Sterylizacja. Pytanie do P. Jarka i do Was.:)
-
- Posty:131
- Rejestracja:28 stycznia 2013, 23:00
czyli wychodzi na to, że nie ma przeciwwskazań do wysterylizowania mojej suni? (zastrzyk dostała na koniec stycznia, czyli niecały miesiąc temu a kolejny termin miałaby na koniec czerwca)
chcialabym,abys mnie dobrze zrozumiala. to powazna operacja dla suczki, im ciezszy pies tym drozej niestety, wiec takie promocyjne akcje kusza, ale koszty zle zrobionej sterylki,moga byc jeszcze wieksze, zrob wszystko by ograniczyc ryzyko powiklan u suni ,bo widze, ze jestes do niej przywiazana mocno, wybierz doswiadczonego lekarz, lepiej chirurga , zrob wczesniej badania, wazny tez jest rodzaj narkozy,odczekaj do ciszy hormonalnej,pisze z wlasnego doswiadczenia, ja zrobilam bardzo duzo,zle wybralam lekarza, nie odczekal do ciszy hormonalnej. poczekaj czas zadziala na korzysc, zdazysz odlozyc brakujace pieniadze, operacja ratujaca zycie mojej suni, byla drozsza, do tego bol cierpienie. dodam jestem za sterylizacja. Ps. wazne jest rowniez wyposazenie lecznicy w razie komplikacji. pozdrawiam.
-
- Posty:131
- Rejestracja:28 stycznia 2013, 23:00
niestety dużo lecznic wypada z listy, więc jedną z najbliższych mam w centrum miasta (szczęście że w ogóle jakaś została z okolicy, bo ja auta nie posiadam, więc jedynie komunikacja miejska mi zostaje,xxxxxxxxxx), biorę pod uwagę to co zostało wspomniane, ale chciałam też dopytać się pana Jarka już na 100% czy byłoby to bezpieczne, skoro wspomniał o podawaniu hormonów przed sterylizacją...
Wiem,co znaczy brak auta, zazdroszcze wtedy wlasciciela yorkusiow ,moja psiura ma ponad 30kg.wiec raczki odpadaja, taxi nie kazde sie godzi zabrac z psem, .Masz racje ,ze pytasz doktora, on wie najwiecej o zagrozeniach, przeciez jest chirurgiem.
-
- Posty:131
- Rejestracja:28 stycznia 2013, 23:00
moja też nie jest mała, jak ja troszkę podtrzymam na diecie to się zmieści w przedziale 35...drugiego bez problemu będę mogła na rączkach do domu zawieźć bo ma tylko 8kg.
A jak tą 35-kilogramową zamierzasz dostarczyć do domu po operacji? Nie liczyłabym na to, że sama dojdzie. Narkoza bardzo osłabia.GinKitsune pisze:moja też nie jest mała, jak ja troszkę podtrzymam na diecie to się zmieści w przedziale 35...drugiego bez problemu będę mogła na rączkach do domu zawieźć bo ma tylko 8kg.
Moja Gapa dostała zastrzyk hormonalny chyba koło czerwca czy lipca, a w październiku miała sterylkę. Też bałam się, żeby nie dostała cieczki i dlatego ten zastrzyk został podany. Oczywiście miała wcześniej robione konieczne badania. Mimo to były jakieś problemy z oddychaniem po podaniu środków znieczulających. Tak się czasem zdarza. Wszystko, na szczęście, dobrze się skończyło, a później świetnie i szybko się zagoiło.
-
- Posty:131
- Rejestracja:28 stycznia 2013, 23:00
jeszcze zobaczę, może kuzyn się zgodzi na kilkanaście minut wyrwać w tym dniu z pracy, lub jeszcze lepiej jeśli termin wypisu zbiegnie się z weekendem, sam ma labradora a pracę niedaleko lecznicy (praca też bardziej przystępna do wyrwania się na pół godzinki, bo musi czasem wyjeżdżać na pomiary)...tylko muszę już do końca się upewnić czy wszystko będzie ok i się jak najszybciej zarejestrować, potem mogę zacząć się zgadywać z kuzynostwem.
-
- Posty:131
- Rejestracja:28 stycznia 2013, 23:00
pisałam z lekarzem z tej kliniki w której miałabym psy sterylizować, stwierdził że narkoza wziewna byłaby komplikacją dla pacjenta, dlatego robią złożone narkozy infuzyjne. I teraz mam takie pytanie co do wymaganych aktualnych szczepień... moja jest zaszczepiona na wściekliznę, ale na inne choroby zakaźne chyba nie dostawała żadnych zastrzyków a nie mam jak sprawdzić w książeczce, bo jestem za granicą do 9.03 (odrobaczana była na zimę, a lekarz napisał mi że do akcji wliczają się psy, które poza aktualnymi szczepieniami muszą być odrobaczone w ciągu ostatnich 3 miesięcy i psy nie mogą byc wnętrami)...co do drugiego psa, nawet nie pamiętam kiedy był ostatni raz szczepiony na wściekliznę, jeśli w ogóle był a także czy oba jajka ma w porządku (nie ma ich na zewnątrz tylko między nogami więc teraz nie pamiętam, a macać czy oba są obecne nie macałam), i teraz nie wiem czy mogę je szczepić kilkanaście dni przed zabiegiem...bo jeśli nie to będę musiała zrezygnować i nawet nie będę dzwonić by się rejestrować
wiem dlaczego komlikacja. W akcji tnie się koszty i nie patrzy na bezpieczeństwo. Wziewna narkoza jest duzo droższą narkozą więc nie ma szans zmieścić się w kosztach , które i tak są okrojone do granic możliwości. To jest rzeczywiście bardzo poważna komplikacja. To samo tyczy się wnętrostwa : zabieg wtedy jest bardziej złożony i nie mieści się w kosztach .
-
- Posty:3475
- Rejestracja:12 listopada 2009, 20:36
Nie rezygnuj - zadzwoń i umów się na koniec marca. spokojnie po powrocie sobie psy zaszczepisz i sprawdzisz ich jajochy. A gdyby sie okazało że masz wnetra to zawsze łatwiej odwołać zabieg niż próbować się załapać na akcję w czasie jej trwania
-
- Posty:131
- Rejestracja:28 stycznia 2013, 23:00
a tak ogólnie ile kosztuje sama narkoza...w zależności od jej typu (i jeśli zależy to od wagi psa, bo jestem ciekawa czy jest w ogóle możliwość dopłaty, w co wątpię ale zapytać można, będę dzwonić w poniedziałek )
zależy od wielu czynników: użytego środka znieczulającego, sprzętu, renomy lecznicy .
-
- Posty:3463
- Rejestracja:28 stycznia 2011, 23:19
myślę, że to nie ładnie wprowadzać potencjalnych klientów w błąd... narkoza wziewna jest dużo bardziej bezpieczna - i faktycznie komplikacją jest tylko to że więcej kosztuje. w Krakowie jedna lecznica w ramach akcji podaje narkozę wziewną.
nie wierzę , że podają bezpłatnie to są na prawdę duże koszty chyba , że podają jeszcze halotan .