Aniu, bardzo przepraszam i juz naprawiam swój błąd.
Psotek dostał imię pasujące do niego jak ulał, bowiem urwis z niego nieprzeciętny Wszędzie wlezie, burczy na pozostałą czwórkę i leci do michy jak torpeda, robiąc naprawdę dużą konkurencję Pumkowi.
A oto mój totek Psotek:
Fotki Waszych pupili.
- Kasia i Maniuś
- Posty:696
- Rejestracja:13 sierpnia 2007, 19:46
- Lokalizacja:Kraków
Psotek jest cudny, a te jego białe wąsy i brwi
Tak naprawdę dopiero na zdjęciu z Pumkiem przy misce zobaczyłam różnicę w wielkości Już zapomniałam jaki Maniuś był malutki
Tak naprawdę dopiero na zdjęciu z Pumkiem przy misce zobaczyłam różnicę w wielkości Już zapomniałam jaki Maniuś był malutki
o rany jaki maluszek, a za to Pumus juz spory kocurek:) ostatnio zastanawialam sie ( ale i tak marne szanse narazie) nad znalezieniem kici towarzystwa, i wiem ze to trudne wprowadzic nowego kota do "starego", "starych"...Tobie Iza chyba jednak idzie niezle, kotki sie chyba szybko akceptuja.
juz sie nie moge doczekac zdjecia calej 5tki razem:)
juz sie nie moge doczekac zdjecia calej 5tki razem:)
Kasiu, Aniu - bardzo Wam dziękuję za ciepłe słowa. Psotek faktycznie wygląda jak maluszek przy Pumku, ale rośnie bardzo szybko i jeszcze trochę, a będzie naprawdę duży. Ogólnie i tak jest spory, tylko Pumek bardzo szybko urósł, bo w wieku pół roku dogonił Ptysia Tak samo zresztą było z Pysią, która mając 6 miesięcy, przegoniła wielkością swoją mamusię. Ostatnio ich ważyłam i Pysia waży 5,2 kg (dieta przynosi efekty, bo schudła ), Pucuś około 5, Ptyś - 3,8 kg, Pumek 4,2 kg, natomiast Psotek 2,3 kg Od razu widać, które z moich kotów są łasuchami (Pysia i Pumek ). A co do fotek, to również chciałabym mieć juz zdjęcia całej piątki, ale koty, jak to koty - to one decydują, nie my W każdym bądź razie, jak tylko uda mi się cos pstryknąć, od razu wrzucam
Aniu, fajnie że myślisz o dokoceniu się. Powinno być dobrze, bo Maniuś przecież jest jeszcze młody. U mnie Pysia miała prawie rok kiedy pojawił się pierwszy z kocurków, Pucuś. Może mniej sterujące byłoby gdybyś wzięła małą koteczkę, ale w sumie nie ma reguły. Będę trzymać kciuki
Aniu, fajnie że myślisz o dokoceniu się. Powinno być dobrze, bo Maniuś przecież jest jeszcze młody. U mnie Pysia miała prawie rok kiedy pojawił się pierwszy z kocurków, Pucuś. Może mniej sterujące byłoby gdybyś wzięła małą koteczkę, ale w sumie nie ma reguły. Będę trzymać kciuki
heheeh Iza ja nie mam Maniusia tylko Kasia, ale narazie szanse ze wezme kota sa jak 1 do 10ciu. chcialabym zapewnic towarzysza kotce, ale z 2giej strony mama sie nie zgadza, a ja troche przyznam ze boje sie czy by sie to udalo. podejrzewam z emoja rozpieszczona kotka zamiast sie cieszyc moglaby sie niezle wkurzyc. jednak gdyby tak jak Tobie ktos mi podrzucil to napewno bym wteyd wziela to za zrzadzenie losu i zostawila u siebie nowego kota. podobnie gdybym znalazla jakiegos biedaka.
nie jestem jesccze do konca gotowa na nowego ale rozwazam.
nie jestem jesccze do konca gotowa na nowego ale rozwazam.
