przepisy na domowe jedzenie dla psa

Dyskuje na temat prawidłowego żywienia psów.

Moderatorzy:Robert A., Jarek

akar
Posty:149
Rejestracja:05 stycznia 2015, 18:43

29 stycznia 2015, 21:01

Ja też przeważnie ryż i makaron,kaszę jaglaną, a czasem ziemniaki-po tych produktach nie ma żadnych sensacji. Rzadziej kaszę gryczaną.
Awatar użytkownika
Robert A.
Posty:4455
Rejestracja:27 czerwca 2007, 11:31
Lokalizacja:Warszawa

30 stycznia 2015, 20:15

Kasza gryczana nie jest wskazana ,bo czopuje jelita psom.
akar
Posty:149
Rejestracja:05 stycznia 2015, 18:43

30 stycznia 2015, 20:27

O, dobrze wiedzieć, a jaglana może być czy raczej zrezygnować z kasz?
kasik.u
Posty:284
Rejestracja:27 czerwca 2012, 21:08

30 stycznia 2015, 20:33

Ja daję jaglaną :) Jedzą ze smakiem.
akar
Posty:149
Rejestracja:05 stycznia 2015, 18:43

30 stycznia 2015, 21:23

dzięki :)
klarys
Posty:2
Rejestracja:10 sierpnia 2013, 16:13

17 lutego 2015, 17:20

A próbowaliście dań dla swoich miśków z xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx mają różnego rodzaju przepisy tak samo dla naszych miłośników, ostatnio skorzystałam i byłam pod wrażeniem.
akar
Posty:149
Rejestracja:05 stycznia 2015, 18:43

17 lutego 2015, 18:07

Nie, nie dawałam tego
kasik.u
Posty:284
Rejestracja:27 czerwca 2012, 21:08

18 lutego 2015, 12:27

U mnie ostatnio króluje indyk, z racji tego, że jeden jest uczulony na niewiadomoco :( Delikatnie sparzam wrzątkiem kawałki indyka, dodaję olej i starte na drobnej tarce warzywa - marchew, seler i pietruszkę. Zajadają i uczulenie jest jakby mniejsze. Powoli będe wprowadzała coś nowego, w każdym razie wydaje mi się, że moje psiaki przechodzą na barfa i nawet o tym nie wiemy :)
akar
Posty:149
Rejestracja:05 stycznia 2015, 18:43

18 lutego 2015, 16:55

hehe, no tak bo sparzone to jak surowe :)
filodendron
Posty:275
Rejestracja:23 kwietnia 2010, 15:54

22 kwietnia 2015, 18:15

akar pisze:Proszę bardzo,
Vetcal: Zawartość makro- i mikroelementów oraz witamin w pokarmach podlega licznym wahaniom. Preparat nie zawiera fosforu, a źródłem wapnia są muszle ostryg Oyta. Zaleca się stosowanie preparatu jako uzupełnienie niedoborów mineralno-witaminowych dla psów żywionych w sposób tradycyjny, gdzie w karmie występuje duża podaż fosforu.
Akar, podajesz nadal ten Vetcal? Czy Twój psiak go zjada - jak - samą tabletkę czy w jedzeniu?
Kupiłam już jakiś czas temu i robię trzecie podejście - stłuczony na proszek do jedzenia - i pies mi marudzi przy tym żarciu. Trzecie podejście w tym sensie, że próbowałam podawać codziennie, potem robiłam przerwę, żeby się przekonać, czy to marudzenie nie jest spowodowane innymi czynnikami, znowu podawałam. No i wychodzi, że w tej tabletce jest coś, co psuje mojemu psu smak posiłku :roll:
akar
Posty:149
Rejestracja:05 stycznia 2015, 18:43

24 kwietnia 2015, 12:57

Mój je bez problemu, podaję codziennie ( prócz niedziel-ale to taki wydumany przeze mnie schemat, że w niedzielę nie podaję żadnych supli)roztłuczony drobno w kuleczce pasztetu, inaczej wypluwa ( straszny z niego wybredniak).
filodendron
Posty:275
Rejestracja:23 kwietnia 2010, 15:54

25 kwietnia 2015, 13:20

Dzięki Akar. Spróbowałam z łyżką kociej puszki. Jakoś weszło, ale z "kręceniem nosem". Może z tym pasztetem faktycznie - muszę kupić jakiś malutki.
akar
Posty:149
Rejestracja:05 stycznia 2015, 18:43

25 kwietnia 2015, 14:11

hehehe, a to cwaniak i wybredniak, mój podobnie->> lepię z pasztetu kuleczkę z niespodzianką w środku.Inaczej nie przejdzie :D
Awatar użytkownika
Robert A.
Posty:4455
Rejestracja:27 czerwca 2007, 11:31
Lokalizacja:Warszawa

27 kwietnia 2015, 09:40

Tak się zastanawiam dlaczego w Polsce właściciele psów praktycznie nie dodają jabłka do jedzenia gotowanego(tanie zdrowie) w dodatku nasze jabłka mają opinie najlepszych w Europie ?
Jak swego czasu pokazała się na rynku Acana z jabłkiem to ludzie oszaleli na punkcie tej karmy bo producent łaskawie dodał jabłko do składu :wink:
filodendron
Posty:275
Rejestracja:23 kwietnia 2010, 15:54

27 kwietnia 2015, 10:17

A nie dodają?
Z czasów, gdy byliśmy na barfie i aktywnie śledziłam/uczestniczyłam w wątkach barfowych, pamiętam, że jabłka były często stosowane. Proste, tanie, swojskie, stosunkowo łatwo "upolować" takie, które za zachodnią granicą byłyby opisane jako super hiper BIO i EKO ;) Do gotowanego też dodaję.

Akar, klapa z tym Vetcalem w pasztecie :) Nie pasuje i już. Jakoś zmęczymy to opakowanie, a potem muszę rozejrzeć się za czymś innym.
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 18 gości