Tak wyobraz sobie ze to ze renomowani hodowcy karmia np. w Belgii Arionem wlasnie o czyms swiadczy- o jakosci- byle gówna za przeproszeniem by swoim psom nie dawali, którzy zainwestowali w swoje psy grube pieniądze i zależy im na zdrowych miotach.
A poza tym hodowcy często znają tajniki produkcji o których Tobie staszko i aras się nawet nie snilo!
A Pedigree to karmią amtorzy którzy osmielają się mienić nazwą "hodowcy".
Brit
Pozwól,że się wtrącam,ale pamiętam,ze Owczarz karmi CHICKEN SOUP,a nie ARIONEM!
To ja karmię ARIONEM PREMIUM ,swoje psy,i złego słowa nie powiem na tą karmę.Możesz karmić BRITEM,ja nie będę tu porównywał tych karm do siebie,bo zrobili juz to naukowcy,znam dokladne wyniki i wybrałem Belgijskiego ARIONA PREMIUM.Poza tym wszystkim CZESI nigdy mnie nie przekonaja do Brita.Na tym forum ,ja do tej pory nie chciałem zabierac glosu na temat ARIONA PREMIUM,bo znam bardzo dobrą jakośc tej karmy(i wcale nie z etykiet na popakowaniach,tylko z wyników badań na kilku niezaleznych uczelniach)Stwierdzenie na temat BRITA padło jedno jest to karma która znajduje się o włos od dna ,a za nią juz tylko DOG CHOW.Staszko jesteś mądrym czlowiekiem,i aż siędziwie,że opierasz się tylko na opisach z opakowań karm?Jezeli masz ochote poznać więcej szczegułow to napisz do mnie na PRIV ,bo naforum już i tak za wiele rzeczy napisałem a nie powinienem.
To ja karmię ARIONEM PREMIUM ,swoje psy,i złego słowa nie powiem na tą karmę.Możesz karmić BRITEM,ja nie będę tu porównywał tych karm do siebie,bo zrobili juz to naukowcy,znam dokladne wyniki i wybrałem Belgijskiego ARIONA PREMIUM.Poza tym wszystkim CZESI nigdy mnie nie przekonaja do Brita.Na tym forum ,ja do tej pory nie chciałem zabierac glosu na temat ARIONA PREMIUM,bo znam bardzo dobrą jakośc tej karmy(i wcale nie z etykiet na popakowaniach,tylko z wyników badań na kilku niezaleznych uczelniach)Stwierdzenie na temat BRITA padło jedno jest to karma która znajduje się o włos od dna ,a za nią juz tylko DOG CHOW.Staszko jesteś mądrym czlowiekiem,i aż siędziwie,że opierasz się tylko na opisach z opakowań karm?Jezeli masz ochote poznać więcej szczegułow to napisz do mnie na PRIV ,bo naforum już i tak za wiele rzeczy napisałem a nie powinienem.
- staszko_i_aras
- Posty:121
- Rejestracja:11 czerwca 2006, 18:41
- Lokalizacja:Tarnobrzeg
- Kontakt:
1. Nie jestem aż tak naiwny, by opierać się na tym co jest napisane na opakowaniu i nie wg tego porównywałem te dwie karmy. Raz udało mi się przypadkiem trafić (dlatego adresu nie pamiętam, więc chętnie poznam inne obiektywne i niezależne opinie ekspertów) na stronę rankingu karm badanych przez - również niezależny - instytut żywienia zwierząt, gdzie był podział na 3 kategorie: standard (czyli m.in. "marketówki"), premium i super premium. W tym czasie próbowałem moje psiaki przekonywać do ariona i zdziwiło mnie, że najtańsza karma z premium Brit jest o kilka stopni wyżej niż m.in. arion, więc spróbowałem z britem i o dziwo smakowo moim psiakom spasowała i skończyły się problemy z sierścią i luźnymi odchodami. Oczywiście eksperymenty zaczynałem od najdroższych karm i co z tego, że duuużo lepsze, jak nie miałem co później z tym robić, bo psy traktowały je z obrzydzeniem, więc nie widziałem sensu wciskać im tego na siłe.
