Niewydolność nerek u psa!

Dyskusje o chorobach, ich leczeniu, oraz profilaktyce.

Moderatorzy:Robert A., Jarek

Gość

29 października 2014, 16:05

witam czy wiecie moze gdzie w polsce robi sie dializy otrzewnowe psu? wiem ze nie wolno podac lecznicy ale moze choc miasto? jakie miej wiecej sa koszty ?
etm30

05 listopada 2014, 03:33

Mnie udało się znaleźć z necie Warszawę i Lublin.
etm30

05 listopada 2014, 03:54

Bardzo proszę o POMOC, gdyż mój 10 letni ukochany przyjaciel odchodzi z powodu niewydolności nerek a mnie rozdziera serce. Wet nie chce podać mojemu pieskowi już kroplówki ponieważ hematokryt spadł do poziomu 34,1, RBC 5,08; HGB 10,3. A jeszcze przed kroplówkami było hematokryt 51,3; RBC 7,74; HGB 19,1. Czy to możliwe, że to wynik podania kroplówek 2 razy dziennie przez 3 dni. 1 szła około 2 godz. chyba 4 po 250 ml i 2 po 500 ml, piesek waży 6,5 kg. Czy te wartości mogą jeszcze wrócić do normy? Wet mówi, że podanie teraz kroplówki tak rozrzedzi krew, że piesek umrze. Dziś dostał tylko odżywczą ponieważ od tygodnia nić nie je i mało pije, jest apatyczny, osowiały. Rozpoczynaliśmy w czwartek z mocznikiem prawie 300 i kreatyniną 3,4. Po 1 kroplówce (szła 15 min to chyba niewielka) Mocznik 213, kreatynina 2,075. W piątek 1 kroplówka, w sobotę 2 i w niedzielę 2. Pieskowi woda szła z noska i strasznie dyszał w trakcie jakby nie potrafił złapać powietrza. Chyba dostał za dużo. W poniedziałek rano kroplówka. Wyniki: Mocznik 53, kreatynina 1.6. Wetka mówi jest bardzo dobrze. Chociaż morfologia poleciała j.w. Dziś mocznik 59, kreatynina 2,55. Skoro kreatynina wzrosła to mój przyjaciel nie potrafi funkcjonować bez kroplówek? Najgorsze jest to, że nic nie je i nie pije, jest apatyczny, ale są momenty, że ożywia się. Oprócz tego dostaje Baytril - antybiotyk, coś na wątrobę ponieważ ALT też nieciekawe - 118.764. Czy możliwe, że mojemu pieskowi siadły nerki po wizycie z powodu bolących tylnych łapek u innego weta i podaniu 2 razy sterydu? Wszystko zaczęło się potem. Czy jest jakaś nadzieja? Błagam napiszcie chociaż czy może dostać kroplówkę. POMOCY
Gość

05 listopada 2014, 08:07

Idź na konsultacje do innego weterynarza. Zapytaj o zastrzyki epo.
al.

05 listopada 2014, 10:10

Tak, jak ktoś już wspomniał - idź do innego weterynarza.

Jeśli nie masz wyjścia i musisz korzystać z usług tego, koniecznie dopytaj o Erytropoetynę, a jeszcze lepiej Darbopoetynę Alfa (Aranesp), bo to powinien być lek pierwszego rzutu przy niedokrwistości psa z niewydolnością nerek. To leki zwykle na zamówienie, apteki ich nie mają i trzeba czekać kilka dni na sprowadzenie. Jeśli hematokryt nadal będzie spadał, konieczne może okazać się przetoczenie krwi - najlepiej zawczasu dowiedzieć się, gdzie w Twojej okolicy taki zabieg można wykonać. Jeśli piesek miał już kiedyś przetaczaną krew, konieczne jest ustalenie jego grupy krwi; jeśli nie, może dostać każdą.

