![Sad :(](./../images/smilies/icon_sad.gif)
Angelika
Oczywiście masz rację, ale w tym wypadku trochę przymusu chyba nie zaszkodzi. Ta sunia jest przyzwyczajona do tego, że jeśli po tygodniu karma jej się znudzi i zacznie wybrzydzać, to natychmiast dostaje inną. Do tej pory pewnie zawsze tak było, więc jak miała pojąć, że postępuje niewłaściwie? Tutaj zgadzam się z Gosią - na początku mogą być schody, ale w końcu sunia zrozumie, że nic innego nie dostanie i zacznie normalnie jeść. To samo miałam z moim kotem - dopóki często zmieniałam mu karmy piekielnie grymasił. Teraz od 10 miesięcy jest na jednej karmie weterynaryjnej i wcina aż mu się uszy trzęsą. Trochę konsekwencji, a wszystko da się wyegzekwowaćLiwia pisze:ja bym poruszyla jeszcze jeden aspekt - po co psa, ktoremu instynkt w jakis sposob podpowiada preferencje jedzeniowe, na sile zmuszac do jedzenia czegos, czego nie chce? Zwierzeta bywaja madrzejsze od ludzi w tej kwestii.