2. Każdy pies na każdą karmę reaguje indywidualnie i nie ma idealnej karmy, która smakowałaby każdemu pieskowi, nie wywoływała żadnych skutków ubocznych i stać byłoby na nią każdego właściciela. Już w innej wypowiedzi wskazałem jaki jest sens mojej opinii na temat wypowiadania się o karmach, że jest to rzecz subiektywna (nie co do jakości, lecz co do tolerancji przez konkretnego psa). Wiem, że KrakVet trzyma się pewnych "widełek" co do jakości oferowanych karm, więc to też jest dla mnie wyznacznikiem jakich granic nie powinienem przekraczać i próbowałem większość karm tu dostępnych. Dla mnie najważniejsze jest, by moje psy kojarzyły posiłek z czymś przyjemnym (a nie tylko zdrowym), więc musiałem znaleźć kompromis między jakością a apetycznością karmy, czyli zamiast "przepysznych marketowych" śmieci wolę dać im mniej pyszne dla nich, ale bezpieczniejsze (jakościowo) nawet najtańsze premium. Gdy karmiłem ich Arionem to nikomu się do tego nie przyznawałem, bo spotykałem się z wieloma negatywnymi opiniami innych o tej karmie, że było wstyd się przyznać. Na szczęście spotykam dużo więcej zadowolonych z Brita, dlatego teraz mam odwagę mówić o tym głośno, tym bardziej że u mnie również się sprawdziła. I w tym sensie ocena karmy jest subiektywna, a bez sensu jest wciskać teorie, że karma X jest lepsza od karmy Y, gdy ostatecznie to pies zdecyduje, którą wybierze, byle z mieszczących się w kategorii Z (a to już od opiekuna zależy). Kocham moje psiaki i dla nich - gdyby tylko im smakowało - kupowałbym nawet "kawior" - w psim sensie (o ile byłoby mnie na to jeszcze stać ostatnio zauważyłem karmę Eagle Pack, której jeszcze nie próbowaliśmy i właśnie ją zamówiłem, by sprawdzić czy trafi w ich gust).
3. Niestety, ogromna większość właścicieli karmi swoje zwierzaki albo marketówkami albo kaszą czy ziemniakami, byle taniej. Dlatego nie ma co w "edukacji społecznej" wyskakiwać od razu z propozycją rarytasów za 300 zł, lepiej zacząć od minimum choćby za 100, byle coś ruszyło w kierunku dobra zwierząt.
Reasumując, gdyby tylko moje niejadki chciały się rozsmakować w RC, Hillsie czy w innej super naj... to pewnie bym przy takiej pozostał i chwalił ją. A gdy widzę, że ktoś kupuje kolorowe śmieci w super-hiper- markecie (jak wcześniej robili to chociażby moi rodzice, bo "mieli tylko kundelka, więc po co przepłacać" - ich argument), to z przekonaniem będę namawiał go przynajmniej do bezpieczniejszego brita, niż ryzykował wyśmianiem mnie za extra karmę po 200-300 zł (świadomym nie trzeba tłumaczyć dlaczego).
