Dziewczyny, macie cudowne kociaki!
Cmoki w te cudowne pysiolki
Fotki Waszych pupili.
No właśnie, dziekujemy za komplementy i czekamy na Wasze kocie nowości, moze być po świetach, bo teraz wiadomo troche czasu brak
A Misia, chyba faktycznie się odchudza, bo prawie nie chce jeść, przynajmniej w dzień. Nie wiem, czy jest tak przejeta tym balkonem, czy ma jakąś rujkę utajoną, bo jakaś taka bardziej miauczliwa niż normalnie. Jak jej wysypie parę chrupek obok miski, to zje, mokre też, ale z miski nie rusza. I lata za mna i miauczy.
A Misia, chyba faktycznie się odchudza, bo prawie nie chce jeść, przynajmniej w dzień. Nie wiem, czy jest tak przejeta tym balkonem, czy ma jakąś rujkę utajoną, bo jakaś taka bardziej miauczliwa niż normalnie. Jak jej wysypie parę chrupek obok miski, to zje, mokre też, ale z miski nie rusza. I lata za mna i miauczy.
No nareszcie troche ruchu na forum....mialam wrazenie ze wszyscy sobie poszli
a jednej osoby to juz dawno dawno nie bylo.....
co z naszym pieknym rudzielcem Fiodorem? wiosna mu sluzy?
u nas falami, jak za goraco to jak w reklamie : ty myslisz ze spie...a ja wcale nie spie...ja sie tylko wyleguje:)
ale na szalenstwa przychodzi tez pora;)
pozdrawiam wszystkich
a jednej osoby to juz dawno dawno nie bylo.....
co z naszym pieknym rudzielcem Fiodorem? wiosna mu sluzy?
u nas falami, jak za goraco to jak w reklamie : ty myslisz ze spie...a ja wcale nie spie...ja sie tylko wyleguje:)
ale na szalenstwa przychodzi tez pora;)
pozdrawiam wszystkich
ah ciesze sie dalej kotem, tzn wsz. gra, ale Wam cos opowiem...
tym samym zadajac pytanie...czy ja mam taka niezdarke w domu, czy wszystkie koty maja takie przygody?:):)
- 3 dni temu- patrze a wszystkie pazurska oblepione zaschnietym żwirem bo kicia zakopujac ulokowala sie w swierzym moczu. no i mysle.....musze to zeskrobac bo inaczej zlize ( bentanian trujacy)...ale bylo darcia:) dobrze ze zauwazylam bo co jak co ale pazurow nie ogladam nigdy
- 2 dni temu....kot biega biega i zawsze przebiega przez srodek jednego z krzesel mdz. metalowymi pratami, ale tym razem wskoczyl tam gdzie sie nie bardzo zmiescil i zaklinowal....az zamarlam...ale wyciagnelam do tylu bez przepychania. mine miala kicia niezla jak sie tam zaklinowala, normalnie na wysokosci za przednimi lapami ja zaklinowalo z tego rozbiegu
- dzisiaj...nie wiem kiedy otworzyla dolna szuflade pod szafa ( pierwszy raz), i juz odruchowo nie wiedzac o tym mialam ja zamknac z calej sily noga....cos mnie jednak podkusilo zeby nie....i szczescie bo kot byl za szuflada, wiec nie chce myslec jakby sie to skonczylo
i tak mi psoci i psoci...ja sie tam w sumie ciesze, bo psotliwy kot to kot zadowolony i zdrowy. wazne ze biega i sie bawi i t d
ale....chyba wychodowalam takiego kota specjalnej troski.....
trudno siedziec z kotem w domu 24/dobe:) ( choc ja lubie), wiec mogla by byc troche bardziej ostrozna://
tym samym zadajac pytanie...czy ja mam taka niezdarke w domu, czy wszystkie koty maja takie przygody?:):)
- 3 dni temu- patrze a wszystkie pazurska oblepione zaschnietym żwirem bo kicia zakopujac ulokowala sie w swierzym moczu. no i mysle.....musze to zeskrobac bo inaczej zlize ( bentanian trujacy)...ale bylo darcia:) dobrze ze zauwazylam bo co jak co ale pazurow nie ogladam nigdy
- 2 dni temu....kot biega biega i zawsze przebiega przez srodek jednego z krzesel mdz. metalowymi pratami, ale tym razem wskoczyl tam gdzie sie nie bardzo zmiescil i zaklinowal....az zamarlam...ale wyciagnelam do tylu bez przepychania. mine miala kicia niezla jak sie tam zaklinowala, normalnie na wysokosci za przednimi lapami ja zaklinowalo z tego rozbiegu
- dzisiaj...nie wiem kiedy otworzyla dolna szuflade pod szafa ( pierwszy raz), i juz odruchowo nie wiedzac o tym mialam ja zamknac z calej sily noga....cos mnie jednak podkusilo zeby nie....i szczescie bo kot byl za szuflada, wiec nie chce myslec jakby sie to skonczylo
i tak mi psoci i psoci...ja sie tam w sumie ciesze, bo psotliwy kot to kot zadowolony i zdrowy. wazne ze biega i sie bawi i t d
ale....chyba wychodowalam takiego kota specjalnej troski.....
