

O kurde balansEwusek pisze:ja zamowiłam na próbe trójpak MM ze strony dystrybutora. Jestem pełna nadzieji, że karma spełni moje oczekiwania i wszystkie psy będą mogły jesc ta sama karme.
MOje towarzystwo jest roznorodne:
- mastifka angielska - 4 lata,
- mastifka pirenejska - 3 lata
- 2 szczeniaki mastifa pirenejskiego - 5 miesieczne
- DONka - ok 12 lat
- mix border colli - ok 12 lat
- ratlerek - ok 5 lat
- buldogi francuskie (8 m-cy, 2 lata, 3 lata, 2x4 lata, 8 lat).
- koty (aktualnie dostaja na zmiane trovet ASD i ariona)
Do tej pory stosowałam rozne karmy, premium-super premium - best choice, magnusona, husse, totw, NN, Chicken Soup, acane, bento kronen, RC (ale to stare dawno temu), trovet, brit.
Miesiecznie schodzi mi ok 120 kg karmy, wiec chcialabym, zeby to byla dobra jakosc za rozsadne pieniadze.
Wszystkie szczenieta zawsze odchowuje na best choice, w pirenejskich przeszlam na brit junior large w wieku 4 miesiecy i dodadkowo podaje Canosan. Mastifki i DONka sa aktualnie na bricie adult large, border na bricie adult medium, 3 buldogi byly na bricie adult medium ale po kolejnym worku dostaly rozwolnienia i dostaja jagniecine, 3 bulwy byly na bricie care z ryba, bricie z jagniecina i ostatnio na wystawie znajomy namowil mnie na ariona z jagniecina. A, że karma mi sie konczyla to kupilam... no i mam problem... dwie sucze sie drapia, wygryzaja, cale cialo je swedzi. Od wczoraj podaje im MM, bo mam pare probek, ktore dostalam na wystawie.
Nie wiem, czy objawy ustapia po MM, jak nie sprobuje Luposan sensitive. Dodadkowo dostaja dermatex i scanomune, od kwietnia co 1,5 miesiaca Advocat.
Z brita ogolnie bylam zadowolona, bo suka, ktora miala problemy z przybieraniem na wadze zaczela wygladac normalnie a nie jak hienaProblelem sa straszne bąki i nierówne partie... jedna partia, ktora zamawiam jest super, psy maja rewelacyjne stolce i nic sie nie dzieje, natomiast po ostatniej partii (zamowilam ponad 100kg) wszyscy maja bardzo luźne i zolte stolce, a bąki... bomba biologiczna...
MOja serdeczna kolezanka karmi 9 swoich mastifów MM od marca/kwietnia i jest zachwycona. Psy zjadaja duzo mniej niz podaje producent, po prostu najadaja sie duzo mniejsza porcja niz innych karm, co jest wazne przy duzych rasach - zmniejsza sie ryzyko skretu zoladka. Kupy sa u niej małe i wygodnie sie je zbiera.
Mnie cieszy to, ze producent podaje, ze kupy po MM sa naturalnym kompostem - dla mnie rewelacja bo nie musze zbierac i nie zbieram...
Moja mama bylaby zadowolona, gdyby wszystkie moje psy dostawaly ta sama karmeAktualnie rozpiske zywieniowa robię jej na kartce A4, ktory pies ile czego je i ile razy dziennie, dodatkowo na workach sa poprzyczepiane kartki z imionami psow, zeby przypadkiem sie nie pomylila...
Karmy zmienialam dosyc czesto, bo nie moglam natrafic na to co moim psom i mnie odpowiada w 100%, wiec za kazdym razem jak mama przyjezdzala a ja wyjezdzalam kartka wygladala inaczej...i byl FOCH...
kto nie probuje ten nie wie, ktora karma bedzie najlepsza...
Trzymajcie kciuki, zeby wszystko poszlo dobrze i zebym w kotłowni miała miejsce na inne rzeczy niz 6 róznych worków po 20 kg oczywiscie...
Na razie dwie bulwy jedza od wczoraj probki MM i chrupią... nie łykają w całości, a zachłanne są...
Teraz czekam na przesyłkę
Pozdrawiam,
Ewa
PS. Co do picia - kiedys jak moja suka jadla RC (jeszcze ten stary granatowy adult), to byl chyba 2001 rok, strasznie duzo piła. Wtedy ktoś mi powiedziła, że pies powinien wypijać 10% swojej masy ciała dziennie, czyli jak pies wazy 10 kg to 1 litr, jak 50kg to 5 litrów. Nie wiem ile w tym jest prawdy, ale wiem, ze po suchym ogólnie psy duzo wiecej piją niż po gotowanym.
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 23 gości