Mam nadzieję, że tym razem dostatecznie wyjaśniłem moje intencje i przekonania
2. Każdy pies na każdą karmę reaguje indywidualnie i nie ma idealnej karmy, która smakowałaby każdemu pieskowi, nie wywoływała żadnych skutków ubocznych i stać byłoby na nią każdego właściciela. Już w innej wypowiedzi wskazałem jaki jest sens mojej opinii na temat wypowiadania się o karmach, że jest to rzecz subiektywna (nie co do jakości, lecz co do tolerancji przez konkretnego psa). Wiem, że KrakVet trzyma się pewnych "widełek" co do jakości oferowanych karm, więc to też jest dla mnie wyznacznikiem jakich granic nie powinienem przekraczać i próbowałem większość karm tu dostępnych. Dla mnie najważniejsze jest, by moje psy kojarzyły posiłek z czymś przyjemnym (a nie tylko zdrowym), więc musiałem znaleźć kompromis między jakością a apetycznością karmy, czyli zamiast "przepysznych marketowych" śmieci wolę dać im mniej pyszne dla nich, ale bezpieczniejsze (jakościowo) nawet najtańsze premium. Gdy karmiłem ich Arionem to nikomu się do tego nie przyznawałem, bo spotykałem się z wieloma negatywnymi opiniami innych o tej karmie, że było wstyd się przyznać. Na szczęście spotykam dużo więcej zadowolonych z Brita, dlatego teraz mam odwagę mówić o tym głośno, tym bardziej że u mnie również się sprawdziła. I w tym sensie ocena karmy jest subiektywna, a bez sensu jest wciskać teorie, że karma X jest lepsza od karmy Y, gdy ostatecznie to pies zdecyduje, którą wybierze, byle z mieszczących się w kategorii Z (a to już od opiekuna zależy). Kocham moje psiaki i dla nich - gdyby tylko im smakowało - kupowałbym nawet "kawior" - w psim sensie (o ile byłoby mnie na to jeszcze stać ostatnio zauważyłem karmę Eagle Pack, której jeszcze nie próbowaliśmy i właśnie ją zamówiłem, by sprawdzić czy trafi w ich gust).
3. Niestety, ogromna większość właścicieli karmi swoje zwierzaki albo marketówkami albo kaszą czy ziemniakami, byle taniej. Dlatego nie ma co w "edukacji społecznej" wyskakiwać od razu z propozycją rarytasów za 300 zł, lepiej zacząć od minimum choćby za 100, byle coś ruszyło w kierunku dobra zwierząt.
Reasumując, gdyby tylko moje niejadki chciały się rozsmakować w RC, Hillsie czy w innej super naj... to pewnie bym przy takiej pozostał i chwalił ją. A gdy widzę, że ktoś kupuje kolorowe śmieci w super-hiper- markecie (jak wcześniej robili to chociażby moi rodzice, bo "mieli tylko kundelka, więc po co przepłacać" - ich argument), to z przekonaniem będę namawiał go przynajmniej do bezpieczniejszego brita, niż ryzykował wyśmianiem mnie za extra karmę po 200-300 zł (świadomym nie trzeba tłumaczyć dlaczego).
Mam nadzieję, że tym razem dostatecznie wyjaśniłem moje intencje i przekonania
Ja nie będę już nikogo,przekonywał na tym i na innym forum do karmy ARION PREMIUM!
Starałem,się nigdy nie zabierac głosu na temat tej karmy,miałem kilka cennych uwag,ale nie da się dyskutowac z ludżmi opierającymi się tylko i wyłącznie na wiadomościach z opakowań po karmach,lub też modzie osiedlowej kto czym karmi.
Proszę radzić sobie samemu ja już swoją wiedzą nie mam zamiaru się z nikim dzielić.Sami sobie wpadajcie w te marketingowe sidła!!!!
Jeżeli ktoś swoją wiedze opiera tylko i wyłącznie na tym co napisałem wcześniej,a nie popiera tego badaniami naukowymi,to po jakiego grzyba ciągnąć dalej taką dyskusję?
Proszę sobie wejsc na DOGOMANIę,i zobaczyć w temacie żywienia psów jakie tam laicy ,głupoty wypisują!A czy kotlecik mu nie zaszkodzi?,po Pedigrie ma rozwolnienie czy to możliwe?Karmię pieska raz wędzoną rybą z ziemniakami, dodaje troczhę Dog CHOW bo słyszałem,że to dobra karma,a wieczorami serek i troche mleczka,mój maluch pięknie się na tym rozwija!
.Royal Canin w dodatku jaki tani się teraz zrobił(fabryka z UKRAINY) wspaniała jakośc i pies wygląda dobrze,a wcześniej pisal ten ktoś ,że karmi od 8 dni!!!
Podałem kilka przykładów wziętych z forum DOGOMANIA
Starałem,się nigdy nie zabierac głosu na temat tej karmy,miałem kilka cennych uwag,ale nie da się dyskutowac z ludżmi opierającymi się tylko i wyłącznie na wiadomościach z opakowań po karmach,lub też modzie osiedlowej kto czym karmi.