Wydaje mi się, że Twój psiak, dostał stanowczo za dużo płynu w tak krótkim czasie. Mocznik jest faktycznie wysoki, ale kreatynina nie jest krytyczna (mój psiak ma w chwili obecnej kreatyninę na poziomie 8,0). Rozważ podawanie Rubenalu na obniżenie poziomu mocznika.
etm33

05 listopada 2014, 12:28

Noc była straszna, przechodził z miejsca w miejsce, cierpiał, ale teraz jest w miarę ok. Nadal nic nie je, ale pije. Może coś wcześniej źle napisałam, ale mocznik w tych ostatnich badaniach jest w miarę ok 59.000 normę mam podaną do 45.000 tylko ta cholerna kreatynina wzrosła znowu do 2.5. Ale jak ma kryzys, a tak jest większość dnia to rozdziera serce, widać, zę strasznie cierpi. Nie wiem czy oprócz nerek jeszcze coś nie szwankuje. KOSZMAR. Po dzisiejszej nocy już byłam gotowa ulżyć mu w cierpieniu, ale teraz znowu wstąpiła we mnie jakaś nadzieja.
etm33

05 listopada 2014, 23:13

Zgodnie z tym co doradziliście poszłam do innego weterynarza, lek. xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx. MAM WIELKA PROŚBĘ. Czy ktoś ma jakieś doświadczenia z p. doktor???
etm33

07 listopada 2014, 01:21

Panie doktorze, bardzo proszę o pomoc. Kreatynina skoczyła do 2,7; azot mocznika 59. Jestem zszokowana ponieważ Pani doktor powiedziała, że jeżeli piesek będzie pił nie trzeba robić kroplówek. Bardzo źle znosi kroplówki dożylne nawet bardzo wolno podawane, wymiotuje, trzęsie się, woda wychodzi mu noskiem. Dobrze znosi powoli podane podskórne. Czy przy wysokim moczniku kroplówki nie są konieczne? Ma również bardzo wysokie WBC powiedziała, że to silny stan zapalny w organizmie. Zlecone leki:
cerenia, papaweryna, bunandol, cefalexim, enroxil, vit. B12, ferran, solventyl, peritol.
Czy któryś z tych leków może szkodzić, stan pieska jest coraz gorszy?
Czy to prawda, że Duphalyte jest przeciwwskazane przy niewydolności?
BŁAGAM o szybką odpowiedź, mój pies gaśnie z minuty na minutę. Nadal nic nie je.
Awatar użytkownika
Jarek
Lekarz weterynarii
Posty:13055
Rejestracja:29 września 2004, 14:43
Kontakt:

10 listopada 2014, 09:04

a znaleźliście źródło infekcji? Bo strzelacie do niego z takich armat ,że .... 3 antybiotyki, ale na co? Ustalone to jest? Ile tego WBC ma?
etm33

12 listopada 2014, 15:56

Pani doktor powiedziała, że na tym etapie ustalenie źródła jest już niemożliwe ponieważ piesek już od jakiegoś czasu bierze antybiotyk. Ma kamień w pęcherzu moczowym, ale nie wiem czy to może być przyczyna. Chociaż lekarze widząc rtg jedni mówią, że to kamień inni, że to jakaś narośl. Od poniedziałku stan poprawił się. Piesek zachowuje się już właściwie normalnie, tylko nadal nie chce jeść. WBC spadło z 33 na 17, kreatynina w pt 4,1 obecnie 3,2. Tylko ALP ma ponad 1500. Najgorsze jest to, że ja nawet nie wiem czy niewydolność jest ostra czy przewlekła.
znachorka

