Karma odchudzająca i inne tematy dotyczące diety psów

Dyskuje na temat prawidłowego żywienia psów.

Moderatorzy:Robert A., Jarek

harpia
Posty:219
Rejestracja:28 marca 2006, 07:34
Lokalizacja:Libiąż

01 kwietnia 2013, 13:03

Robert A. pisze:Przy podawaniu ostropestu trzeba być wytrwałym i podawać min 3 miesiące non stop ,ostropest jest cudowny w pomocy wątrobie,ale pierwsze realne efekty lecznicze uzyskuje się dopiero po ok 10-12 tygodniach podawania
Dziwne, u mojej fretki po tygodniu podawania wyniki znacznie się poprawiły... ale ja karmię naturalnie :mrgreen:

Wracając do sterydów, Robercie, czy w takim razie te resztki ochłapów w suchych karmach są pozyskiwane w hodowli eko, a niektóre składniki roślinne nie mają przypadkiem znacznika GMO? Masz pewność, że te suche są wolne od sterydów? Bo wiesz, taka wypowiedź to tak na prawdę strzał w stopę :D

Przykład karmy odchudzającej (RC) dla psa - czyli drapieżnika:

Suszone mięso drobiowe, gluten kukurydziany, celuloza oczyszczona, mączka kukurydziana, pulpa buraczana, jęczmień, wątróbka drobiowa, tłuszcze zwierzęce, sole mineralne, ziarno Psyllium, tran, pierwiastki śladowe (w tym chelatowane pierwiastki śladowe), tauryna, L-karnityna, chlorek glukozaminy, siarczan chondroityny, wyciąg z aksamitki (bogaty w luteinę), witaminy.

Końcówki nie skomentuje bo nie jestem chemiczką (co najwyżej histeryczką :lol: ), ale jestem ciekawa po co drapieżnikowi składniki, które podkreśliłam, kukurydza, mączka z kukurydzy, kukurydza z kukurydzy z kukurydzą? To my mamy w domu psy czy gołąbki?
SleepingSun
Posty:3459
Rejestracja:28 stycznia 2011, 23:19

01 kwietnia 2013, 13:23

ja dalej nie rozumiem sensu podawania karm odchudzających... po prostu należy zmniejszyć ilość dobrego jakościowo jedzenia. a co do składu to pulpa buraczana jest prebiotykiem, psylium - lekka substancja osmotycznie czynna powodująca rozluźnienie stolca (poprzez fermentację), koniec to dodatek aminokwasowy (bardzo ciekawe czemu trzeba go dodawać) i 2 dodatki na stawy. luteina wspomaga funkcjonowanie oczu. w każdym razie moim zdaniem jeżeli nie ma ścisłej konieczności podawania psu karmy tego pokroju (ja np. nie mam wyjścia) to nie należy tego robić.
Awatar użytkownika
Robert A.
Posty:4455
Rejestracja:27 czerwca 2007, 11:31
Lokalizacja:Warszawa

01 kwietnia 2013, 14:34

Harpia - miałem na myśli sterydy u weta :wink:
Natomiast podajesz przykład jednej z gorszych karm , istnieją karmy odchudzające dla psów gdzie skład jest znacznie lepszy
Nutra Gold Weight Reduction o takim składzie:
Mięso z kurczaka (35%), mączka z kurczaka, mączka kukurydziana , pełnoziarnisty ryż brązowy, mięso z łososia (5%), jajka, tłuszcz z kurczaka (konserwowany mieszanką tokoferoli), sproszkowana celuloza, mączka z siemienia lnianego, naturalny dodatek smakowo-zapachowy z kurczaka, wodorosty (1%), szpinak (1%), sałata (1%), pomidory (1%), suszona nać pietruszki (1%), suszony korzeń cykorii, mączka z małży (źródło glukozaminy), chrząstka drobiowa (źródło chondroityny), witaminy i minerały.
Białko 44% tłuszcz 12%
hubert2212

01 kwietnia 2013, 16:31

Ze zbożem pobieranym z układu pokarmowego ofiary jest różnie. Jeśli zagłębimy się głębiej w ten temat, wyjdzie przede wszystkim, że nie ważne, czy to mysz, zając, kurczak czy jagnię zboże będzie zawierać minimalny procent zawartości żołądka. Największy procent stanowią trawa, zioła, korzenie lub owady. Także pies wyjadając trzewia ofiary zboża nie pobiera dużej ilości. Drugą kwestią jest to, że nie mamy pewności jaki procent tego zboża jest przetworzony, a a jaki nienaruszony jeszcze procesem trawienia.
Zboże w środowisku naturalnym nie jest głównym posiłkiem ptaków (za wyjątkiem zapewne niektórych gatunków) i ssaków, to człowiek pędzi na nich zwierzaki, bo jest tanie i łatwo osiągalne.