Proszę radzić sobie samemu ja już swoją wiedzą nie mam zamiaru się z nikim dzielić.Sami sobie wpadajcie w te marketingowe sidła!!!!
Jeżeli ktoś swoją wiedze opiera tylko i wyłącznie na tym co napisałem wcześniej,a nie popiera tego badaniami naukowymi,to po jakiego grzyba ciągnąć dalej taką dyskusję?
Proszę sobie wejsc na DOGOMANIę,i zobaczyć w temacie żywienia psów jakie tam laicy ,głupoty wypisują!A czy kotlecik mu nie zaszkodzi?,po Pedigrie ma rozwolnienie czy to możliwe?Karmię pieska raz wędzoną rybą z ziemniakami, dodaje troczhę Dog CHOW bo słyszałem,że to dobra karma,a wieczorami serek i troche mleczka,mój maluch pięknie się na tym rozwija!
.Royal Canin w dodatku jaki tani się teraz zrobił(fabryka z UKRAINY) wspaniała jakośc i pies wygląda dobrze,a wcześniej pisal ten ktoś ,że karmi od 8 dni!!!
Podałem kilka przykładów wziętych z forum DOGOMANIA
- staszko_i_aras
- Posty:121
- Rejestracja:11 czerwca 2006, 18:41
- Lokalizacja:Tarnobrzeg
- Kontakt:
Robercie, postaraj się na spokojnie przeczytać przynajmniej dwa pierwsze zdania mojej wypowiedzi:Robert Alka pisze:nie da się dyskutowac z ludżmi opierającymi się tylko i wyłącznie na wiadomościach z opakowań po karmach
Pozdrawiam POKOJOWO (bo nikogo nie zamierzałem atakować)Staszko_i_Aras pisze:Nie jestem aż tak naiwny, by opierać się na tym co jest napisane na opakowaniu i nie wg tego porównywałem te dwie karmy. Raz udało mi się przypadkiem trafić (dlatego adresu nie pamiętam, więc chętnie poznam inne obiektywne i niezależne opinie ekspertów) na stronę rankingu karm badanych przez - również niezależny - instytut żywienia zwierząt
Tak Robert popeiram, nie ma co ciagnac dalej tej dyskusji, bo laicy i tak swoje dalej beda twierdzic.
A do Ciebie staszko i aras jeszcze jedno zdanie: jasne ze Twoj niejadek nie rozsmakował się w Royalu, Hillsie itp. a zrobił to na Bricie....Jak myslisz dlaczego? Bo jest tam mnostwo ulepszaczy zapachowych i smakowych oczywiście sztucznych, dzieki którym karma taka ma smakować nawet wybrednym psom.
Oczywiście nie napiszą tego na opakowaniu bo byłoby to bez sensu...ale takie tam są substancje jest to udowodnione....no to trochę teraz zdradziłem z dostępnych mi badań na temat karm.
No ale jeśli ktoś woli dalej się upierać ok ja też podobnie jak RObert kończę już na ten temat dyskusje...narazie Twoj pies ma się swietnie na tej karmie (tak Ci sie tylko wydaje że to dobre dla jego zdrowia)...zobaczysz za 3-5 lat czy będzie w takim samym zdrowiu karmiąc go Britem.
A do Ciebie staszko i aras jeszcze jedno zdanie: jasne ze Twoj niejadek nie rozsmakował się w Royalu, Hillsie itp. a zrobił to na Bricie....Jak myslisz dlaczego? Bo jest tam mnostwo ulepszaczy zapachowych i smakowych oczywiście sztucznych, dzieki którym karma taka ma smakować nawet wybrednym psom.
Oczywiście nie napiszą tego na opakowaniu bo byłoby to bez sensu...ale takie tam są substancje jest to udowodnione....no to trochę teraz zdradziłem z dostępnych mi badań na temat karm.
