie nie było widać po zachowaniu, że miała zabieg. Strasznie się tylko wkurzała na kubraczek :D

Będzie dobrze Ciotka, nie panikuj.
Ja jestem kłębkiem nerwów, bo nie wiem co dzisiaj wyjdzie :(
Awatar użytkownika
Kasia i Maniuś
Posty:696
Rejestracja:13 sierpnia 2007, 19:46
Lokalizacja:Kraków

06 lutego 2009, 17:33

Iza, ja wiem, że jestem jedną wielą panikarą. Ale dzięki za słowa otuchy. Mam nadzieję, że u Ciebie też wszystko będzie dobrze.
Awatar użytkownika
ania1985
Posty:1105
Rejestracja:28 października 2007, 08:48
Lokalizacja:Kielce

06 lutego 2009, 18:34

Iza to Ty dzisiaj testujesz ???? bo nie ejstem w temacie....ale chyba tak bo luty

daj znac koniecznie jaknajszyvbciej i trzymam kciuki z calej sily!!!!
Iza-Erin
Posty:1556
Rejestracja:23 lipca 2007, 19:42
Lokalizacja:Stolica Podlasia :)
Kontakt:

06 lutego 2009, 19:33

Nie Aniu, sprawdzam czy Popiołek nie ma FIP.
Wyszło, że ma ropę w płuckach.
Awatar użytkownika
ania1985
Posty:1105
Rejestracja:28 października 2007, 08:48
Lokalizacja:Kielce

07 lutego 2009, 07:38

o kurde , a co to oznacza w praktyce?
mam nadzieje ze to sie leczy?

a Psotus kiedy bvedzie mial testy?

ps- mam nadzieje ze Tiffi po nocy nabierze sil")
Awatar użytkownika
Esme
Posty:882
Rejestracja:14 marca 2008, 19:53
Lokalizacja:Świnoujście

07 lutego 2009, 18:32

Trzymam kciuki za wszystkich, mnie za kilka miesiecy też czeka zabieg u Misi, już spać nie moge, jak pomyslę.
Awatar użytkownika
Amika
Posty:1628
Rejestracja:26 listopada 2006, 20:24
Lokalizacja:Chełm

11 lutego 2009, 10:20

Kasiu czekamy na wiadomości.
Awatar użytkownika
Kasia i Maniuś
Posty:696
Rejestracja:13 sierpnia 2007, 19:46
Lokalizacja:Kraków

11 lutego 2009, 21:27

Byłyśmy dzisiaj u dr. Jarka. Wszystko ładnie się goi: i miejsce po ząbku i szew po sterylce :lol: :lol: :lol: Jeszcze w piątek jeszcze jeden raz antybiotyk, a w poniedziałek zdejmujemy szwy. Na jutro będą też wyniki Tiffki z rozmazu krwi.
Jeszcze tylko jutro denerwuję się lekko o Mańka: mamy kontrolny rtg serduszka :( :( :(
Awatar użytkownika
Amika
Posty:1628
Rejestracja:26 listopada 2006, 20:24
Lokalizacja:Chełm

11 lutego 2009, 22:36

Bardzo dobrze, że z Tiffi dobrze :D :wink:

A to Rtg Maniusia planowane, czy coś się dzieje?
Trzymam kciuki by było dobrze.
Awatar użytkownika
Kasia i Maniuś
Posty:696
Rejestracja:13 sierpnia 2007, 19:46
Lokalizacja:Kraków

11 lutego 2009, 22:41

Planowane.
Początkowo miało być na przełomie listopada i grudnia (ale było wspólne choróbsko); potem rujka Tiffki; a ostatnio znów dwa razy pojawiły się ataki duszności. Więc uznałam, że trzeba działać.
Iza-Erin
Posty:1556
Rejestracja:23 lipca 2007, 19:42
Lokalizacja:Stolica Podlasia :)
Kontakt:

12 lutego 2009, 08:29

I jak wyniki Maniusia?
Awatar użytkownika
Kasia i Maniuś
Posty:696
Rejestracja:13 sierpnia 2007, 19:46
Lokalizacja:Kraków

12 lutego 2009, 13:13

UFFF; jesteśmy już po badaniach. Maniuś chodzi pijany po domku (niestety z wiadomych względów ja nie mogłam go trzymać podczas prześwietlenia i musiał dostać głupiego jasia), ale warto było. Serduszko o takich samych rozmiarach jak było w lipcu, czyli działanie leków jest prawidłowe - spowalniają rozwój choroby. :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Teraz Tiffka chodzi i liże go po łepku. A oczywiście jak jedno biorę do weta, to drugie siedzi pod drzwiami i czeka aż wrócimy. A jak wchodzę do domu, to nie dają mi wejść, tylko sprawdzają czy drugie wraca ze mną. Nie sądziłam, że aż tak się zwiążą ze sobą :lol: :lol:
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 12 gości