???
Wiesz tak się składa że byłam 2 lata przy pewnej akcji - najpierw sprzedawali ciepłe bułeczki z klatki na targu po 200-300 zeta, a resztę po prostu ZOSTAWILI.
Handlarzom się to bardzo opłacało bo zdążyli już opchnąć kilka i zarobili kilkaset złotych, reszta - ta pogardzana a taka sama bo z tego samego pudła została za darmo ! Tylko że po godzinach. Tamte były super ! A te co zostały, no cóż towar wybrakowany ... nikt ich nie chciał bo "schroniskowe".
I za pół roku ten sam gość znowu na pewno stał z takim samym pudłem wypełnionym szczeniakami, część sprzedał a część znowu zostawił...
Dlaczego ?
Bo kilka osób kupiło i mu się to opłaca !
Winni są ci co produkują i ci co kupują po równi, jedni i drudzy zapełniają schrony.
Tylko jedni widza interes a drudzy koniec swojego nosa, taka jest różnica.
Ponieważ to list do mnie więc mogę zacytować:
"PISZE W TEN SPOSÓB BY NIE ZAŚMIECAĆ FORUM
Przykro mi ale nigdy nie wzięła bym psa ze schroniska, lubię zwierzaki ale jak są chore należy je usypiać. Popieram pomysł by po 6 miesiącach pobytu psów w schronisku usypiać je, nie ma sensu marnować pieniędzy na psy których nikt nie chce."
Ale ja odpowię tu na forum:
W schroniskach "zwierzaków chorych" jest niewielki procent, to właśnie złe powielanie nastawienia społeczeństwa które postrzega psy schroniskowe jako "złe i chore" a dzieci z domu dziecka jako "potencjalnych złodziei" .
W schroniku przebywają zwierzaki w różny sposób skrzywdzone poprzez działalność człowieka, a jaką ? Czy tylko dlatego że jedna Szanowna Pani z Drugim Szanownym Panem zakupiła z pseudo to kilka zdrowych psów ma być zabitych bo są zbyteczne ?
Gdzie jakakolwiek etyka?
To w prostej linii prowadzi nas do znieczulicy i w imię jakiejś robotyki i automatyzacji dotrzemy do czystej eutanazji ludzi starszych i chorych. Taki proces 6 msc karencji dla zwierząt bezdomnych zaczęto robić z zwierzętami w Holandii, obecnie zaczyna się proces pozbywania się "niepotrzebnych" ludzi. Zaczniemy od zwierząt i skończymy za kilkadziesiąt lat na obowiązkowym usypianiu ludzi nieproduktywnych.
W drugim biegunie tkwią państwa gdzie nie szanuje się ludzi ani zwierząt, patrz Ukraina, Rumunia gdzie nikomu nie zawadza wybicie kilku tysięcy psów i kotów tak samo jak nie przeszkadza usunięcie jakiejś nacji czy rodziny.
PS - Jedno z źródeł przybywania psów w schroniskach wyjaśniłam u góry. Szkoda że niektóre osoby nie chcą tego przyjąć do wiadomości.
Może i jestem mądralą ale opartą na jakiejś wiedzy - nie koniecznie wyczytanej, tylko przeczytanej, przetrawionej i obserwowanej w aspekcie jej zmienności