
Kusi mnie, żeby moim podawać. Ciekawe co otrzymam

Swoją drogą jak widzę psy Maximus to muszę je pochwalić. Są cudne.
Wiesz u nich w ogóle w skórze jest bardzo mało pigmentu, prawie wcale, także skóra jest cielista (i opala się od słońca jak u ludzi heh), na nosie jest pigment ale brązowy i nochal też lekko ciemnieje jak się przysuplementuje nieco, ale po nosie aż tak tego nie widać jak po kolorze sierści.Chefrenek pisze:Widać różnicę. Pręgi zdecydowanie bardziej się wysyciły. Czy nos także ściemniał?
Próbowałam (moja najstarsza suka zeżarła za młodu parę kg suplementu z karotenem z Bosha). U moich psów akurat to nie działa. Może u psów genetycznie "żółtych" które są złote bądź rude poprzez gen "Ay" (dominant yellow) i nie mają przy okazji pary genów 'bb" to działa, ale u moich nie (moje to tak pokrótce recesywne 'bb" który rozjaśnia czerń na brąz w genie "As").Robert A. pisze:Brąz(złoty) natomiast idealnie uwypuklić mozna beta-karotenem i efekt jest ogomny.
Przyprawa pełna zdrowia tak jak napisała Isabell dla ludzi także.isabelle30 pisze:Nie tracą, mozesz je wymieszać także z łyzeczką oleju.
Ja kupuję algi od producenta - w worach, różne algi suszone. Obie z córką jadamy je także. Mała uwielbia chleb posmarowany masłem, posypany algami i siekanym czosnkiem. Można je dosypać do pure ziemniaczanego (wtedy nie solimy ziemniaków), do sałatek, do mięs. Wspaniała przyprawa
Algi w ogóle są specyficzne. Miałam i algolith i algi bewi doga - jadły tak samo. Chyba to zależy od psafilodendron pisze:No właśnie, czyli są różnice w smaku pomiędzy gatunkami alg?
Bo miałam algi algolith i pies tego w żadnym wypadku nie chciał jeść.
Potem miałam algi firmy Lunderland i zupełnie inna sytuacja. Nie żeby się rzucał na nie, ale nie było kłopotów.
Te drugie mają określony gatunek alg - Ascophyllum nodosum
A co jest w algolicie beabharu?
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 28 gości