Karmimy dwa dni. Niewiele mogę póki co powiedzieć, poza tym że sunia pije mi dwa razy więcej wody niż przy poprzedniej karmie no i wygląda na to, że zapachowo bardziej jej pasiło jednak NGBB, bo na miskę z MM wcale się nie rzuca jak to miało miejsce przy NGBB, ale też nie wybrzydza, co miało miejsce przy próbach z Nutram Adult Dog... Za to mi odpowiada zapach tej karmy, nawet go lubię Co najważniejsze, nie rozdyma brzucha po zjedzeniu co miało miejsce jak próbowałam testować Nutra Choice.
Ciekawa jestem jak będzie dalej... na razie mamy worek 5kg a potem bedę decydować co dalej
Markus MUHLE. Czy karmi ktoś?
Cóż moja sunia MM nie chce jeść (
Ona nigdy nie byłą wybrednym specjalnie psem. Owszem, kręciła nosem na Nutram, ale to byłą jedyna karma z kilku, której jedzenia odmówiła!!
Przegłodzę ją ze 3 dni i zobaczymy...
Starą karmę NGBB je bez problemów, potrafi ją sobie wybrać z miski, w której jest także MM.
Czy to mogą być fochy suki w cieczce???
Ona nigdy nie byłą wybrednym specjalnie psem. Owszem, kręciła nosem na Nutram, ale to byłą jedyna karma z kilku, której jedzenia odmówiła!!
Przegłodzę ją ze 3 dni i zobaczymy...
Starą karmę NGBB je bez problemów, potrafi ją sobie wybrać z miski, w której jest także MM.
Czy to mogą być fochy suki w cieczce???
Markus tak jak Ngbb są to karmy bardzo chetnie jedzone.
Problem moze być dwojaki.
1)Cieczka w czasie której potrafia się dziać różne dziwne rzeczy od chorób,(bardzo osłąbiony organizm narażony na choroby,pasożyty itd)po kręcenie nosem na jedzenie.
2)Markus moze początkowo nie pasować psicy za względu na kształt bardzo nietypowy.
Problem moze być dwojaki.
1)Cieczka w czasie której potrafia się dziać różne dziwne rzeczy od chorób,(bardzo osłąbiony organizm narażony na choroby,pasożyty itd)po kręcenie nosem na jedzenie.
2)Markus moze początkowo nie pasować psicy za względu na kształt bardzo nietypowy.
Na pewno "granulki" nie sa problemem. Moja psica lubi gryzc i zreszta jak przyszedl worek z karma to bardzo chetnie sie na niego rzucila i gryzla. Ona zreszta wiele rzeczy gryzie bo to jej pasja jest.
Może ma to zwiazek z cieczką, jednak NGBB nadal chętnie je, żwacza tez, ale np. suszone ucho wołowe juz leży, a przed cieczką też je chętnie jadła. Fakt, ze karme zaczełam zmieniac na początku cieczki bo tak mi się kończyla NGBB i tak zamówiłam MM, po prostu tak zbiegło się czasowo.
Do tego stwierdzono u niej obecność lamblii, na które właśnie ją leczę. Preparat na pewno osłabia jej organizm, ale nie przeszkadza to jej zjadac bez problemu witaminki TOP 10.
Może to tez brak ruchu?? Na spacerach bardzo mocno nakręcona jest na psy i ograniczam je do niezbędnego minimum.
Na razie karma stoi w misce, z uwagi na "wytrzebianie" niechcianych gości z jelita, nie mogę pozwolić sobie na jej całkowite niekarmienie. Ale i nie dosmaczam, czekam może się przełamie
Może ma to zwiazek z cieczką, jednak NGBB nadal chętnie je, żwacza tez, ale np. suszone ucho wołowe juz leży, a przed cieczką też je chętnie jadła. Fakt, ze karme zaczełam zmieniac na początku cieczki bo tak mi się kończyla NGBB i tak zamówiłam MM, po prostu tak zbiegło się czasowo.
Do tego stwierdzono u niej obecność lamblii, na które właśnie ją leczę. Preparat na pewno osłabia jej organizm, ale nie przeszkadza to jej zjadac bez problemu witaminki TOP 10.
Może to tez brak ruchu?? Na spacerach bardzo mocno nakręcona jest na psy i ograniczam je do niezbędnego minimum.
Na razie karma stoi w misce, z uwagi na "wytrzebianie" niechcianych gości z jelita, nie mogę pozwolić sobie na jej całkowite niekarmienie. Ale i nie dosmaczam, czekam może się przełamie
-
- Posty:218
- Rejestracja:23 czerwca 2011, 22:36
No wkońcucharli pisze:Witam. Chciałbym poinformować że niedługo pojawi się oficjalny dystrybutor karm Marku Muhle i LupoSan na Polskę z siedzibą we Włocławku.