Dzięki pokarmom suchym wiele psów cierpi na problemy związane z wątrobą, trzustką, nerkami, o zębach nie wspomnę.
Nie twierdzę, że każde suche jest beee, jednak 3/4 karm dostępnych na świecie jest, lekko powiedziawszy, tworzona nie z myślą o zdrowiu psów, a o kieszeni producenta.

Szkoda tylko, że kiedy psu wysiądzie trzustka, nerki lub inny organ, rzadko kiedy jest to wiązane z karmieniem gotową karmą, a niestety najczęściej właśnie to jest tego powodem.
Awatar użytkownika
Robert A.
Posty:4455
Rejestracja:27 czerwca 2007, 11:31
Lokalizacja:Warszawa

01 kwietnia 2013, 16:51

Wracamy do tematu postu "Karma odchudzająca"
gościówa

01 kwietnia 2013, 18:09

Gość pisze:isabelle30, nigdy nie spotkałam się z z psem dużej rasy, który nie tolerowałby BARFa - natomiast znam nie jednego yorka czy sznaucera, który po przestawieniu na BARF miał problem z gryzieniem kośćmi bądź też problemy żołądkowe w postaci zaparć czy biegunek. Dodam, że w większości przypadków psy były przestawiane wzorcowo na nową dietę - stopniowo, a kości dobieranie były rozważnie, do rozmiaru i możliwości małego pieska - ale mimo wszystko... Jeżeli mały pies dobrze toleruje BARF - bardzo dobrze - jeśli nie, co się nie raz zdarza - polecam gotowane posiłki. Mimo, że BARF jest pożywieniem najbliższym naturze, człowiek miniaturyzując czworonogi sprawił, że często nie mają takich możliwości i potrzeb jak ich najbliższy kuzyn, wilk.
Mówisz, że nabiał nie jest naturalny dla psa... Psy w naturze nie jedzą ryżu, a jednak domowe zwierzaki bardzo dobrze go tolerują. Podobnie jest z nabiałem - to doskonałe źródło białka, tłuszczu, wapnia i witaminy A. Czasem starsze psy mają trudności z przyswajaniem tego typu produktów.
Co to piersi - napisanie, że jest to najgorsze, co mogę psu dać, jest totalną bzdurą... To jedno z najzdrowszym mięs dla zwierząt. Nie powinno być podawane przez cały czas - tak, jak napisałaś, pies potrzebuje jeszcze ścięgien, tłuszczów, chrząstek - jednak mówię o diecie dla otyłego psa, nie dla normalnego, zdrowego zwierzaka. I w dalszym ciągu podtrzymuję swoje zdanie co do ograniczenia tłuszczów - nie raz wyprowadziłam otyłego zwierzaka na prostą poprzez ich ograniczenie.
Przez prostą analogię do ludzkiego sposobu odżywiania (a tłuszcz, biało i węglowodany są tak samo przyjmowane przez organizm zarówno ludzki jak i zwierzęcy) posiłki muszą być komponowane według określonych proporcji: na każdy gram białka mają przypadać 3 gramy tłuszczu i 0,5 grama węglowodanów, taki zestaw powoduje szybką utratę wagi i ustalenie jej na optymalnym poziomie. tłuszcze spożywane osobno są szybko spalane.Gdy białku i tłuszczowi towarzyszy większa ilość węglowodanów (np. ze zbóż), organizm najpierw zajmuje się przemianą węglowodanów, a tłuszcze magazynuje. W efekcie prowadzi to do otyłości.
gościówa

01 kwietnia 2013, 18:17

imodp pisze:Ja swojego psa różnie żywiłam - karma, gotowane. Nie tak dawno spróbowałam BARFa - i to jest to - zdecydowanie we wszystkich kategoriach typu samopoczucie, sierść, kupki itd. doskonale mu służy. Niestety CJ też ma problemy z wątrobą i musiał przejść na dietę niskobiałkową i niskotłuszczową. Myślę, że w naszym przypadku nie ma wyjścia - psy muszą jeść te wypełniacze, aby zapełnić wolne miejsce po "zakazanym" mięsie... Ale nie martw się, jeśli zmiany na wątrobie są niewielkie, powinna się zregenerować w przeciągu pół roku, roku i wtedy znów będzie można wrócić do surowizny.
Nie muszą jeść, dodawaj ostropest do karmy. On pomaga wątrobie.
_Dieselka_

01 kwietnia 2013, 18:40

Ja odkąd 4,5roku temu adoptowałam swojego psa, walczyłam z jego wagą. Pies był zawsze hiper aktywny. Wygrywał zawody, biegał w zaprzęgu..... ale to była wieczna walka z kg. Dostawał głodowe ilości karmy najlepszej jakości...

i taka mordęga była do 1,5roku temu. Wtedy Diesel zachorował na babeszjoze (o bardzo ciężkim przebiegu). Mocno dostała wątroba i nerki - żeby go ratować, przestawiłam psa na BARF. Teraz wyniki są super a mało kto dawał mu w ogóle szanse na przeżycie.

