Szarada do Snedronningen

[szarada]

Snedronningen, obiecałam,ze się odezwę, jak...wiesz ,co.Bardzo Ci dziękuję za zaoferowaną pomoc,ale wszystko u nas dziś uległo zmianie.Dziś,bo do wczoraj,byłam pewna,że będę postępować,tak ,jak to sobie wymyśliłam i zaplanowałam siedząc godzinami w internecie i wyczytując wszystko co można na stronach naszych i anglojezycznych. A dziś pan doktor zrzucił mnie z chmurek na ziemie.Przyznał mi racje,że dobrze wszystko ułożyłam i bardzo dobrze zaplanowałam suplementacje diety suni,ale jest jedno ale,suplementy są drogie, mówię,że wiem,że już wszystko mam obliczone,zamówione i.t.p.,ale że jestem posłuszna co do rehabilitacji i grzecznie współpracuję,postanowiłam poinformować,że trochę pozmieniam,w leczeniu.
Pan doktor powiedział,że idzie o to ,że wydając te same pieniądze pomogę suni dużo więcej w inny sposób,bo suplementy o.k.,ale ich wchłanianie i działanie,nie dorówna,rehabilitacji profesjonalnej,i gdyby mnie było stać na równoczesne suplementowanie i profesjonalna rehabilitacje,to tak,w innym przypadku,mam wybrać rehabilitacje w specjalistycznym zakładzie, jak najszybciej.Przekonał,mnie,ma dostawać nadal leki,arthrofleks,osłonę i na tym koniec leków i ćwiczyć.Tak,więc przepraszam i dziekuję.

[Snedronningen]

Szarado, rozumiem jak najbardziej i zgadzam się z panem weterynarzem. Ale za to mam dla Ciebie inną propozycję. Jako, że robisz to dla dobra swojego psa, choć Tobie się nie przelewa. Moim zdaniem takie postawy powinny być nagradzane i promowane. A skoro los nie zawsze chce nas nagradzać za dobre serce do zwierząt, więc nagradzać musimy się sami.
Jeżeli byłabyś zainteresowana podawaniem suni MSM to mam dla Ciebie propozycję. Odstąpię Ci pół kilo za friko.

P.S. Fakt, że sunia jest dobkowa nie pozostaje tu bez znaczenia.

[szarada]

Jezu Sne,ja nie wiem co napisać.
Głupio tak o sobie,ale wiesz ja ciągle komuś w życiu pomagam, nie zawsze trzeba do tego pieniędzy, a jeszcze 3 lata temu nie myślałam,że los dołoży poniżej pasa i nie dość ,że moja kardiomiopatia rozstrzeniowa,wykluczająca mnie ,z życia, to jeszcze mąż będzie przed piędziesiątką na rencie.Sne..., mi wystarczy samo to ,ze chcesz, to naprawdę miłe.Wystarczy bo ty też nie masz łatwo.Sne...,ja nie umię przyjmować,tak już mam.Nie miałabym 2 psów, gdybym przewidziała do przodu,przedtem nie było nam tak jak jest.Cóż,mogło być gorzej.Dziękuję Ci z całego serca.

[Snedronningen]

Szarado, rozumiem, że jesteś osobą, która daje bez limitu natomiast sama brać nie potrafi. Niestety rozumiem z autopsji. Ale to nie dla Ciebie. Tak nie do końca dla Ciebie. To dla poszkodowanej przez los suni, która w tyłek od życia dostała bardziej niż ktokolwiek by chciał. Niestety, ale moje serce bardzo często zamknięte dla ludzi zawsze otwarte jest dla psów - moich, cudzych, niczyich. Tych miłych i sympatycznych, tych agresywnych i irytujących, dużych i małych. Nie ważne jakie by nie były dla nich mam serce zawsze.
Nie namawiam, bo wiem, jak bardzo to dla Ciebie niezręczne. Ale wcale nie musisz brać za darmo. Możesz w zamian coś dla mnie zrobić. Kiedyś, gdy będę potrzebowała.

P.S. Swoją drogą zabawne, temat zatytułowany "Szarda do Sne..." a wyświetleń ma 28. Oj nie ładnie tak "podsłuchiwać"

[szarada]

Jeśli tak to zgoda, albo jeśli będę mogła w ratach.A tak prawdę Ci powiem,że nie rozumiem ludzi, nie wiem czy to moje imię sprawia, czy znak zodiaku,ale zamykam się jak mimoza, przez rany jakie ludzie potrafią zadać, szczególnie Ci,co sprawiają wrażenie dobre,znasz ich ileś lat,wyciągasz rękę,gdy upadają, nie patrząc na własne sprawy.A oni jak już stoją mocno,to w pionie pamieć im nie działa i potrafią bezinteresownie,przyłożyć ci w plecy.Im więcej ich poznaje,tym więcej kocham zwierzęta
Rodzinę też mam na myśli,na szczęście nie z mojej strony. Ja nie mogę się zalogować.
Borneo 62@gmail.com.

[Snedronningen]

Czy Borneo jest do reszty adresu? Pisane razem czy osobno?

Niestety z ludźmi też mam takie doświadczenia. Choć zdarzają się wspaniałe wyjątki, które przywracają wiarę w gatunek.

[szarada]

borneo62@gmail.com
faktycznie dziwnie to sie mi przedtem wpisało, teraz skopiowałam.
Sne......, a ja mam w domu szelki,nowe Mona uszła 200 metrów w nich i klapa ,ona wyłazi z każdych szelek, sa czarne i nie takie paski,tylko z tych lepszych w sklepie wzięłam takich miękkich

[asiryś]

P.S. Swoją drogą zabawne, temat zatytułowany "Szarda do Sne..." a wyświetleń ma 28. Oj nie ładnie tak "podsłuchiwać"

No dobra, ujawniam się i przyznaję: podsłuchuję
Bo...uwielbiam takie wątki! Przywracające wiarę w ludzi

[szarada]

asiryś :

[ania05111971]

Też Was inwigiluje trza było na pw pisać a nie na forum publiczno -prywatnym ,karwa kawka .

[szarada]

Się mądra znalazła bo jej sie udało zalogować
Prędzej czy póżniej też mi się uda

[Snedronningen]

Się Asiryś nie czerwień, sama byłabym pierwsza, która by do takiego wątku zajrzała. Ciekawość, rzecz ludzka a to, co ludzkie nie jest nam obce.

[asiryś]

Się Asiryś nie czerwień, sama byłabym pierwsza, która by do takiego wątku zajrzała. Ciekawość, rzecz ludzka a to, co ludzkie nie jest nam obce.

Dzięki! Fajne z Was Babki
Jeszcze trzeba Izę "przywrócić" na forum. No i przyznałam się tym samym, że podczytywałam "z partyzanta" również inne wątki Chyba zaraz napisze jej coś na prw

[Snedronningen]

Szarado, paczka wysłana.

[szarada]

Dam znać jak dotrze