No ale jeśli ktoś woli dalej się upierać ok ja też podobnie jak RObert kończę już na ten temat dyskusje...narazie Twoj pies ma się swietnie na tej karmie (tak Ci sie tylko wydaje że to dobre dla jego zdrowia)...zobaczysz za 3-5 lat czy będzie w takim samym zdrowiu karmiąc go Britem.
- staszko_i_aras
- Posty:121
- Rejestracja:11 czerwca 2006, 18:41
- Lokalizacja:Tarnobrzeg
- Kontakt:
Jasne, najlepszy argument na wszystko "mam dowody, ale wam nie pokażę / wiem, ale nie powiem"... mi to przypomina poziom naszych polityków, zwłaszcza jednego z v-ce premierów (A.L.). Więc faktycznie z takimi argumentami dalsza dyskusja nie ma sensu (jakoś badania i rankingi konsumenckie innych produktów mogą być publikowane, a te nie...)
W takim razie mam pytanie do Państwa z KrakVetu: dlaczego sprzedajecie szkodliwe dla zwierząt produkty, skoro znawcy ostrzegają przed chorobami, które wystąpią za 3-5 lat na skutek tego? Ciekawy jestem opinii szczególnie Pana dra Jarka, który zapewniał klientów, że w ofercie nie znajdą się żadne karmy szkodliwe dla zwierząt... Jako laik zaufałem Wam, jako profesjonalistom, że nie popełnię błędu i nie będę narażał na niebezpieczeństwo zdrowia moich czworonożnych podopiecznych, kupując oferowane przez Was produkty (nie chodzi mi, żeby były tylko najlepsze, ale przede wszystkim bezpiecze)...OWCZARZ pisze:narazie Twoj pies ma się swietnie na tej karmie (tak Ci sie tylko wydaje że to dobre dla jego zdrowia)...zobaczysz za 3-5 lat czy będzie w takim samym zdrowiu karmiąc go Britem.
Nie nie chodzi o szkodliwosc, a ubogosc i jakos substancji z ktorych Brit jest zrobiony a nie zawsze da sie wszystko suplementowac tez sztucznymi witaminami.
Nie twierdze ze Brit jest niebezpieczny dla zdrowia psa więc nie przekręcaj słów, a jedynie że to bardzo uboga jakościowo karma i karmiąc nią dłużej pies będzie miał pełno niedoborów.
Brit nie zabije psa, ale posrednio w wyniku karmienia słabą karmą, za kilka lat odezwie się to prędzej czy później u psa jako różnorakie niedobory a tych niedoborów będą wynikać choroby.
Np. odwodniono ze Brit bardzo zniszczy śluzówke żołądka. A co do badań to poprostu nie każdy może wejść w ich posiadanie bo obowiązuje tu tajemnica.
A poza tym skoro jestes taki pewny swojego to i tak nic nie zmieni Twego zdania.
Nierozumiem skoro jesteś taki pewien Brita to czemu nie zakończysz tej dyskusji tutaj? Karm sobie Britem a nie kłóć się ze wszystkimi.
Dyskusje na temat Brita uważam z mojej strony za zakończoną!!!
Kto mądry nie będzie na dłuższą metę karmił tą karmą.
A dr Jarek tez Ci nie powie wprost o karmach które sprzedaje że ta jest super a tamta beeee.....poprostu jako lek. weterynarii napewno nie sprzedawałby karmy która bezpośrednio zabije psa:), ale nie jest również jako prowadzący krakvet wolny od czystej ekonomii i musi mieć w swojej ofercie karmy zarówno droższe jak i te dla uboższej części społeczeństwa...co nie zmienia faktu że choć karma Brit jest o wiele lepsza od hipermaketowych, to jednak jest to minimalnej jakości karma jaką można karmić psa przynajmniej przez jakiś krótki okres czasu.
Nie twierdze ze Brit jest niebezpieczny dla zdrowia psa więc nie przekręcaj słów, a jedynie że to bardzo uboga jakościowo karma i karmiąc nią dłużej pies będzie miał pełno niedoborów.
Brit nie zabije psa, ale posrednio w wyniku karmienia słabą karmą, za kilka lat odezwie się to prędzej czy później u psa jako różnorakie niedobory a tych niedoborów będą wynikać choroby.
