TUTAJ jest też sporo fajnych emotek.ATA pisze:Rewelacyjna ta "uśmiechnięta" stronka od słoneczka - już sobie wrzuciłam do Ulubionych
siatka na okna?????
udało mi sie w weekend załozyc te siatke na otwor balkonowy:) szkoda tylko ze przy okazji pogoda palda i kotom nie chce sie wychodzic....
moze uda mi sie dzis zrobic kilka fotek, to wstawie jutro... wyszlo calkiem zgrabnie... co prawda twardy zelbeton nie pozwolil mi wywiercic utworow w scianie i suficie balkonu, ale rozwiazalam problem przyklejajc drewnianie listwy na klej montazowy (taki silikonowy, do stosowania na zewnatrz) i tam umiescilam haczyki i slicznie pozahaczalam siatke... inan kwestia to jej naciaganie i przeciaganie linki, ale dalam rade no i koty moga szalec..... niby parter, ale nie chce ich gonic po calym osiedlu
moze uda mi sie dzis zrobic kilka fotek, to wstawie jutro... wyszlo calkiem zgrabnie... co prawda twardy zelbeton nie pozwolil mi wywiercic utworow w scianie i suficie balkonu, ale rozwiazalam problem przyklejajc drewnianie listwy na klej montazowy (taki silikonowy, do stosowania na zewnatrz) i tam umiescilam haczyki i slicznie pozahaczalam siatke... inan kwestia to jej naciaganie i przeciaganie linki, ale dalam rade no i koty moga szalec..... niby parter, ale nie chce ich gonic po calym osiedlu
Edytko, a jak tam Twoje kicie? Dogadują się już bez problemów?
no powiem szczerze, ze wolalam jak Puszka miala rujke teraz nadal czesto syczy na Tymka, gdy ten chce sie bawic, ale nie ma juz awantur. Czasem sobie przyloza, ale zasadniczno jest ok, sytuacja bardzo sie unormowala i nawet z jedzeniem i jedna kuweta nie ma problemu. Faktem jest ze Puszka jest zdecydowanie mniej rozrywkowa niz Tymek, ale czasem (np. dzis rano) sama zaczela go gonic, potem on ja, potem znow ona i tak przez pol godz. Jak jej sie nie chce to syknie, warknie, pacnie lapa i sobie pojdzieIza-Erin pisze:Edytko, a jak tam Twoje kicie? Dogadują się już bez problemów?
dziekuje za maila
Bardzo miło mi to słyszeć
Widzisz, cierpliwość popłaca
Proszę bardzo
Widzisz, cierpliwość popłaca
Proszę bardzo
Widzisz jaką moc mają forumowe kciukieditchen pisze:oj chwilami bylo juz naprawde ciezko.....juz sie kilka razy chcialam nawet poddac.... gdyby nie forum pewnie bym zrezygnowalaIza-Erin pisze:Bardzo miło mi to słyszeć
Widzisz, cierpliwość popłaca
Proszę bardzo
Edytko bardzo się cieszę, że najgorsze już za Wami
Wreszcie założyli mi dodatkowe okna z siatką zamiast szyby.
W tej chwili mam 5 okien z szybami i dwa (przesuwające się po wolnych szynach) z siatką, które są równolegle z szybami.
W zależności od temperatury i pogody mogę mieć odsunięte jedno lub dwa okna z szybą a otwór po nich zasłaniają okna z siatką. Poniżej zamieszczam fotki.
W tej chwili mam 5 okien z szybami i dwa (przesuwające się po wolnych szynach) z siatką, które są równolegle z szybami.
W zależności od temperatury i pogody mogę mieć odsunięte jedno lub dwa okna z szybą a otwór po nich zasłaniają okna z siatką. Poniżej zamieszczam fotki.
Mialam siec rybacka,niestety u mnie nie zdala egzaminu...koty kiedy szalaly najpierw ja ponaciagaly a potem ona sie zwyczajnie przerwala-pewnie jej w tym pomogly zebami
Teraz mam zabiezpieczony balkon siatka ogrodzeniowa,z zewnatrz wyglada bardzo delikatnie choc taka nie jest
Siatke kupilam a koszt jej zalozenia razem z katownikami itd to 300 zl,gdyby ktos byl chetny to dam namiary
Teraz mam zabiezpieczony balkon siatka ogrodzeniowa,z zewnatrz wyglada bardzo delikatnie choc taka nie jest
Siatke kupilam a koszt jej zalozenia razem z katownikami itd to 300 zl,gdyby ktos byl chetny to dam namiary
Borysek oddałam się intensywnie pracy, żeby nie rozpamiętywać porzuconych studiów.Borysek pisze: No właśnie Gdzie Cię wywiało na tak długo
Ale za to bez kłopotu ufunduję Lunce piękne moskitierki i będę spokojna przez całe lato.
A tak na marginesie w pracy jednym z zagadnień jakimi się zajmuję są zwierzątka. Częściej jednak psy. Kotek mi się trafił, ale w bardzo smutnych okolicznościach chodziłam potem taka rozbita cały dzień.
IkarAntos pisze: Jednak najważniejszym kryterium była wytrzymałość siatki na kocie pazury, zęby i masę ciała.
No i potwierdziły się moje obawy, że siatka moskitiery nie wytrzyma moich chacharów. Dzisiaj Ikar wspiął się po niej kilka razy z impetem w pogoni za muchą pod sufit logii i poprzerywał w kilku miejscach ( a ma dopiero 5kg!!!) Dobrze, że to siatka w oknie wewnętrznym i jej przerwanie doprowadzi co najwyżej do "nieautoryzowanych" odwiedzin owadów w mieszkaniu .
Siatka z plastiku (aluminiowej pewno by nie przerwał - choć 100% pewności nie mam )ATA pisze:Ale to nie była aluminiowa moskitiera, prawda?