Dardamell pisze:Zupełnie inne jest też podejście ludzi do małych psów, do dużych psów a jeszce inne do psów, na które jest medialna nagonka. Tym ostatnim nie wolno, w oczach społeczeństwa, nawet łba obrócić w stronę człowieka, bo już samo to uznawane jest za atak.
to oczywiste że z taką rasą jak twoja jesteś obserwowana przez przechodniów zwłaszcza z dziećmi przez cały czas. co na pewno jest denerwujące a w razie gdyby doszło do starcia twojego psa z np. biszkoptowym labradorem to byłabyś na straconej pozycji bo taką wiedzę o rottkach wpoiły nam media przy pomocy pseudohodowli.
posiadanie psa garniącego się do ludzi ma swoje za i przeciw:
+za: w razie wypadku, zaginięcia psa ten szybciej znajdzie opiekę niż ten który nie pozwala zbliżyć do siebie obcych
-przeciw: przyjazny pies może paść ofiarą kradzieży i w najsmutniejszym przypadku zostać maszynką hodowlaną (ale da się tego uniknąć jak pies jest wykastrowany, dobrze pilnowany czy jest mieszańcem)
z ciekawości wpisałam w googla "głaskanie psa przez obcych" wyskoczyło mi kilka stron z przeróżnymi forami, na wszystkich przeważały głosy o tym że nikt nie ma nic przeciwko o ile wcześniej ta osoba się zapyta czy może psa pogłaskać