Więc po co hodowcy (mam namyśli tych co mają psy z rodowodem i cały związek kynologiczny) rozmnażają takie psy, dlaczego w procesie rozrodu nie dobierają osobników coraz mniejszych?skoro rasy olbrzymie nie przekraczają 10lat to czemu powoli niedążą do zmniejszenia ich wagi/wzrostu. to samo tyczy się raskarłowatych. czemu nie zwiększą ich wagi? nie mówię ze ma to być zrobione za rok czy dwa ale jeżeli zaczęto by coś robić w tym kierunku to moze za 100lat ludzie cieszyli by się mając doga który waży np 30kg i dożywa 15lat. ja wiem ze to jest jak herezja ale skoro mówimy o dobru zwierząt i hodowaniu ich pod konkretny wzorzec to w tym zakresie do gadania mają tylko związki kynologiczne i prawdziwe hodowle.Apocatequil pisze:Ale duże psy generalnie nie żyją często dłużej niż 8 lat.
10-12 letni dog niemiecki to jest rzadkość.
U dużych psów jest duże obciążenie serca, stawów, dodatkowo dochodzą skręty żołądka ktorych na prawdę nie da się uniknąć, nawet jeśli pies je z wyższej miski.
Chyba że to jest jak z każdą maszyną jaka występuje na ziemi, że już przy jej konstrukcji ustalane jest że nie ma działać wiecznie. bo to rozwaliło by gospodarke.
W sumie psy krucej żyjące oznaczają więcej sprzedanych psów. Bo ile moglibyście mieć za życia psó gdyby zyły np 30lat? a ile teraz kiedy nie przekraczają lat 10? jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniądze. dobro zwierząt nie ma tu nic do rzeczy