Takie tam różniaste sprawy
Ja się nie umiem odnaleźć na innych forach.
Czekam na foty suńki Żeby dodać zdjęcie najpierw musisz je umieścić np. na fotosiku bądź tym podobnym, a tu link wklejasz. Ech sama muszę odświeżyć galerię mojej, zwłaszcza jak ma nową koleżankę Sonię (znajoma przygarnęła bo błąkała się u nas pod Realem).
Czekam na foty suńki Żeby dodać zdjęcie najpierw musisz je umieścić np. na fotosiku bądź tym podobnym, a tu link wklejasz. Ech sama muszę odświeżyć galerię mojej, zwłaszcza jak ma nową koleżankę Sonię (znajoma przygarnęła bo błąkała się u nas pod Realem).
Opornie mi to idzie...wstyd a to dopiero jedno zdjecie....nie wspomne ze w trakcie pobierania skasowalam (przez nie uwage) pozostale..... I nie mam juz sily psychcznej na wiecej
Pewnie noca sie za nie wezme, a narazie porzadki jakies trzeba zrobic i Afra patrzy na mniez wyzutem bo nigdy wczesniej tak dlugo nie siedzialam przed kompem. trza sie psina zajac a juz na pewno posprzatac wszystkie zabawki ktore w tym momencie sa wszedzie.......i pewnie spacer na zdrowie.
Pewnie noca sie za nie wezme, a narazie porzadki jakies trzeba zrobic i Afra patrzy na mniez wyzutem bo nigdy wczesniej tak dlugo nie siedzialam przed kompem. trza sie psina zajac a juz na pewno posprzatac wszystkie zabawki ktore w tym momencie sa wszedzie.......i pewnie spacer na zdrowie.
Jak masz na fotosiku to przy zdjęciach są kody, wchodzisz w "pobierz pozostałe kody" i tam najlepiej wybrać "zdjęcie 500px na forum" kopiujesz ten link ale BEZ [URL=http://www.fotosik.pl] I [URL/] na końcu i wklejasz go tu.
Sunia urocza, ach jak te psy szybko rosną.
Sunia urocza, ach jak te psy szybko rosną.
Dobra, z nowym entuzjazmem wzielam sie do tych zdjec i...........po dlugich i ciezkich udalo sie wiecej wrzucic na fotosika.
A teraz gorsza rzecz.....teraz wstawiam je tu..... oczywiscie ze sciagawka od Ciebie jak to http://images65.fotosik.pl/811/c152cb733844654am.jpg[/IMG][/URL]
A teraz gorsza rzecz.....teraz wstawiam je tu..... oczywiscie ze sciagawka od Ciebie jak to http://images65.fotosik.pl/811/c152cb733844654am.jpg[/IMG][/URL]
http://images65.fotosik.pl/811/223a183df8d2027cmed.jpg
Podejscie nr 3!!
Podejscie nr 3!!
Dzis znow mozg mi sie juz przegrzal , sprobuje jutro jeszcze raz.
Seiti - dzieki za rady.....szkoda ze tak opornie idzie mi wprowadzanie je w czyn!!
MY dzis mamy swieto bo "pancius" jedzie juz z pracy I zabiera nas do parku POSZALEJEMY!!!!!
Wiem wiem , ze to nic takiego ale musielibyscie zobaczyc Afre jaka jest tam szczesliwa- a nie byla juz tydzien-bo chora- piep.......Lamblia
Seiti - dzieki za rady.....szkoda ze tak opornie idzie mi wprowadzanie je w czyn!!
MY dzis mamy swieto bo "pancius" jedzie juz z pracy I zabiera nas do parku POSZALEJEMY!!!!!
Wiem wiem , ze to nic takiego ale musielibyscie zobaczyc Afre jaka jest tam szczesliwa- a nie byla juz tydzien-bo chora- piep.......Lamblia
Ja rowniez nie mam pojecia DLACZEGO MI NIE WYCHODZ!! Pomyslalam , ze powstawiam jeszcze pare na Fotosika i poczekam na "Mozg" mojej rodziny - czyli corke, ktora niebawem sie zjawi.
Co do uszu , to masz racje -sa wielkie , a jak byla mlodsza to byly olbrzyyyymie- normalnie jakby byla zmiksowana z nietoperzem...
A jeszcze tylko wspomne , ze tak jak wczesniej pisalam zaczelam uczyc ja przynoszenia pilek i zabawek - efekty sa, choc jeszcze robi czasem "byczka" i w nogi -czekajac na moja reakcje. Cwiczylam z przysmakami a potem na zmiane bez nagrody.......... i dzis 5.10 rano -zaraz po wyjsciu "panciusia" -widze moja Afere przy luzku z pilka w pysku i z pytaniem w oczach: "TO BAWIMY SIE CZY NIE" Niestety musialam odmowic bo ja o tej porze to do niczego sie nie nadaje, wiec wyplula pileczke i wgramolila sie do mojego luzka (dobrze ze Wojtek tego nie widzial ) i tak spalysmy do 8.
KOCHANA PSINA.
Co do uszu , to masz racje -sa wielkie , a jak byla mlodsza to byly olbrzyyyymie- normalnie jakby byla zmiksowana z nietoperzem...
A jeszcze tylko wspomne , ze tak jak wczesniej pisalam zaczelam uczyc ja przynoszenia pilek i zabawek - efekty sa, choc jeszcze robi czasem "byczka" i w nogi -czekajac na moja reakcje. Cwiczylam z przysmakami a potem na zmiane bez nagrody.......... i dzis 5.10 rano -zaraz po wyjsciu "panciusia" -widze moja Afere przy luzku z pilka w pysku i z pytaniem w oczach: "TO BAWIMY SIE CZY NIE" Niestety musialam odmowic bo ja o tej porze to do niczego sie nie nadaje, wiec wyplula pileczke i wgramolila sie do mojego luzka (dobrze ze Wojtek tego nie widzial ) i tak spalysmy do 8.
KOCHANA PSINA.
Iza, tu Ci odp, żeby nie psuć tak cudownego wątku o tym stowarzyszeniu.
Na dodatek jestem chora i nie wiem co mam wziąć, a ginekolog przyjmuje tylko w czwartki.
Nic nie mówiłam, bo mnie to zdołowało... to nie jest dobry moment. :/
Na dodatek jestem chora i nie wiem co mam wziąć, a ginekolog przyjmuje tylko w czwartki.
Nic nie mówiłam, bo mnie to zdołowało... to nie jest dobry moment. :/
-
- Posty:3475
- Rejestracja:12 listopada 2009, 20:36
Jak przeziębienie to herbatka z cytryną i miodem i ciepły kocyk.
To nigdy nie jest dobry moment a potem jest wielkie szczęście. Teraz pora na dziewuszkę. Będzie miała starszego brata stróża.
Jeszcze raz - wielkie ucałowania.
Pomyśl sobie, że to Shena zesłała Ci pocieszyciela
To nigdy nie jest dobry moment a potem jest wielkie szczęście. Teraz pora na dziewuszkę. Będzie miała starszego brata stróża.
Jeszcze raz - wielkie ucałowania.
Pomyśl sobie, że to Shena zesłała Ci pocieszyciela
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 17 gości