Mamba juz zdrowa :)))

Dyskusje o chorobach, ich leczeniu, oraz profilaktyce.

Moderatorzy:Robert A., Jarek

Awatar użytkownika
diana
Posty:287
Rejestracja:13 stycznia 2006, 22:10
Lokalizacja:kielce
Kontakt:

18 sierpnia 2006, 20:57

a to Mambuś :lol: :lol: :lol:

Obrazek Obrazek Obrazek

na fotkach widac, ze ma spuchniety kacick oka i biale obramowki i nie wiadomo co to jest?? :roll:
ATA
Posty:3042
Rejestracja:30 grudnia 2005, 16:56

18 sierpnia 2006, 21:08

Piękna Czarna Dama! Bardzo drobniutka ala słodka. :D :D :D
Czyżby pomagała w małym remoncie? :wink:
Awatar użytkownika
diana
Posty:287
Rejestracja:13 stycznia 2006, 22:10
Lokalizacja:kielce
Kontakt:

18 sierpnia 2006, 21:14

dzieki ATA :D
remont to juz byl dawno :lol: to jest a'la drapak :twisted: obie lubia sobie na nim spac w sloncu i gonic sie i kochaja patrzec na swiat zza firanki-a za oknem i ptaszki i kotki-miodzio :twisted:
niedlugo sie wyprowadzam, wiec drapak musze kupic tez nowy i duzy z drabinka, z polkami, z domkiem, z zabawkami i ze wszystkim co tylko chca-w koncu musze rozpieszczac jak moge :wink:
mambus jest bardzo drobniutki i malutki i kochany :lol: nie wazy i nie wazyla nigdy 3 kg i zawsze byla slodka i kochanai caly czas tez zachowuje siejak kocie dziecko-urwis z niej straszny :twisted: a jak byla chorenka-nie mogla zapomniec o zabawie, mimo, ze byla slaba i ledwo podskakiwala za sznurkiem-moje sloneczko :lol: a Kicia oczywiscie starsza siostra albo przybrana mama-i jak tu nie kochac kociakow????? :D :D :D
DamaKier
Posty:1130
Rejestracja:03 grudnia 2005, 20:59
Lokalizacja:Lublin
Kontakt:

18 sierpnia 2006, 21:56

Uff, autentyczny kamień z serca. Naprawdę mnóstwo podziwu za to co przeszłaś, ciągłe zmartwienia, stres, jak nie jedna przypadłośc to druga. Ale to już koniec i liczę na to, że ten okres już więcej nie powróci. Całuje obie koteczki :D

Pozdrawiam

Ania i koty
Awatar użytkownika
Ulla
Posty:255
Rejestracja:29 marca 2006, 00:05
Lokalizacja:Kraków
Kontakt:

18 sierpnia 2006, 23:09

Piękna ta Twoja kicia :D Drobniutka jak moja Perełka :D
Nareszcie po tych postach pełnych grozy, możemy oglądać zdrową i prześliczną Mambusię :D
Mam nadzieję, że teraz już wszystko będzie ok :D
Awatar użytkownika
diana
Posty:287
Rejestracja:13 stycznia 2006, 22:10
Lokalizacja:kielce
Kontakt:

19 sierpnia 2006, 00:22

dzieki dziewczynki :lol: :lol: :lol:

w sumie nie bylo tak zle-jak teraz na to patrze, moglam troche mniej panikowac, a ja poryczalam sie nawet u weta :)
Mamba spedzala mi sen z powiek, jak nie wiadomo co jej bylo, jak mi marniala, jak pojawial sie lupiez, wypadanie siersci, a potem mi schudla i nie chciala jesc i byla slabiutka i taka biedna, a jak sie jeszcze naczytalam na forum (wiadomo ktorym :wink: ) o chorobach, objawach, o kocich nieszczesiach, to wpadlam w depresje-ale mam nadzieje, ze teraz bede bardziej odporna-chociaz kto wie???
te male kicie sa takie slodkie i powiem Wam, ze Mamba ma bardzo ale to bardzo lagodny charakter-raz jedyny mnie uderzyla (to bylo na poczatku jak ja wzielam z podworka) jak obcinalam jej pazurki i niechcacy wyrwala lapke i ja zabolalo, potem juz nigdy tego nie zrobila-jesli jest zla, bo merda ogonkiem jak jej np. daje tabletke, to na tym sie konczy-nigdy nie podrapie, nie fuknie, nie ugryzie, czasem tylko wydaje odglosy jak mala lodz podwodna :twisted: nie wyrywa sie-kotek maskotka :lol: ale za to Kicia nadrabia-ta to ma charakterek :twisted: ostatnio mnie ugryzla jak jej dawalam tabletke na odrobaczanie-wbila wielkiego kla w moj palec i do tego zacisnela szczeke-oj, bolalo i krew sie polala, a potem mialam lekkie zakazenie, ale wszystko dobrze sie skonczylo i sladu juz nie ma :D
teraz tylko sterylka Kici-a jesli bede mogla, to Mambe tez wykastruje w tym roku :D

wielki buziak i mizianki dla Waszych koteckow :lol: :lol: :lol:
DamaKier
Posty:1130
Rejestracja:03 grudnia 2005, 20:59
Lokalizacja:Lublin
Kontakt:

