nie mam zaufania do gotowych karm w sklepach więc sama gotuje jedzenie dla psa które do jakiejś pory mu smakowało a później przejadało i ostatni moj pomysł mu się przejadł i nie wiem co mu dać może ktoś zna dobre przepisy na domowe jedzenie?
jeżeli taki temat już był to strasznie przepraszam lecz nie znalazłam
przepisy na domowe jedzenie dla psa
-
- Posty:3474
- Rejestracja:12 listopada 2009, 20:36
...
Ostatnio zmieniony 16 listopada 2013, 13:04 przez isabelle30, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty:275
- Rejestracja:23 kwietnia 2010, 15:54
Nie wiem, co tam mu gotujesz i co mu przestało smakować ale mięso i warzywa na dłużą metę to może być trochę za mało. To tak, jak w żywieniu ludzi - liczy się różnorodność, żeby organizm miał szansę wyciągnąć z jedzenia wszystko, co mu potrzebne. Nie jednego dnia, ale w skali - powiedzmy - dwóch, trzech tygodni.
Różne gatunki mięsa (kurczak, indyk, wołowina, cielęcina, trochę wieprzowego też psu nie zaszkodzi, jak się ma dostęp - kaczka, królik, struś itp.) to podstawa - białe, czerwone. Ale w tym mięsie powinny znaleźć się także podroby (serca, żołądki, wątróbka od czasu do czasu). Z innych źródeł białka - ryby, jaja kurze lub przepiórcze, jogurt/kefir, twaróg (zakładając, że pies toleruje). Warzywa i owoce - też różne (poza cebulą, winogronami, dużymi owocami pestkowymi). Kiełki są super. Trochę dobrego oleju (rybnego najlepiej, ew. oliwa, olej słonecznikowy itp.).
Wypełniacze (ryż, makaron, płatki owsiane, świeżo ugotowany ziemniak) - jeśli stosujesz - to dość dowolna kwestia, pod warunkiem że ten wybrany psu służy (kupy są zwarte i nie nazbyt duże i niezbyt częste).
No i na ogół weci zalecają przy karmieniu domowym suplementację wapnia.
Różne gatunki mięsa (kurczak, indyk, wołowina, cielęcina, trochę wieprzowego też psu nie zaszkodzi, jak się ma dostęp - kaczka, królik, struś itp.) to podstawa - białe, czerwone. Ale w tym mięsie powinny znaleźć się także podroby (serca, żołądki, wątróbka od czasu do czasu). Z innych źródeł białka - ryby, jaja kurze lub przepiórcze, jogurt/kefir, twaróg (zakładając, że pies toleruje). Warzywa i owoce - też różne (poza cebulą, winogronami, dużymi owocami pestkowymi). Kiełki są super. Trochę dobrego oleju (rybnego najlepiej, ew. oliwa, olej słonecznikowy itp.).
Wypełniacze (ryż, makaron, płatki owsiane, świeżo ugotowany ziemniak) - jeśli stosujesz - to dość dowolna kwestia, pod warunkiem że ten wybrany psu służy (kupy są zwarte i nie nazbyt duże i niezbyt częste).
No i na ogół weci zalecają przy karmieniu domowym suplementację wapnia.
-
- Posty:3474
- Rejestracja:12 listopada 2009, 20:36
...
Ostatnio zmieniony 16 listopada 2013, 13:04 przez isabelle30, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty:218
- Rejestracja:23 czerwca 2011, 22:36
Do tego kielicha na dobranoc i pies będzie zdrowy i szczęśliwy
-
- Posty:3459
- Rejestracja:28 stycznia 2011, 23:19
ja też przestawiam sukę na gotowane, próbowałam jej dawać samego kurczaka z marchewką, siemieniem i olejem, ale nie ma mowy żeby nie była głodna - a dodajmy do tego steryd to już w ogóle masakra. Suche widać ogromnie rozciągnęło jej żołądek. Dostaje do tego ryż jako wypełniacz, zaczęłam od połowy torebki będę stopniowo schodzić w dół z ilością. Z tymi olejami to zaskoczenie... Zawsze dawałam albo oliwę z oliwek albo olej rzepakowy. Czyli zamiast tego kupić zwykły tran? Ile takie skorupki powinny się suszyć? I ile ich dawać?
-
- Posty:218
- Rejestracja:23 czerwca 2011, 22:36
Jest nie najedzona bo jej bardzo smakuje
Co do skorupek jaj to możesz od razu podawać jak jajko wbijesz do karmy. Suszymy jak chcemy je zmielić i przechowywać w szczelnym naczynku. Jak ususzysz i zmielisz to płaska łyżeczka/pół spokojnie wystarczy (nie wiem w jakim wieku jest piecho). Ryż proponuję ten brązowy, nieuskany albo ten parbo coś tam dobrze rozgotowany bo ten zwykły biały podnosi poziom cukru i jest najmniej pożyteczny dla psa.
Zamiast tranu kup olej z łososia np.Brit Salmon Oil.
A i nie zapomnij o kielichu dla psa na dobranoc
Co do skorupek jaj to możesz od razu podawać jak jajko wbijesz do karmy. Suszymy jak chcemy je zmielić i przechowywać w szczelnym naczynku. Jak ususzysz i zmielisz to płaska łyżeczka/pół spokojnie wystarczy (nie wiem w jakim wieku jest piecho). Ryż proponuję ten brązowy, nieuskany albo ten parbo coś tam dobrze rozgotowany bo ten zwykły biały podnosi poziom cukru i jest najmniej pożyteczny dla psa.
Zamiast tranu kup olej z łososia np.Brit Salmon Oil.
A i nie zapomnij o kielichu dla psa na dobranoc
-
- Posty:3474
- Rejestracja:12 listopada 2009, 20:36
...
Ostatnio zmieniony 16 listopada 2013, 13:04 przez isabelle30, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty:3459
- Rejestracja:28 stycznia 2011, 23:19
każdy ryż niestety podnosi poziom cukru, nie wiem czy taki niełuskany będzie dobry dla psa? Dla człowieka na pewno, ale my sobie ładnie radzimy z włóknem. Z tego co mi wiadomo to psy i tak mało co czerpią ze zbóż to tylko po to żeby nie umierała z głodu
-
- Posty:3459
- Rejestracja:28 stycznia 2011, 23:19
a tuńczyka z puszki (takiego w oleju, odsączonego) mogę jej dawać od czasu do czasu?
-
- Posty:3459
- Rejestracja:28 stycznia 2011, 23:19
wiem, wiem - ale tak wygodnie mieć coś w domu czym można awaryjnie nakarmić psa;)
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 15 gości