Plusem jest to że wreszcie zakończyła się walka z wagą. Teraz Diesel jest po operacji i jest unieruchomiony a jest i tak chudszy niż kiedy startował w biegach na 80km.......
imodp
Posty:267
Rejestracja:02 grudnia 2012, 00:28

01 kwietnia 2013, 18:42

................
Ostatnio zmieniony 26 kwietnia 2018, 18:04 przez imodp, łącznie zmieniany 2 razy.
SleepingSun
Posty:3459
Rejestracja:28 stycznia 2011, 23:19

01 kwietnia 2013, 18:42

ta proporcja 1/3/0,5 tyczy się oczywiście żywienia psów a nie ludzi? można wiedzieć skąd ta proporcja jest wzięta?
imodp
Posty:267
Rejestracja:02 grudnia 2012, 00:28

01 kwietnia 2013, 18:43

................
Ostatnio zmieniony 26 kwietnia 2018, 18:04 przez imodp, łącznie zmieniany 1 raz.
isabelle30
Posty:3474
Rejestracja:12 listopada 2009, 20:36

01 kwietnia 2013, 19:20

...
Ostatnio zmieniony 16 listopada 2013, 12:36 przez isabelle30, łącznie zmieniany 1 raz.
KarolinaMach

01 kwietnia 2013, 19:52

ISBAELLE powtarzam po raz koleiny PIES TO NIE WILK nie je to co wilk i nie zachowuje się jak wilk .twój argument o tym że ryż dodawany jest do karm wyłącznie przez to że jest tani nie jest rzeczowym argumentem bo to samo mogę powiedzieć o zachwalanych tak przez ciebie ścięgnach skórach i innych ochłapach zamiast drogich piersi z indyka . i dla twojej wiadomości sama mam psa którego żywię dietą składającą się m .in właśnie z ryżu pies ma 10 lat czuje się znakomicie i nie wygląda na to żeby szykował na drugą stronę dodatkowo nigdy nie chorował a wyniki krwi ma rewelacyjne i to mówi samo za siebie . ryż jest źródłem łatwo strawnych węglowodanów zbawiennych zwłaszcza w leczniczych dietach na przykład właśnie dla chorej wątroby i dostarcza ważnych składników pokarmowych ( choć nie białka) .zapewniam cię że miliony psów cieszą się zdrowiem nie gorszym niż te żywione polecaną przez ciebie dietą .uważam że dieta składająca się z mięsa wypełniaczy i jeżyn w stosunku 1:1:1 jest dietą idealną dla domowego psa. tak domowego psa a nie wilka .myślisz że przez tyle tysięcy raz układ pokarmowy psa egzystujący u boku człowieka nie uległ zmianie ?to jesteś w błędzie niestety .już w początkowym okresie udomawiania wilka przez człowieka karmione one były resztkami ze stołu pochodzenia roślinnego . pies nie potrzebuje 90% mięsa w diecie aby być zdrowym a wręcz przeciwnie wypełniacz jakim jest ryż doskonale na niego wpływa .i mowa tu o mięsie które w większości jest nafaszerowane chemią i jak tu już ktoś wspominał gęsi tak przez ciebie zachwalane na pewno nie są wyjątkiem chyba że masz pełną kontrolą nad ich hodowaniem w co wątpię a inaczej są to tylko twoje pobożne życzenia . jeżeli mamy psy pracujące bardzo aktywne to należy zwiększyć dawkę tłuszczu a zminimalizować węglowodany tak samo jak przy psie z nadwagą ale dla normalnego zwykłego psa dieta o której mówią jest doskonała .ty karmisz barfem a w barfie rolę wypełniacza odgrywają kości w diecie gotowanej ryż i tyle w tym temacie.
hubert2212

01 kwietnia 2013, 20:03

KarolinaMach po raz kolejny proszę o linka do badań dotyczących węglowodanów w diecie psa (i proszę o aktualne wyniki, a nie sprzed 20 lat). To samo tyczy się tej "idealnej" diety 1:1:1. To, że Tobie się coś wydaje, nie znaczy, że tak jest. Jednostkowe wywody są mało treściwe, także wiele osób chętnie poczyta wyniki badań, które poprą Twoje teorie (nota bene na poziomie XIX wieku).
Awatar użytkownika
Robert A.
Posty:4455
Rejestracja:27 czerwca 2007, 11:31
Lokalizacja:Warszawa

01 kwietnia 2013, 20:08

Hubert 2212 masz sporo info może się zalogujesz na forum? :)
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 20 gości