trudno siedziec z kotem w domu 24/dobe:) ( choc ja lubie), wiec mogla by byc troche bardziej ostrozna://
Eeeee, nie tak znowu dawno Jestem, jestem, czytam nawet na bieżąco, ale nie bardzo mam czas pisać. Ależ cudne te wiosenne koty Esme, Misia rośnie jak na drozdżach-niedawno jeszcze słodkie kocię, a na fotkach to już śliczna młoda dama Garuś do złudzenia przypomina mi mojego rudzielca-te same miny, te same pozy No i chyba bardzo się ze sobą zżyły, prawda? Tak wdzięcznie razem pozują . Dyjko, wszystkie Twoje futra (teraz także i psinka) to moje ciche marzenia i zawsze z nieukrywanym zachwytem je oglądam . Fotki rewelacyjne. Mojego Fiodorka obfocę w wolnej chwili, ale chyba osiągnął już wiek, kiedy kot się niewiele zmienia. Wariuje tylko bardziej niż kiedyś i bardziej rozmowny się zrobił. Potrafi tak pyskować, że trudno go przegadać. Aż się boję co będzie dalejania1985 pisze:No nareszcie troche ruchu na forum....mialam wrazenie ze wszyscy sobie poszli
a jednej osoby to juz dawno dawno nie bylo.....
co z naszym pieknym rudzielcem Fiodorem? wiosna mu sluzy?
u nas falami, jak za goraco to jak w reklamie : ty myslisz ze spie...a ja wcale nie spie...ja sie tylko wyleguje:)
ale na szalenstwa przychodzi tez pora;)
pozdrawiam wszystkich
-
- Posty:28
- Rejestracja:01 lutego 2009, 16:00
- Lokalizacja:miasteczko nad Wisłą
OT:
Na tym miłym,kameralnym forum w dziale pomoc dla schronisk rozgrywa się w tej chwili walka o karmę dla schroniska,przytuliska,azylu.
Jeśli macie chwilę-zajrzyjcie i zobaczcie-może jest tam ktos komu chcielibyście pomóc.
To przede wszystkim Wy -stali stali użytkownicy forum o psach i kotach powinniście decydowac.
Żegnam, przepraszam za zkłócanie spokoju.
Nowe fotki Fiodora i Kiciuni od Ania1985 obejrzę z przyjemnością jak tylko się pojawią.
Na tym miłym,kameralnym forum w dziale pomoc dla schronisk rozgrywa się w tej chwili walka o karmę dla schroniska,przytuliska,azylu.
Jeśli macie chwilę-zajrzyjcie i zobaczcie-może jest tam ktos komu chcielibyście pomóc.
To przede wszystkim Wy -stali stali użytkownicy forum o psach i kotach powinniście decydowac.
Żegnam, przepraszam za zkłócanie spokoju.
Nowe fotki Fiodora i Kiciuni od Ania1985 obejrzę z przyjemnością jak tylko się pojawią.
Aniu, jakie słodkie fotki!
Kicia przepiękna i ten marchewkowy nosek Tak jak u Pysi i Pucusia, który jest prawie rówiśnikiem Kici (2,5 tygodnia starszym).
Ale to środkowe zdjęcie - nonono Czysta pornografia
I sto lat dla Kici!
Kicia przepiękna i ten marchewkowy nosek Tak jak u Pysi i Pucusia, który jest prawie rówiśnikiem Kici (2,5 tygodnia starszym).
Ale to środkowe zdjęcie - nonono Czysta pornografia
I sto lat dla Kici!
Ale za to z dreszczykiemania1985 pisze:dziekuje slicznie;):):)
srodkowe zdjecie faktycznie jest...dziwaczne;):)
Rozpoczynam wielka sesje urodzinową....troche zglupiałam jak wynika z ilosci, ale co tam:) Niektorzy sie juz o Kiciunie upominali:)
aaaa....i teraz wielkie oczekiwanie na Fiodora:)
Polci tez nie widac od dawna.....
chetnie i mile widziane foteczki pozostalych forumowych futer;)
zaczne od zdjecia z przed 10 minut....moj futrzaczek wlasnie sie wyleguje na desce do prasowania:)
a tu Kiciunia wyszla troche jak szczurek...zdjecia z bliska znieksztaucaja niekiedy pyszczek:)
to mialo byc wspolne zdjecie, a wyszla.....moja tragiczna gęba na szczescie fragmentarycznie i wielki balagan w tle:) haha, ale za to kicia jest slodka jak zawsze zreszta:)
trzeba pilnowac swojego jedzoneczka....
kot ze swoimi zabawkami na jeden raz ( po pierwszym obslinieniu juz sa bee)
nie zaczepiaj mnie bo cie pacne łapa i zobaczymy wtedy kto tu rzadzi....
zabawa
zabawa się rozkręca....
no to dziekuje juz za uwage i klaniam sie Wam nisko:)
aaaa....i teraz wielkie oczekiwanie na Fiodora:)
Polci tez nie widac od dawna.....
chetnie i mile widziane foteczki pozostalych forumowych futer;)
zaczne od zdjecia z przed 10 minut....moj futrzaczek wlasnie sie wyleguje na desce do prasowania:)
a tu Kiciunia wyszla troche jak szczurek...zdjecia z bliska znieksztaucaja niekiedy pyszczek:)
to mialo byc wspolne zdjecie, a wyszla.....moja tragiczna gęba na szczescie fragmentarycznie i wielki balagan w tle:) haha, ale za to kicia jest slodka jak zawsze zreszta:)
trzeba pilnowac swojego jedzoneczka....
kot ze swoimi zabawkami na jeden raz ( po pierwszym obslinieniu juz sa bee)
nie zaczepiaj mnie bo cie pacne łapa i zobaczymy wtedy kto tu rzadzi....
zabawa
zabawa się rozkręca....
no to dziekuje juz za uwage i klaniam sie Wam nisko:)
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 9 gości