19 sierpnia 2006, 21:15

Hej, znam ten pomruk łodzi podwodnej :D Moja Psotka ma tak samo- jak ją kąpię, czyszczę uszy, daję tabletkę, czyszczę zęby itp. to nigdy się nie wyrwie, nie ugryzie, nie drapnie tylko właśnie tak sobie skrzeczy :P
Awatar użytkownika
diana
Posty:287
Rejestracja:13 stycznia 2006, 22:10
Lokalizacja:kielce
Kontakt:

19 sierpnia 2006, 22:20

no i czy to nie jest slodkie??? :lol: :lol:
DamaKier
Posty:1130
Rejestracja:03 grudnia 2005, 20:59
Lokalizacja:Lublin
Kontakt:

20 sierpnia 2006, 19:46

diana pisze:no i czy to nie jest slodkie??? :lol: :lol:
No wiesz, jak dla mnie to jest słodziusie milusie, ale Psotka wygląda wtedy na średnio szczęsliwą :twisted:
Awatar użytkownika
diana
Posty:287
Rejestracja:13 stycznia 2006, 22:10
Lokalizacja:kielce
Kontakt:

20 sierpnia 2006, 19:57

ale chodzilo mi o caloksztalt, ze one sa takie lagodne i grzeczne :D
Awatar użytkownika
Ulla
Posty:255
Rejestracja:29 marca 2006, 00:05
Lokalizacja:Kraków
Kontakt:

21 sierpnia 2006, 00:35

Chyba wszystkie drobne koteczki są takie kochane i łagodne, co nie wyklucza ich specyficznych charakterków :D
Moja Perełka też tak warczy (jak łódź podwodna :lol: - super określenie :lol: :lol: :lol: ) zwłaszcza przy czesaniu i obcinaniu pazurków.
Czasem, tak warcząc, daje też upust swojej złości i bije łapką szczotkę czy obcinacz. Ale nigdy nie uderzyła, ani nie podrapała swojej pańci :!: :D Jest PRZESŁODKA :!: :D
Awatar użytkownika
diana
Posty:287
Rejestracja:13 stycznia 2006, 22:10
Lokalizacja:kielce
Kontakt:

26 sierpnia 2006, 14:12

Mambus w ogole nie bije-chyba nie umie :lol: za to Kicia tylko by bila-lobuziara :twisted: gryzie tez-ostatnio mojego tate w reke, bo chcial ja poglaskac, a jak go ugryza, to sie spytal co to za kot i ze koty sa mile i do glaskania-oczywiscie odpowiedzialam, ze jak koty sa do glaskania (zwlaszcza Kicia), to ja jestem baletnica 8) sam mial kota i chyba juz nie pamieta jak to z nimi jest :wink:

pierwsza na zabieg idzie Mamba (w tym tyg.), bo dostala "wscieklej" rujki i strasznie siebie i nas meczyla, wiec musialam ja zablokowac provera :(
Awatar użytkownika
Ulla
Posty:255
Rejestracja:29 marca 2006, 00:05
Lokalizacja:Kraków
Kontakt:

26 sierpnia 2006, 14:51

Moja Perełka chyba też nie umie bić :D Ale za to potrafi gryźć :? Nie robi tego mocno, bo jest drobniutka, ale ząbki są zawsze w gotowości :lol: Myślę, że to wbijanie żąbków w rękę pańci nie jest żadną złośliwością z jej strony, tylko zabawą, bo gdy nie wyrywam ręki, wtedy przestaje mnie nadgryzać i zaczyna lizać :D
Tak czy owak jest, mimo tego wbijania ząbków, jest PRZEMIŁĄ i PRZEKOCHANĄ kiciulką :lol:
gauka1
Posty:23
Rejestracja:27 lipca 2006, 19:23
Lokalizacja:Kraków

06 września 2006, 22:28

Diana, może zróbcie badanie krwi, morfologię z rozmazem chociaż. Wyniki są szybko.

Ze skóry też można wziąć zeskrobiny. Ale to chyba teraz mniej ważne.
Awatar użytkownika
diana
Posty:287
Rejestracja:13 stycznia 2006, 22:10
Lokalizacja:kielce
Kontakt:

06 września 2006, 22:37

wszystko juz jest ok poza znowu lysiejacym troche pyszczkiem, ale jak Mamba dojdzie do siebie po sterylce, bedziemy ja obserwowac i wykluczymy na 100% hormony-a badania tez beda :D
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 55 gości