Dlaczego nie podaje psu kupnej karmy,nawet tak zwannej naj..

Tutaj poruszamy tematy nie objęte w innych działach.

Moderatorzy:Robert A., Jarek

Snedronningen
Posty:1279
Rejestracja:26 stycznia 2013, 21:57
Lokalizacja:Stavanger

27 października 2013, 17:39

Tak, jestem pewna. Przeczytaj co napisałaś wcześniej i też będziesz tego pewna.

SleepingSun, to zależy skąd masz mięśo. Ja nie kupuję z wielkich hodowli.

Z wikipedii:
Hipokryzja (od gr. ὑπόκρισις hypokrisis, udawanie) – fałszywość, dwulicowość, obłuda. Zachowanie lub sposób myślenia i działania charakteryzujący się niespójnością stosowanych zasad moralnych. Udawanie serdeczności, szlachetności, religijności, zazwyczaj po to, by wprowadzić kogoś w błąd co do swych rzeczywistych intencji i czerpać z tego własne korzyści.

Hipokryzja może się przejawiać na kilka sposobów:
-oficjalne głoszenie przestrzegania określonych zasad moralnych i jednoczesne ich "ciche" łamanie, gdy nikt ważny tego nie widzi (np. głoszenie przez polityka, że walczy z korupcją i jednoczesne branie przez tego polityka po cichu łapówek),
-stosowanie różnych, sprzecznych wzajemnie zasad moralnych przy różnych sytuacjach (np. wymaganie od żony, żeby nie zdradzała, i jednoczesne zdradzanie żony),
-wymyślanie rozmaitych teorii, które w pokrętny sposób tłumaczą stosowanie różnych norm moralnych przy różnych sytuacjach (np. głoszenie, że zabijanie dzieci wroga w czasie wojny jest dobre dlatego, że wróg ten popełnił wcześniej zbrodnię mordując nasze dzieci),
-tworzenie obszarów tabu, czyli spraw, o których się nigdy nie rozmawia publicznie; zazwyczaj są to sprawy, które w świadomości wielu ludzi są niemoralne, ale są lub były jednocześnie masowo praktykowane (zob. też tajemnica poliszynela).
Ostatnio zmieniony 27 października 2013, 17:59 przez Snedronningen, łącznie zmieniany 1 raz.
Snedronningen
Posty:1279
Rejestracja:26 stycznia 2013, 21:57
Lokalizacja:Stavanger

27 października 2013, 17:44

JAk umrzesz a Twój mąż Cię poćwiartuje i ugotuje to pies nei bedzie wiedział, ze to Ty. Ot dostanie jakieś fajne miesko.
szarada

27 października 2013, 18:16

Snedronningen; wybacz ale głupia ta nasza dyskusja i nie na temat postu,,A ja żyje na tym świecie trochę z wikipedii nie muszę korzystać, wiem co to słowo znaczy, po naszemu ,zycie w zakłamaniu, a ja pisałam, że karmie psa mięsem,dodatkowo, że z Lidla (głównie) i że nie dam psu jeśc konia, jakbym pisała że nie dam, a biegała do taniej jatki po konine, to by była hipokryzja, ale dla Twojego zdrowia, ok.Jestem hipokrytką i wartości€je, istoty żywe,kleszcze umicestwiam z dziką przyjemnościa (szczególnie od czasu zarażenia mnie boleriozą), a myszki polnej mi żal i szczura też.
eleonora29
Posty:97
Rejestracja:17 września 2013, 19:40

27 października 2013, 18:34

Snedronningen pisze:Ale to samo dotyczy krowy, świni, dzika, sarny, zająca, królika, kury, indyka, kaczki, gęsi, okonia, łososia, makreli i każdego innego zwierzęcia.
To są zwierzęta hodowane na mięso i tak długo jak jest szanowane za życia to ja nie widzę w tym żadnej zbrodni. Jeżeli koń, który jest hodowany dla mięsa, biega całe życie po łąkach, widzi słońce, smaga go wiatr to czemu jest to dla was zbrodnia? Niejednokrotnie on ma dużo lepsze życie niż te stajniane. Ale to już zbrodnią nie jest.
Przykre, że tego nei jesteście w stanie pojąć.
życzę smacznego obiadu, gdy na talerzu zagości kura, która całe życie spędziła w małej klatce z obciętym dizobem, żeby drugiej kurze z tej klatki nie zrobić krzywdy. Ale to tylko głupia kura...
Jaki piękny był by świat,gdybyśmy do wszystkich ludzi czy zwierząt mieli takie same pozytywne uczucia.Ale niestety tak nie jest i podejrzewam że nigdy nie będzie, a nasz stosunek do istot żywych pozostanie ambiwalentny. Tak jak jednych ludzi lubimy bardziej innych mniej a niektórych wcale, tak nasz stosunek do zwierząt jest bardzo zróżnicowany,jedne budzą w nas wielką czułość i miłość,inne strach a jeszcze inne obojętność. Niczego nie można uogólniać,na pewno inne mamy uczucia i zachowanie kiedy widzimy psa,konia,kota czy sarenkę, a inne jak widzimy świnię,krowę,gęś czy okonia. Jedne nas rozczulają, chcielibyśmy je przytulić i boimy się żeby nie spotkało ich nic złego,inne są nam wręcz obojętne tak zresztą jak ich los,a niektórych wręcz brzydzimy się i boimy i tak samo nie za bardzo przejmujemy się jaki je spotka koniec.
Snedronningen
Posty:1279
Rejestracja:26 stycznia 2013, 21:57
Lokalizacja:Stavanger

27 października 2013, 18:37

No widzisz, przyznanie się, ze jesteś hipokrytką w tej dziedzinie jakoś korony Ci z głowy nie zdjęło.