Mam nadzieję, że ceny będą atrakcyjne
Stwierdzam jednak zdecydowanie mimo calej mojej sympatii do MM, że moja sunia nie chce jej jeść, nie pasuje jej zapach i nie jest to fanaberia suki z cieczką. Na karmę NGBB rzuca się tak jakby nic lepszego w życiu nie jadła (poza żwaczem of course). Przy zmieszanej karmie MM z NGBB potrafi wybrac sobie chrupki NGBB i tylko te zjeść. I nie ma znaczenia, że koalcji wczoraj nie było i śniadania dzisiaj też. Glodna jest, do miski chodzi i zagląda, ale czują MM odwraca sie. Czując trochę NGBB zaczyna jeść, ale tylko wybrane chrupki.
Musze zamowic kolejny worek NGBB, mimo całej mojej ogromnej sympatii do MM, po której nie rozdymało brzuszka
Straszna szkoda, że nam z tą karma nie wyszło
Musze zamowic kolejny worek NGBB, mimo całej mojej ogromnej sympatii do MM, po której nie rozdymało brzuszka
Straszna szkoda, że nam z tą karma nie wyszło
Poddaje się
Moja sunia jest wytrwalsza ode mnie. To nie jest kwestia humorów suki w cieczce, ona ewidentnie tej karmy nie chce
Zamawiam więc ponownie wór NGBB, a MM oddaję znajomej.
Może kiedyś jeszcze spróbuję z MM, jak nie będzie cieczki i będzie normalna aktywność ruchowa..., może na jakiś wakacjach kiedy sunia też ma inny apetyt... Tak całkiem sie nie poddam, bo chyba karma podoba się bardziej mi niż mojemu psu.
A pierwsze dni karmienia tak dobrze rokowały
Moja sunia jest wytrwalsza ode mnie. To nie jest kwestia humorów suki w cieczce, ona ewidentnie tej karmy nie chce
Zamawiam więc ponownie wór NGBB, a MM oddaję znajomej.
Może kiedyś jeszcze spróbuję z MM, jak nie będzie cieczki i będzie normalna aktywność ruchowa..., może na jakiś wakacjach kiedy sunia też ma inny apetyt... Tak całkiem sie nie poddam, bo chyba karma podoba się bardziej mi niż mojemu psu.
A pierwsze dni karmienia tak dobrze rokowały
Louhans, może nasze panny mają coś wspólnego, bo moja Ruda nie chciała (jak już pisałam) jeść Markus Mühle za nic na świecie. Namaczane, dosmaczane i nic, każda inna, tylko nie MM! A Ruda nie jest wybredna, więc byłam w lekkim szoku. Wróciliśmy więc do TOTW i pewnie tak już zostanie. Każdy smak (kaczka, bizon, jagnięcina) jej smakuje. M.
Megan, na to wygląda
Też próbowałam namaczać - trochę wody popiła i zostawiała, polewać olejem - zlizywała olej i zostawiała chrupki, mieszać ze starą karmą - wyjadała granulki starej karmy... Probowałam kruszyć na mniejsze kawałki - wypluwa jak poczuje że złapała niewłaściwą chrupkę.
Nie bardzo rozumiem skąd wynika ten upór w stosunku do tej karmy...
Zastanawiam się czy na początku nie dałam jej za dużo (źle oszacowałam ilości) i ona po prostu się nią przejadła..., i ma do niej awersję??? Przez pierwszych kilka dni jednak ją jadła..., chociaż od drugiego dnia to nie było "rzucanie" sie na michę tylko powąchanie i powolne rozpoczynanie jedzenia. Na NGBB nie nadążałam z postawieniem miski tak wokół niej tańczyła...
Też próbowałam namaczać - trochę wody popiła i zostawiała, polewać olejem - zlizywała olej i zostawiała chrupki, mieszać ze starą karmą - wyjadała granulki starej karmy... Probowałam kruszyć na mniejsze kawałki - wypluwa jak poczuje że złapała niewłaściwą chrupkę.
Nie bardzo rozumiem skąd wynika ten upór w stosunku do tej karmy...
Zastanawiam się czy na początku nie dałam jej za dużo (źle oszacowałam ilości) i ona po prostu się nią przejadła..., i ma do niej awersję??? Przez pierwszych kilka dni jednak ją jadła..., chociaż od drugiego dnia to nie było "rzucanie" sie na michę tylko powąchanie i powolne rozpoczynanie jedzenia. Na NGBB nie nadążałam z postawieniem miski tak wokół niej tańczyła...