Np. odwodniono ze Brit bardzo zniszczy śluzówke żołądka. A co do badań to poprostu nie każdy może wejść w ich posiadanie bo obowiązuje tu tajemnica.
A poza tym skoro jestes taki pewny swojego to i tak nic nie zmieni Twego zdania.
Nierozumiem skoro jesteś taki pewien Brita to czemu nie zakończysz tej dyskusji tutaj? Karm sobie Britem a nie kłóć się ze wszystkimi.
Dyskusje na temat Brita uważam z mojej strony za zakończoną!!!
Kto mądry nie będzie na dłuższą metę karmił tą karmą.
A dr Jarek tez Ci nie powie wprost o karmach które sprzedaje że ta jest super a tamta beeee.....poprostu jako lek. weterynarii napewno nie sprzedawałby karmy która bezpośrednio zabije psa:), ale nie jest również jako prowadzący krakvet wolny od czystej ekonomii i musi mieć w swojej ofercie karmy zarówno droższe jak i te dla uboższej części społeczeństwa...co nie zmienia faktu że choć karma Brit jest o wiele lepsza od hipermaketowych, to jednak jest to minimalnej jakości karma jaką można karmić psa przynajmniej przez jakiś krótki okres czasu.
Droga ATA nie oceniam tego na podstawie polskiego rynku a badań europejskich zrobionych poza Polska tam gdzie Brit jest już od dłuższego czasu niż u nas:) Poza tym badane psy u których stwierdzono podrażnienie śluzówki karmą Brit.... miały powyższe objawy po zaledwie kilku miesiącach stosowania karmy.
Wiesz ja dyskusje ze staszko i aras uważam zakończoną z mojej strony ponieważ, próbuje pomóc, udzielić merytorycznych porad ludziom którzy nie wiedzą na jaką karmę postawić i czym żywić psa...wtedy bardzo chętnie służę pomocą...ale jesli ktoś jest tak pewny swego zdania jak staszko i aras to mnie nic do tego...mam to gdzieś czym karmi swoje psy, niech sobie karmi czym chce, nawet Dog CHow jesli mu sie podoba.
Jesli ktoś chce pomocy ok...ale jesli nie chce to nie bede sie narzucal:)
Wiesz ja dyskusje ze staszko i aras uważam zakończoną z mojej strony ponieważ, próbuje pomóc, udzielić merytorycznych porad ludziom którzy nie wiedzą na jaką karmę postawić i czym żywić psa...wtedy bardzo chętnie służę pomocą...ale jesli ktoś jest tak pewny swego zdania jak staszko i aras to mnie nic do tego...mam to gdzieś czym karmi swoje psy, niech sobie karmi czym chce, nawet Dog CHow jesli mu sie podoba.
Jesli ktoś chce pomocy ok...ale jesli nie chce to nie bede sie narzucal:)
O Polskę zapytałam w kontekście tego co napisałeś wcześniej o dr Jarku. Jednym z Jego kryteriów oceny jakości karmy jest stan zdrowia zwierząt -pacjentów Krakvetu karmionych tą karmą przez wiele lat. Dlatego zastanawiałam się czy miałby już szansę przekonać się osobiście ile Brit naprawdę jest wart. Ale z tego co napisałeś to wcale nie trzeba czekać aż tak długo, żeby to stwierdzić. Chętnie poczytałabym coś na temat badań dotyczących Brita. Ciężko do nich dotrzeć?
Tak ja prosiłem o to m.in. osoby z zagranicznych forum internetowych ktore maja dostep do takich badan, znajomosci na uczelniach.