Aniu, oczywiście że Maniusia ma Kasia To wszystko dlatego, że strasznie chce mi się spać. Co do drugiego kota i reakcji rezydenta, to moja Pysia też była rozpieszczona, bo miałam ją tyko jedną przez 8 miesięcy, więc dość długo.
Amika pisze: Gdyby kocio był bliziutko to poprostu bym go przyniosła do domu (niby tylko na trochę, tak jak Dyzia ), ale kocio jest aż pod Poznaniem i boję się zaryzykować.
Amiczko, a ja jutro znowu będę niedaleko Ciebie Szkoda, że Poznań będzie mi nie po drodze, bo tak to bym Ci kociaka przywiózł po kryjomu
Iza - MP5 nie dała pospać?
A gdzie konkretnie, może wpadniesz z wizytą. Serdecznie zapraszamBorysek pisze:Amika pisze: Gdyby kocio był bliziutko to poprostu bym go przyniosła do domu (niby tylko na trochę, tak jak Dyzia ), ale kocio jest aż pod Poznaniem i boję się zaryzykować.
Amiczko, a ja jutro znowu będę niedaleko Ciebie Szkoda, że Poznań będzie mi nie po drodze, bo tak to bym Ci kociaka przywiózł po kryjomu
Ano nie. Ostatnio szaleją, że aż strachBorysek pisze:
Iza - MP5 nie dała pospać?
Kochani wysłałam fotkę Jusi na konkurs. Do wygrania jest 100,00 na zakupy dla mnie i 20 kg karmy dla wskazanego przez mnie schroniska.
Forum mało znane, jeśli ktoś miałby ochotę oddać głos na fotkę Jusi, adres podam wieczorkiem na pw .
Dodam, że trzeba się zarejestrować
Forum mało znane, jeśli ktoś miałby ochotę oddać głos na fotkę Jusi, adres podam wieczorkiem na pw .
Dodam, że trzeba się zarejestrować
I to tylko jednodniowy wypad?Borysek pisze:Kazimierz Dolny (i pobliskie wioseczki) - Nałęczów - LublinAmika pisze: A gdzie konkretnie, może wpadniesz z wizytą. Serdecznie zapraszam
Z Lublina to tylko godzinka drogi, dasz się skusić mizianiem moich kotów
Aniu, to ja poproszę adres na PW Z czystym sumieniem zagłosuję, bo wiem, że fotka Jusi na 100% będzie najpiękniejsza. Nie mam co do tego żadnych wątpliwości .
A tak w ogóle to całe mnóstwo ślicznych fotek pojawiło się ostatnio w tym wątku . Vvillemo - Twój futrzak jest wprost zjawiskowy - oczu oderwać nie moża. I jak wspaniale pozuje . Izo - Psotek też śliczniusi i choć wygląda na urwisa, nie odbiera mu to ani trochę uroku i kocięcego wdzięku A ten przyszły kotek Amiki - miodzio Gdyby to tylko ode mnie zależało już byłby u mnie. Cudo! To koteczka, czy kocurek?
A tak w ogóle to całe mnóstwo ślicznych fotek pojawiło się ostatnio w tym wątku . Vvillemo - Twój futrzak jest wprost zjawiskowy - oczu oderwać nie moża. I jak wspaniale pozuje . Izo - Psotek też śliczniusi i choć wygląda na urwisa, nie odbiera mu to ani trochę uroku i kocięcego wdzięku A ten przyszły kotek Amiki - miodzio Gdyby to tylko ode mnie zależało już byłby u mnie. Cudo! To koteczka, czy kocurek?
Ostatnio zmieniony 30 lipca 2008, 16:10 przez ATA, łącznie zmieniany 1 raz.
Amika pisze: I to tylko jednodniowy wypad?
Z Lublina to tylko godzinka drogi, dasz się skusić mizianiem moich kotów
Czterodniowy.
No wiesz?! To ja taki kawał Polski przejadę i jeszcze do Chełma mam wpadać Myślałem, że Ty podjedziesz (najlepiej do Kazimierza - będzie akurat festiwal filmowy)