Każdy termin ma swoją definicję. Hipokryzja ma taką a nie inną, to, ze ktoś błędnie lub niedokładnie owego słowa używa nie oznacza, że ma rację. PRzykładem może być tu słowo bynajmniej, którego dużo osób używa jako tożsame z przynajmniej, ale to wciąż błędne określenie.

Fakt, dyskujsa jest głupia.

Eleonora, ja akurat bardzo lubię świnie i krowy. I piszę to zupełnie poważnie. I nie można uogólniać, że inne będziemy mieć emocje zwiazane z koniem a inne z gęsią. Swojąd rogą marzy mi się posiadanie stadka gęsi. Ot, żeby móc chodzić z nimi na spacer a mój pies mógł sie spełnić w pilnowaniu.
Dla mnei obrzydliwe są chomiki, a zawsze jest mi bardzo przykro, gdy mój kot pastwi się nad myszą. Suka od razu zabija i zjada a kotka się pastwi, wiec jej myszę zabieram.
eleonora29
Posty:97
Rejestracja:17 września 2013, 19:40

27 października 2013, 18:45

Ja niestety różnicuję swoje uczucia i inne mam w stosunku do psów czy koni,a inne w stosunku do świń i do tzw.bydła rogatego.Nigdy nie zrobiłabym im krzywdy, ale również nie ogarnia mnie nadmierna czułość na ich widok. Spotkanie stada gęsi, zwłaszcza jak mnie gonią i chcą uszczypać, też nie zaliczam do najbardziej przyjemnych przeżyć.
isabelle30
Posty:3475
Rejestracja:12 listopada 2009, 20:36

27 października 2013, 19:00

...
Ostatnio zmieniony 16 listopada 2013, 14:43 przez isabelle30, łącznie zmieniany 1 raz.
Snedronningen
Posty:1279
Rejestracja:26 stycznia 2013, 21:57
Lokalizacja:Stavanger

27 października 2013, 19:08

Nie raz i nei dwa goniona byłam przez gęsi, nie raz i nie dwa moje psy gonione były przez gęsi. Byałm przez nie szczypana i ofukiwana. Ale wciąż te wstrętne ptaszyska uwielbiam i chcę mieć takie fukająco-szczypiąco-goniące stadko. (...)
Ostatnio zmieniony 18 grudnia 2014, 12:33 przez Snedronningen, łącznie zmieniany 1 raz.
szarada

27 października 2013, 19:17

Moje życie jest więcej wartościowe niż Hitlera, Bin Ladena,wszelkich ludobójców,oprawców, dewiantów i.t.p.,i.t.d,to moje zdanie i sąsiadów moich, a jak wiadomo najtrudniej ,żyć dobrze z sasiadem, Taka ze mnie dobra Hipokrytka, a co ! jak mnie wyzywacie ,to się sama pochwalę dla równowagi ;)
isabelle30
Posty:3475
Rejestracja:12 listopada 2009, 20:36

27 października 2013, 19:21

...
Ostatnio zmieniony 16 listopada 2013, 14:43 przez isabelle30, łącznie zmieniany 1 raz.
szarada

27 października 2013, 19:32

Iza a skąd wiesz, że rodzina Hitlera, w ogóle o mnie myśli ? ;)
Snedronningen
Posty:1279
Rejestracja:26 stycznia 2013, 21:57
Lokalizacja:Stavanger

27 października 2013, 22:12

Ale my Ciebie nie wyzywamy. Wyzywaniem byłoby gdybym napisała, ze jesteś głupia (czego nie napisałam i nie napiszę, a to tylko przykład). My stwierdzamy, ze w dziedzinie życia zwierząt rzeźnych jesteś hipokrytką. A to jest fakt.
szarada

28 października 2013, 09:31

Snedronningen : .ok.,o.k., o.k. może być hipokrytka.
mówię jedno,myślę drugie,robię trzecie. Tak jestem kobietą! :wink:

P.s. Jeśli jest tu jakiś admin,pozostaje nadzieja, że usunie wszystkie nasze idiotyczne posty nie na temat :D
Snedronningen
Posty:1279
Rejestracja:26 stycznia 2013, 21:57
Lokalizacja:Stavanger

28 października 2013, 09:46

szafirko, kiedyś czytałam taki tekst, że jak kobieta mówi to kobieta robi a jak kobieta mówi a nie robi to znaczy, że żartowała.
eleonora29
Posty:97
Rejestracja:17 września 2013, 19:40

28 października 2013, 11:13

Moja miłość do koni bierze się m.in. stąd,że przynajmniej raz w miesiącu jeżdżę do Ochab aby sobie do woli pohasać na koniku . Żaden nigdy mnie nie kopnął wręcz przeciwnie zawsze na mój widok okazują radość,wzajemną zresztą! Dlatego dla mnie myśl że te wspaniałe,szlachetne zwierzęta mogą iść na rzeź,jest po prostu wstrząsająca i nie dopuszczam jej nawet do siebie, chociaż zdaję sobie sprawę z tego że człowiek jak świnia,zje prawie wszystko!
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 38 gości