lamblie - skuteczny środek
-
- Posty:3475
- Rejestracja:12 listopada 2009, 20:36
Człowiek jak czuje że sobie podrażnił układ pokarmowy to instynktownie łyka węgiel lub kuca nad sedesem...psy jak czują się nie ok, mają napad jedzenia trawy. taka forma samowyleczenia się. W 99% przypadków po to aby zwymiotować albo zastosować miotełkędo sprzątnięcia tego co zalega w jelitach. Po nażarciu się trawy jest spokój i pies nadal jest zdrowy.
Natomiast jeżeli pies wciąż stosuje ten środek to należy poszukać przyczyny. Przy czym nie należy tu mylić skubania codziennego - tu źdźbło, tam źdźbło...z zachowaniem a'la krowa na pastwisku
Natomiast jeżeli pies wciąż stosuje ten środek to należy poszukać przyczyny. Przy czym nie należy tu mylić skubania codziennego - tu źdźbło, tam źdźbło...z zachowaniem a'la krowa na pastwisku
Witam Wszystkich,
Mój pies Amstaff wiek prawie 4 lata, leczony od pół roku Encortonem -lek sterydowy, gdyż tylko to powoduje, zbicie gorączki +oczywiście po drodze sporo antybiotyków.
Na początku podejrzenie BOLERIOZY -nie potwierdzone, ale temperatura ok 40-41 stopni i inne objawy niby na to wskazywały.
Następnie Jeden z Onkologów coś tam przebąkiwał o chłoniaku, a później nie kazał przyjechać na wizytę jak pies kolejny raz dostał gorączki tylko podawać pyralginę... zmieniliśmy oczywiście lekarza.
Badania krwi generalnie średnie, dość znaczna ilość leukocytów wskazująca na przewlekłe zapalenie/infekcję, podzczas dwukrotnego USG u jednego z lepszych fachowców w Warszawie nie dało nic nowego jedynie lekko powiekszone wezły chłonne jamy brzusznej 4,4-6mm.
Teraz pies jest leczony u dobrego onkologa w Warszawie, i na razie po przeprowadzonych badaniach NIC specjalnego nie można się doszukać.
Benek -tak ma na imię mój psiut, jest masakrycznie chudym psem, systematycznie tracił wagę jedząc bardzo duże ilości jedzenia. W tej chwili zachowuje się tak, jakby był bardzo głodny, ale niekoniecznie do końca dojada. Generalnie nie ma biegunek, tzn: Pierwszy stolec na spacerze jest normalny, jak zdarzy się drugi to raczej też normalny a jak trzeci to luźny kał...
Aktualnie czekam na to aż Benek dostanie znowu gorączki żeby znowu pobrać krew do kolejnego badania ponieważ w poprzednim nic nie wykryto.
Teraz przejdę do sedna sprawy:
Od 10/05/2013 zbieram kał do zbadania Lambli, jutro zawoże do laboratorium i zobaczymy co wyjdzie... Nikt mi nigdy nie zasugerował, że mój Benek może mieć Lamblie -sam to wymyśliłem po przeczytaniu "połowy" internetu w poszukiwaniu przyczyny powolnej śmierci mojego psa (ma coraz mniej sił i z 30kg waży ok 24kg) tylko nie mam pojęcia jak lek sterydowy i gorączki mają się do tego świństwa mam na myśli labmlie i inne pasożyty. Szukam ratkunu dla mojego przyjaciela...
Mój pies Amstaff wiek prawie 4 lata, leczony od pół roku Encortonem -lek sterydowy, gdyż tylko to powoduje, zbicie gorączki +oczywiście po drodze sporo antybiotyków.
Na początku podejrzenie BOLERIOZY -nie potwierdzone, ale temperatura ok 40-41 stopni i inne objawy niby na to wskazywały.
Następnie Jeden z Onkologów coś tam przebąkiwał o chłoniaku, a później nie kazał przyjechać na wizytę jak pies kolejny raz dostał gorączki tylko podawać pyralginę... zmieniliśmy oczywiście lekarza.
Badania krwi generalnie średnie, dość znaczna ilość leukocytów wskazująca na przewlekłe zapalenie/infekcję, podzczas dwukrotnego USG u jednego z lepszych fachowców w Warszawie nie dało nic nowego jedynie lekko powiekszone wezły chłonne jamy brzusznej 4,4-6mm.
Teraz pies jest leczony u dobrego onkologa w Warszawie, i na razie po przeprowadzonych badaniach NIC specjalnego nie można się doszukać.
Benek -tak ma na imię mój psiut, jest masakrycznie chudym psem, systematycznie tracił wagę jedząc bardzo duże ilości jedzenia. W tej chwili zachowuje się tak, jakby był bardzo głodny, ale niekoniecznie do końca dojada. Generalnie nie ma biegunek, tzn: Pierwszy stolec na spacerze jest normalny, jak zdarzy się drugi to raczej też normalny a jak trzeci to luźny kał...
Aktualnie czekam na to aż Benek dostanie znowu gorączki żeby znowu pobrać krew do kolejnego badania ponieważ w poprzednim nic nie wykryto.
Teraz przejdę do sedna sprawy:
Od 10/05/2013 zbieram kał do zbadania Lambli, jutro zawoże do laboratorium i zobaczymy co wyjdzie... Nikt mi nigdy nie zasugerował, że mój Benek może mieć Lamblie -sam to wymyśliłem po przeczytaniu "połowy" internetu w poszukiwaniu przyczyny powolnej śmierci mojego psa (ma coraz mniej sił i z 30kg waży ok 24kg) tylko nie mam pojęcia jak lek sterydowy i gorączki mają się do tego świństwa mam na myśli labmlie i inne pasożyty. Szukam ratkunu dla mojego przyjaciela...
