Fotki naszych Pupili, cz.3

Tutaj poruszamy tematy nie objęte w innych działach.

Moderatorzy:Robert A., Jarek

Awatar użytkownika
Esme
Posty:882
Rejestracja:14 marca 2008, 19:53
Lokalizacja:Świnoujście

19 kwietnia 2013, 17:34

Asiu, właśnie się dowiedziałam, że jadę za tydzień :? Muszę się jeszcze niestety uzbroić w cierpliwość. Może to nawet lepiej, bo będą większe i fajniejsze. Cóż, siła wyższa :roll:
Seiti
Posty:3112
Rejestracja:03 lutego 2011, 10:58
Lokalizacja:Łódź

22 kwietnia 2013, 09:56

Słuchajcie ludzie, przybłąkał się do mnie na podwórko kiciuś, wygląda na kastrata(chociaż kocim bezjajecznym pod ogon nie zaglądałam, a szkoda). Strasznie przymilny, na mój widok leci do mnie i miauczy. Napasłam go, napoiłam. Był 2 razy u mnie w domu. Miał spotkanie z sukami.
Zastanawiam się czy komuś nie zaginął... przejrzę ogłoszenia, a jak nic nie znajdę wystawię ogłoszenie o tym, że się przybłąkał.
Czuję się rozdarta.:(
asiryś
Posty:2309
Rejestracja:06 stycznia 2011, 17:37

22 kwietnia 2013, 11:35

A jak sie zachowywała ta Twoja bojaźliwa suczka?
Jestem przekonana,ze to czyjś kotek, który urwał się w domu, więc ogłoszenia na pewno przyniosą efekt.
Gorzej, jesli jakis "dobry" człowiek go Tobie podrzucił... :(
Seiti
Posty:3112
Rejestracja:03 lutego 2011, 10:58
Lokalizacja:Łódź

22 kwietnia 2013, 11:49

Przejrzałąm ogłoszenia... to niesamowite, że tyle podobnych do siebie kotów zaginęło :shock: Nawet myślałam, że w jednym to on, ale on ma taką jakby "strzałkę" na nosie.
Bojaźliwa jak zobaczyła, że to KOT to natychmiast irokez się zmniejszył. Powąchała i "opuszczam lokal". Neya na początku rzuciła się na niego, ale dzięki mojemu "talentowi pedagogicznemu", uspokoiłam ją i grzecznie kotka powąchała. Gorzej z kotkiem, nie spodobała mu się. Na szczęście jest bardzo kontaktowy i szybko mu stres mija, bo jak wyszła od razu przyleciał na mizianie.
89ola
Posty:745
Rejestracja:28 stycznia 2013, 14:27

22 kwietnia 2013, 12:06

Seiti pisze:Napasłam go, napoiłam. Był 2 razy u mnie w domu.

Seiti wiesz jak to się skończy jak właściciel się nie znajdzie? od karmienia i krótkich wizyt się zaczyna a potem....
u mnie było podobnie z tym że kotka wlazła przez otwarte drzwi i nie zauważona położyła się na łóżku i zasnęła (plus dla jamniczki że akceptuje wszystkie zwierzęta).
najpierw szukaliśmy właściciela w okolicy, potem w mieście i nikt się nie zgłosił więc miała być kotem podwórkowym który wchodzi do mieszkania tylko na obiad a teraz po paru latach większość część dnia spędza w domu i już nawet woli załatwić się w domu niż na dworze :evil:
Seiti
Posty:3112
Rejestracja:03 lutego 2011, 10:58
Lokalizacja:Łódź

22 kwietnia 2013, 12:10

Cicho, taki jest plan. Arek już się pytał -nie przygarniasz go? Jakbym miała z czego go wyżywić to bym sie nie zastanawaiała. Z moim "talentem" by się dogadały. :mrgreen:
Cięzko mu fotę zrobić, ale muszę się postarać do ogłoszenia.
asiryś
Posty:2309
Rejestracja:06 stycznia 2011, 17:37

22 kwietnia 2013, 12:20

Seiti pisze:Cicho, taki jest plan
:lol: Brawo, Seiti, brawo :lol:
89ola
Posty:745
Rejestracja:28 stycznia 2013, 14:27

22 kwietnia 2013, 12:25

tak myślałam :wink:
Awatar użytkownika
Esme
Posty:882
Rejestracja:14 marca 2008, 19:53
Lokalizacja:Świnoujście

22 kwietnia 2013, 14:24

Seiti, podejrzewam, że jeśli znajdzie się właściciel, to i tak się dokocisz :D
A to mój Rysio, wczorajszy. Straciłam już wątpliwości... kocham go po prostu :roll: :P

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Seiti
Posty:3112
Rejestracja:03 lutego 2011, 10:58
Lokalizacja:Łódź

22 kwietnia 2013, 14:42

Jaki piękny młody Ryszard (Lwie Serce ciśnie mi się na usta).

Mi kot biega po głowie od dawna, ale z obaw o suki i kasę nie brałam. Ostatnio tak sobie myślałam, czemu los nie podsunie mi jakiegoś pod nos, to teraz mam. :D
Zastanawiam się co mu kupić, bo kurczak się kończy.
89ola
Posty:745
Rejestracja:28 stycznia 2013, 14:27

22 kwietnia 2013, 14:52

na ostatnim zdjęciu to siedzi jak jakiś hrabia. :D
asiryś
Posty:2309
Rejestracja:06 stycznia 2011, 17:37

22 kwietnia 2013, 14:56

89ola pisze:na ostatnim zdjęciu to siedzi jak jakiś hrabia. :D
Toż to w końcu car Ryszard 8)
Najlepsze to ma łapy: gruuubaśne :lol:

Seiti, a Ty nam tu nie gadaj tyle, tylko ( z łaski swojej) wklej jakieś zdjęcia kotka ( bezimienny?) :evil:
Bo Cię z kociego forum wykluczymy :evil:
Seiti
Posty:3112
Rejestracja:03 lutego 2011, 10:58
Lokalizacja:Łódź

22 kwietnia 2013, 15:15

Poszłam mu jakieś zrobić.

Obrazek

Obrazek

Obrazek
asiryś
Posty:2309
Rejestracja:06 stycznia 2011, 17:37

22 kwietnia 2013, 15:26

No!
Ładny , dorodny kot .Wyglada na kocura. Zagladałaś mu pod...ogon :oops: ? Jeśli pod dupcią ma kreseczkę to dziewczynka :roll:
Ja nazwałabym go...Kreska ( choć to w rodzaju żeńskim :oops: )
Po łapach ( brudnych skarpetkach) widać,ze to kot podwórkowy. Przynajmniej od pewnego czasu.
Seiti
Posty:3112
Rejestracja:03 lutego 2011, 10:58
Lokalizacja:Łódź

22 kwietnia 2013, 15:44

Tarza się jak nienormalny, co go wyczyszczę ten hyc na plecki.
Zaglądałam ale widzę tylko pupę, jajków nie stwierdziłam. ;) (ale ze mnie ignorantka, mogłam patrzeć kotom pod ogony, bym wiedziała czy to kastrat)
Mnie się w głowie zalęgło Mish. (nie wiem czemu, znowu mi wyobraźnia pogalowpowała)
Jednego kleszcza mu wyjęlam a teraz patrzę następny. Już te cholerstwa się pokazały.:/
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 28 gości