12 listopada 2014, 16:41

Witam wszystkich właścicieli piesków chorujących na niewydolnośc nerek.Mi swojego pieska udało się z tego wyprowadzic.
Brutus,mój 8,5 letni bokser przeszedł operację obustronnej przepukliny okołoodbytowej.Druga doba po operacji pies przestaje jeśc,pojawia się biegunka.Czwarta doba jest niespokojny,trzęsie się i zieje,nie chce się położyc w nocy,w moczu pojawia się krew,Brutus przestaje chodzic.Piąta doba po operacji dostaje kroplówkę,pobrana jest krew do badań.Wyniki okazały się tak złe,że weterynarz powiedział,że nic się nie da zrobic,bo to niewydolnośc nerek a pieskowi zostały 1-2 tygodnie życia.Zaczęłam mu podawac przetarte,gotowane ziemniaki(bez soli i obrane),rozcieńczone wodą z gotowania, strzykawką ile był w stanoie zjeśc,co 1-3 godziny.Dostawał też wywar z suszonego uczepu trójlistkowego(płaska łyżeczka do herbaty) 1/2 szklanki w 4 dawkach,między posiłkami,dla psa o wadze 30 kg-przez 4 dni.Na nerki kłądłam skrzyp,zaparzony w małej ilości wody(1 torebkę) ,włożony w płócienne woreczki,przykryty kocem żeby nie stygł.Następnego dnia dołożyłam zioła pobudzające nerki:Nawłoc(szusz),jasnota biała(susz),przytulia czepna(świeża)-po płaskiej łyżeczce do herbaty każdego na 1,5 szklanki,na dobę podawane co 1-2 godziny dzień i noc po płaskiej łyżeczce.Minęło właśnie 14 dni,Brutus ma się dobrze,je i biega .Nadal daję mu do jedzennia ziemniaki i zioła na nerki,teraz już jedną szklankę na dobę,dawane tylko w dzień.Za miesiąc mam zamiar wkona badania krwi żeby wiedziec czy niewydolnośc się cofnęła i można odstawic zioła na nerki.Weterynarz ,gdy zobaczył pieska to pogratulował!
agnieszka_83_83

13 listopada 2014, 10:04

Witam serdecznie

Mój Kazanek obecnie przechodzi terapię EPO. Ma nietypowe objawy niewydolności nerek, podwyższony mocznik i lekko podwyższony poziom keratyniny. Niewydolność u niego spowodowana jest brakiem produkcji erytropoetyny.
Przyjął obecnie 3 dawki darbopoetyny-beta, później nastąpiła 2 tygodniowa przerwa. Później podaliśmy mu 2 dawki.
Po podaniu ostatniej dawki nie nastąpił w ogóle wzrosty czerwonych krwinek.
Czy to możliwe, że organizm uodpornił się już ? Czy przerwa w podawaniu została źle zastosowana?
Bardzo proszę o pomoc i poradę,
Dziękuję bardzo
etm33

14 listopada 2014, 23:50

Mój piesek po dwóch tyg. niejedzenia zjadł flaki. Nie wiem czy mu nie zaszkodzą, ale nie miałam serca mu nie dać. Stał przy garnku i patrzył. Dałam trochę i zjadł. Myślałam, że padnę, przez dwa tyg. wciskałam mu najlepsze jedzenie a on zjadł flaki. Tylko jak to się ma do jego niewydolności???
Gość

17 listopada 2014, 19:32

Dobry wieczór Panie doktorze,mam pytanie: w jaki sposob/jak można chronić nerki u psiaka by nie doszło do niewydolnosci?
Co jest przyczyną choroby? Czy nie należy wyciągnąć wniosku,że karmA z mniejszą ilością białka chroni przed niewydolnością nerek choć wszędzie się czyta że najlepsza jest ta co ma więcej mięcha w składzie

Czy warto sięgnąć po zioła i podawać zdrowemu psu zapobiegawczo? Są w ogole takie zioła?

przyznam ze załamał mnie temat i smutno że tyle piesków na to zapada.
Gość

18 listopada 2014, 08:03

Ja co prawda nie jestem lekarzem, ale powiem co o tym sądzę... nie prawdą jest, że czym mniej białka w diecie tym zdrowsze nerki. nerki tak samo jak cały organizm potrzebuja składników zdrowych i odzywczych, a nie wypełniaczy, które mają za zadanie zwiększyć objętość suchej karmy. Poza tym na suchą karmę składają się wszelkiego rodzaju śmieci i odpadki. Nic wartościowego, raczej coś, co nerki bardzo, ale to bardzo obciąża. Zresztą i nerki i wątrobę. Pomijam już fakt, że przy karmieniu suchym psy zazwyczaj nie piją więcej i nerki są dodatkowo obciążone.
mięso to najzdrowsze białko dla psa, białko, które jest budulcem organizmu. Nie suche, które obok prawdziwego mięsa nawet nie stało.
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Bing [Bot] i 111 gości