Skąd ja to znam ?! Jak nie wiadomo o co chodzi , to się ładuje sterydy i antybiotyki . Niestety , ale ponad 80% weterynarzy ma takie " metody " leczenia . Poczytaj skutki uboczne sterydów . Rozwalają nerki , wątrobę i mają wiele innych negatywnych działań !Sterydy nie leczą , tylko niwelują objawy. Szukaj dobrego weterynarza , bo ci u których diagnozowałeś psa , do takich nie należą skoro nie potrafią znaleźć przyczyny i postawić diagnozy .
-
- Posty:3463
- Rejestracja:28 stycznia 2011, 23:19
napisz dokładnie jakie badania psu wykonywano i przepis wyniki.
napisz wszystkie wyniki jakie masz .
Przepraszam, że dopiero teraz piszę i że jeszcze nie przepisałem wyników -nie mam zupełnie czasu. Zrobię to na 101% w wolniejszej chwili.
Tak na szybko, to odebrałem dzisiaj wyniki kału:
Obecność Candida sp ŚREDNIO LICZNE
Lamblia ŚREDNIO LICZNE
Teraz muszę to zwalczyć i dowiedzieć się czy mogło to być przyczyną gorączek. Na 200% od kiedy zmieniłem psu karmę na low fat Royal Canin intestinal (pomimo tego że chudł...) wcześniej straszne gazy, żółty kolor kału, (trzustka zdrowa) czasem wymioty po zjedzeniu karmy i wreszcie poprostu nie chciał już jeść poprzedniej karmy -zmniejszyła się ilość leukocytów z 28tyś na 22tyś, więc albo duuuży zbieg okoliczności albo idę w dobrym kierunku wprowadzając mniej tłustą dietę.
Od dzisiaj chyba zaczynam być pełnym optymizmu człowiekiem! obym miał rację
Tak na szybko, to odebrałem dzisiaj wyniki kału:
Obecność Candida sp ŚREDNIO LICZNE
Lamblia ŚREDNIO LICZNE
Teraz muszę to zwalczyć i dowiedzieć się czy mogło to być przyczyną gorączek. Na 200% od kiedy zmieniłem psu karmę na low fat Royal Canin intestinal (pomimo tego że chudł...) wcześniej straszne gazy, żółty kolor kału, (trzustka zdrowa) czasem wymioty po zjedzeniu karmy i wreszcie poprostu nie chciał już jeść poprzedniej karmy -zmniejszyła się ilość leukocytów z 28tyś na 22tyś, więc albo duuuży zbieg okoliczności albo idę w dobrym kierunku wprowadzając mniej tłustą dietę.
Od dzisiaj chyba zaczynam być pełnym optymizmu człowiekiem! obym miał rację
Witam!
Ja właśnie dzisiaj dostałam wyniki mojego psiaka i okazało się, że ma to świństwo. Czytając Wasze wpisy na ten temat, trochę się przeraziłam. Czy jeżeli On ma tego pasożyta, to oznacza, że i wszyscy domownicy powinni zrobic badania pod kątem lambii?
Ja właśnie dzisiaj dostałam wyniki mojego psiaka i okazało się, że ma to świństwo. Czytając Wasze wpisy na ten temat, trochę się przeraziłam. Czy jeżeli On ma tego pasożyta, to oznacza, że i wszyscy domownicy powinni zrobic badania pod kątem lambii?
niekoniecznie. Na pewno Ci , którzy mają jakieś niedyspożycie jelitowe.
witam, przeczytałam wszystko co piszecie o lambliach, bo podejrzewam je u mojego psa. To 10miesięczny bokserek. Od 1,5 miesiąca nie przybywa na wadze a wręcz ją traci, miewa biegunki, pił wodę z kałuż na łące. Najważniejsze jest, że zbierając dzisiaj jego kupki w ogrodzie znalazłam w jednej z nich robaki. Nie były to glisty, przypominały larwy much ale były o ok połowę mniejsze. Czy żywe lamblie można znaleźć w kilkudniowej kupie?
Pomóżcie, bardzo się martwię
Pomóżcie, bardzo się martwię
-
- Posty:3475
- Rejestracja:12 listopada 2009, 20:36
lamblia to pirwotniak - można go zobaczyc pod mikroskopem jak ktoś ma wielkie szczęście bo są przezroczyste. Jezeli zobaczyłaś robaki to natychmiast należy udać się na odrobaczanie a nie szukać dziury w całym. To robaki są odpowiedzią na twoje pytanie - dlaczego pies chudnie
Isabelle30, bardzo dziękuję, uspokoiłaś mnie, oczywiście jutro pędzę do weta, ale chyba na wszelki wypadek zrobię badanie kupy
-
- Posty:18
- Rejestracja:19 grudnia 2006, 13:27
Robert A. pisze:Orzech czarny(ale i zwykły orzech włoski) jest jednym ze skutecznych składników mieszanek ziołowych przeciwko Lamblii(także inne pasożyty) zarówno dla ludzi jak i psów.
Ja mam trzyletnią nalewkę z czerwcowych, posiekanych orzechów włoskich, która miała być na niestrawność, to bardzo ciekawe, że działa na pasożyty.
isabelle30, czy mogłabym prosić Ciė o przepisanie składu Waszego wyciàgu z orzecha? Czy jest on na alkoholu?isabelle30 pisze:lamblia to pirwotniak - można go zobaczyc pod mikroskopem jak ktoś ma wielkie szczęście bo są przezroczyste. Jezeli zobaczyłaś robaki to natychmiast należy udać się na odrobaczanie a nie szukać dziury w całym. To robaki są odpowiedzią na twoje pytanie - dlaczego pies chudnie
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 45 gości