Poza tym nie były to badania tylko na temat Brita a ogolnie roznych karm. Ja również dalej szukam po zagranicznych forach jak również wsród kontaktów z osobą która ma dojścia do ludzi zajmujacych się badaniami na temat żywienia zwierząt ale osoby te trochę niechętnie udzielają cennych informacji, ponieważ są związane klauzulą poufności dotyczącą tych badań, ale coś niecoś potrafią zdradzic:)
Cały czas szukam bo fascynuje mnie temat żywienia zwierząt i oddziaływani na ich zdrowie i jak coś znajde interesującego jakieś artykuły itp. napewno dam Ci znac:)
Poza tym nie były to badania tylko na temat Brita a ogolnie roznych karm. Ja również dalej szukam po zagranicznych forach jak również wsród kontaktów z osobą która ma dojścia do ludzi zajmujacych się badaniami na temat żywienia zwierząt ale osoby te trochę niechętnie udzielają cennych informacji, ponieważ są związane klauzulą poufności dotyczącą tych badań, ale coś niecoś potrafią zdradzic:)
Cały czas szukam bo fascynuje mnie temat żywienia zwierząt i oddziaływani na ich zdrowie i jak coś znajde interesującego jakieś artykuły itp. napewno dam Ci znac:)
Znam to z własnego doświadczenia - nie raz na zlecenie robiliśmy analizę składu i badaliśmy na zwierzętach wartość pokarmową różnych nowych pasz i nawet nie wolno nam było tego opublikować. Zwłaszcza jeśli wyniki nie były zgodne z oczekiwaniami zlecającego Ja też trochę poszukam - jeśli znajdę coś godnego uwagi to oczywiście również Ci podeślęOWCZARZ pisze: Ja również dalej szukam po zagranicznych forach jak również wsród kontaktów z osobą która ma dojścia do ludzi zajmujacych się badaniami na temat żywienia zwierząt ale osoby te trochę niechętnie udzielają cennych informacji, ponieważ są związane klauzulą poufności dotyczącą tych badań, ale coś niecoś potrafią zdradzic:)
- staszko_i_aras
- Posty:121
- Rejestracja:11 czerwca 2006, 18:41
- Lokalizacja:Tarnobrzeg
- Kontakt:
Może trochę więcej skromności... Ty to jeszcze nie "wszyscy"! I nie oceniaj innych swoją miarą.OWCZARZ pisze:nie kłóć się ze wszystkimi
Merytoryczny argument to m.in. podawanie wiarygodnych źródeł, a nie zakrywanie się tajemnicami, w ten sposób możesz co najwyżej pogadać sobie z panem Lepperem, on też na wszystkim się zna i dużo wie, ale nie powie Ja nie muszę ukrywać, że swoją wiedzę opieram na publikacjach profesjonalistów, m.in. A. Jankowski, "Co do miski" (autor z 40-letnim doświadczeniem w sprawach psów i nie obawia się w tej publikacji wprost wskazywać karmy, które są śmieciami i uzasadnia dlaczego), Badania Tiernahrunggeschaeftvereinigung Bremen 2002, Dane WAFCOOL 2003 i inne, których już mi się nie chce szukać. A jeśli mam z kimś poważnie dyskutować to chciałbym poznać źródła na które się powołuje (o ile takowe istnieją), a nie opierać się na tym co jakiś anonimowy forumowicz "odkrył".OWCZARZ pisze:próbuje (...) udzielić merytorycznych porad
No właśnie... najpierw coś trzeba znaleźć! I na tym możnaby zamknąć tę jałową "dyskusję".OWCZARZ pisze:jak coś znajde interesującego jakieś artykuły itp. napewno dam Ci znac
A która to karma zabija bezpośrednio psa? Media już dawno by o tym trąbiły, gdyby taka się znalazła. Nawet najgorsze świństwo z Biedronki nie zabija bezpośrednio, tylko po czasie...OWCZARZ pisze:A dr Jarek (...) jako lek. weterynarii napewno nie sprzedawałby karmy która bezpośrednio zabije psa
Kierowanie się "czystą ekonomią" to akurat ostatnia rzecz o którą bym posądzał Dra JarkaOWCZARZ pisze:ale nie jest również jako prowadzący krakvet wolny od czystej ekonomii
Szkoda mi już czasu na cytowanie Twoich sprzeczności (na ogół moja cierpliwość i tolerancja są większe, ale wszystko ma swoje granice), a dla własnej higieny psychicznej to już mój ostatni post nawiązujący do Twoich poglądów (żeby Ci już nie schlebiać)
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 68 gości